reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

NUROBLASTOMA- złośliwy nowotwór mojej córeczki

Judyto
Modlę się za twoja Zosieńkę. Dziekuję ci za nią. Zosieńka uświadomiła mi wiele reczy które sa w naszym życiu Ważne. Nie potrafiłam się cieszyć w pełni z macierzyństwa. Może zmęczenie dawało się we znaki i dlatego nie docieniałam chwil spędzonych z dziećmi.
Teraz wszytsko się zmieniło.
Inaczej patrzę na życie, cieszę się nawet z tego że dzieci broją, że mam przy sobie ogromne wsparcie jakim jest mój mąż.
Dzięki Tobie Judyto poznałam historię Misia, dzielnego chłopczyka który walczy z taką samą choroba jak Twoja Zosieńka.
Codziennie wchodzę na jego bloga kibicując mu w tej trudnej walce. To walka nie tylko dziecka z chorobą ale i strapionych rodziców.
Chcę ich wspomagać, być lepszym człowiekiem,
Dziękuję ci. Jesteście wspanialymi rodzicami.
 
reklama
Tak mi przykro!Brak slow.
Dopiero przeczytalam cala historie.
Bede miala Was w swoich modlitwach rodzice Zosi i Ciebie Aniolku Zosienko!
Niech Pan Bog dam wam sile by przetrwac te ciezkie chwile.
 
Tak jak wcześniej pisałam 18 sierpnia będzie Msza za Zosie..godzina 18:00 tylko Kościół się zmienił - Okrąglak przy ul. Ołbińskiej, oczywiście Wroclaw.
 
A mowi się że wszystko jest po coś...
I tak jest choć złośliwość i bezduszność czasu, losu łamie nas i nasze podejście do życia.
Judyta uwierz choć to prawdopodobnie nic nie zmieni i w niczym nie pomoże - ale to prawda co piszą dziewczyny - Zosiaczek, ten cudny blondasek o wielkich oczkach żyje w nas - ludziach obcych, matkach...Zmieniła nas. Ona i Ty...
Nie będę Ci pisać co czuję, co myślę, jak jestem wściekła i jak bardzo klęczę z bólu i niezrozumienia życia...bo Ty to wszystko wiesz całym ciałem i umysłem.
Jest jednak jedna wielka prawda - Twoje dziecko już NIE CIERPI!!! I byłabym hipokrytką gdybym to pomijała tłumacząc sobie co się tak naprawdę stało i dlaczego...
Zosia NIE CIERPI!!!
I jeszcze jedno... Tacy ludzie jak Ty i Twoj mąż przywracają mi wiarę w ludzi!! Za to bardzo mocno Wam dziękuję!
Światełko płonie Kwiatuszkowi i będzie i to jest największy sukces i zasługa Jej i Jej rodziców.

Siły...siły Wam życzę w końcu Zosia po kimś ją w genach miała.
 
reklama
Do góry