Czeeeść!
Dawno mnie tu nie było
AgaS-78 chyba jeszcze nie gratulowałam. No więc Gratuluję z całego serca. Szczerzę współczuję tego jak się czujesz. Przechodziłam to samo, przeleżałam prawie cała ciąże. Zastrzyki też są do wytrzymania (ja miałam od początku ciąży do 5 miesiąca, najpierw co dwa dni potem rzadziej) tylko pamiętaj rozmasowywać miejsce po ukłuciu - bo potem może być boleśnie. Oby szyjka wróciła na dobrą drogę. Trzymam kciuki.
Ja mało piszę bo mam dużo pracy. Sezon się zaczął, coraz więcej klientów...a po pracy czas tylko dla synka i m.
Pozdrawiam ciepło
Dawno mnie tu nie było
AgaS-78 chyba jeszcze nie gratulowałam. No więc Gratuluję z całego serca. Szczerzę współczuję tego jak się czujesz. Przechodziłam to samo, przeleżałam prawie cała ciąże. Zastrzyki też są do wytrzymania (ja miałam od początku ciąży do 5 miesiąca, najpierw co dwa dni potem rzadziej) tylko pamiętaj rozmasowywać miejsce po ukłuciu - bo potem może być boleśnie. Oby szyjka wróciła na dobrą drogę. Trzymam kciuki.
Ja mało piszę bo mam dużo pracy. Sezon się zaczął, coraz więcej klientów...a po pracy czas tylko dla synka i m.
Pozdrawiam ciepło