reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

NUROBLASTOMA- złośliwy nowotwór mojej córeczki

reklama
To ja też trzymam kciuki za dziewczyny i obiecuję modlitwę
Może uda mi sie wpłacic jakieś pieniążki, ale za jakiś czas (pod koniec miesiaca dopiero)
 
witajcie!
Jesteśmy w szpitalu we Wrocławiu.
Na innej sali i oddziale bo był nagły przypadek wymagajacy hospitalizacji a tu obłożenie non stop 100%
Byłam dziś karetką w jeszcze innym szpitalu, Zosia była pod narkozą, zakładali kolejne dojścia do żył, takie grube, w oba udka.
Teraz jest podłączona do olbrzymiej maszyny która separuje jej krew i odkłada komórki macierzyste do przeszczepu. W próbkach wyszło że ma idealne wyniki do separacji, czyli dużo nowych komórek, więc może uda się za jednym razem, ok 3 godziny.
Doktor nas pocieszył że skoro nie ma w tej chwili sterylnej sali dla nas to jak separacja pójdzie dobrze to pojedziemy do domu i wrócimy na mega chemię i przeszczep po świetach, no chyba że chcemy tu siedzieć bezczynnie.
Cudownie by było, tylko szkoda że taki kawał do domu...
Dziękujemy za modlitwy, za dobre słowa i wszęlką dobroć i pomoc!!!
Pozdrawiamy!
 
Judyta, Zosia to silna dziewczynka z ogromna wola walki. Jestem przekonana, ze juz zupelnie niedlugo bedziecie jechac do domu - juz na dobre ze zdrowa waleczna Cora! Sciskam mocno.
 
reklama
Do góry