reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Nowy Rok to spełnienia marzeń czas - więc dwie kreski ⏸️ wysika każda z Nas 🥰

reklama
Już, napiszę w punktach żeby było czytelniej :).

1. Infekcja- jego zdaniem już jej nie ma, rzeczywiście wcześniej podczas badania pokazywał mi podczas wziernik i było tam mnóstwo syfu, dzisiaj poza skąpą już wydzieliną menstruacyjną nie było nic. Wspomniałam o tym, że nadal dokucza mi suchość, swędzenie, ale już mniej, powiedział żeby dać sobie nieco czasu, bo po długiej antybiotykoterapii tak może być. Powiedziałam też, że po lato vaginalu nasila mi się swędzenie, kazał odstawić i kupić invag, tak zrobiłam.

2. Miesiączka- stwierdził, że to dobry znak, że się teraz pojawiła bez duphastonu, ale oczywiście nie oznacza to, że pojawi się naturalnie owu (tak jak mi pisałyście oczywiście, zresztą zdawałam sobie sprawę), ale do następnego cyklu zrobimy jeszcze jeden monitoring, teraz mam być u niego w poniedziałek, to będzie 11 dc, potem też 13 dc, dalej- do uzgodnienia. Jeśli nic nie będzie rosło i nie pojawi się okres to 20 dc mam wziąć duphaston żeby wywołać okres i rozpoczynamy stymulację.

3. Stymulacja- od 3 do 7 dc, miesiąc clo plus ovi, kolejne dwa letrozol plus ovi, powiedział, że dłużej nie chce mnie stymulować i jeśli to nie pomoże to przekierowuje mnie do koleżanki zajmującej się typowo niepłodnością. Przy moim amh i brca 1 jego zdaniem nie ma co odwlekać stymulacji, nie ma sensu też ciągnąć jej dłużej niż 3 mc, jeśli przez ten czas się nie powiedzie to na pewno pogłębienie diagnostyki i ewentualnie inne działania.

Właściwie to tyle....
Moje przemyślenia- wydaje mi się, że to konkretny lekarz, nie obiecuje gruszek na wierzbie, nie chce przeciągać w nieskończoność, potrafi przyznać, że jeśli podstawowe działania nie pomogą to on dalej nie chce w to brnąć, bo nie jest w tej kwestii ekspertem. Dla mnie na plus to, że odbiera telefony, odpisuje, wiem, że w razie gdyby coś się działo podczas stymulacji to nie zostanę pozbawiona pomocy.
Mocno zwraca uwagę na moje brca1, co niektórzy wcześniej bagatelizowali. Nie straszy, ale też otwarcie mówi, że stymulacja może się nie powieść, nie ma reguły. Reasumując- nie nastawia mnie ani pozytywnie, ani negatywnie, ale chyba czuję, że jestem póki co w dobrych rękach, a w razie czego trafię w inne....

Oczywiście czekam na Wasze komentarze, sugestie, może o coś jeszcze powinnam była zapytać, a tego zrobiłam? Być może o czymś z wizyty nie napisałam, chociaż starałam się opisać w miarę dokładnie...
 
Już, napiszę w punktach żeby było czytelniej :).

1. Infekcja- jego zdaniem już jej nie ma, rzeczywiście wcześniej podczas badania pokazywał mi podczas wziernik i było tam mnóstwo syfu, dzisiaj poza skąpą już wydzieliną menstruacyjną nie było nic. Wspomniałam o tym, że nadal dokucza mi suchość, swędzenie, ale już mniej, powiedział żeby dać sobie nieco czasu, bo po długiej antybiotykoterapii tak może być. Powiedziałam też, że po lato vaginalu nasila mi się swędzenie, kazał odstawić i kupić invag, tak zrobiłam.

2. Miesiączka- stwierdził, że to dobry znak, że się teraz pojawiła bez duphastonu, ale oczywiście nie oznacza to, że pojawi się naturalnie owu (tak jak mi pisałyście oczywiście, zresztą zdawałam sobie sprawę), ale do następnego cyklu zrobimy jeszcze jeden monitoring, teraz mam być u niego w poniedziałek, to będzie 11 dc, potem też 13 dc, dalej- do uzgodnienia. Jeśli nic nie będzie rosło i nie pojawi się okres to 20 dc mam wziąć duphaston żeby wywołać okres i rozpoczynamy stymulację.

3. Stymulacja- od 3 do 7 dc, miesiąc clo plus ovi, kolejne dwa letrozol plus ovi, powiedział, że dłużej nie chce mnie stymulować i jeśli to nie pomoże to przekierowuje mnie do koleżanki zajmującej się typowo niepłodnością. Przy moim amh i brca 1 jego zdaniem nie ma co odwlekać stymulacji, nie ma sensu też ciągnąć jej dłużej niż 3 mc, jeśli przez ten czas się nie powiedzie to na pewno pogłębienie diagnostyki i ewentualnie inne działania.

Właściwie to tyle....
Moje przemyślenia- wydaje mi się, że to konkretny lekarz, nie obiecuje gruszek na wierzbie, nie chce przeciągać w nieskończoność, potrafi przyznać, że jeśli podstawowe działania nie pomogą to on dalej nie chce w to brnąć, bo nie jest w tej kwestii ekspertem. Dla mnie na plus to, że odbiera telefony, odpisuje, wiem, że w razie gdyby coś się działo podczas stymulacji to nie zostanę pozbawiona pomocy.
Mocno zwraca uwagę na moje brca1, co niektórzy wcześniej bagatelizowali. Nie straszy, ale też otwarcie mówi, że stymulacja może się nie powieść, nie ma reguły. Reasumując- nie nastawia mnie ani pozytywnie, ani negatywnie, ale chyba czuję, że jestem póki co w dobrych rękach, a w razie czego trafię w inne....

Oczywiście czekam na Wasze komentarze, sugestie, może o coś jeszcze powinnam była zapytać, a tego zrobiłam? Być może o czymś z wizyty nie napisałam, chociaż starałam się opisać w miarę dokładnie...
na moje oko ten plan jest sensowny.
 
LadyCaro, która ma 40 testów w domu i zamawia suple dla Starego: lu testy ciążowe do koszyczka

No a tu ja czekająca aż szopi które niestety opuściło Polskę zrealizuje zamówienie ...

Moone Boy Waiting GIF by HULU
Screenshot_2023-01-25-20-25-14-95_16a18322ad6c57edec16dec263e326ea.jpg



Ogólnie to czuję że dziś owu , prawy jajnik naparza aż po pachy , wczoraj były sexy i mam nadzieję że super plemnik tam czeka 🤞💐
 
Już, napiszę w punktach żeby było czytelniej :).

1. Infekcja- jego zdaniem już jej nie ma, rzeczywiście wcześniej podczas badania pokazywał mi podczas wziernik i było tam mnóstwo syfu, dzisiaj poza skąpą już wydzieliną menstruacyjną nie było nic. Wspomniałam o tym, że nadal dokucza mi suchość, swędzenie, ale już mniej, powiedział żeby dać sobie nieco czasu, bo po długiej antybiotykoterapii tak może być. Powiedziałam też, że po lato vaginalu nasila mi się swędzenie, kazał odstawić i kupić invag, tak zrobiłam.

2. Miesiączka- stwierdził, że to dobry znak, że się teraz pojawiła bez duphastonu, ale oczywiście nie oznacza to, że pojawi się naturalnie owu (tak jak mi pisałyście oczywiście, zresztą zdawałam sobie sprawę), ale do następnego cyklu zrobimy jeszcze jeden monitoring, teraz mam być u niego w poniedziałek, to będzie 11 dc, potem też 13 dc, dalej- do uzgodnienia. Jeśli nic nie będzie rosło i nie pojawi się okres to 20 dc mam wziąć duphaston żeby wywołać okres i rozpoczynamy stymulację.

3. Stymulacja- od 3 do 7 dc, miesiąc clo plus ovi, kolejne dwa letrozol plus ovi, powiedział, że dłużej nie chce mnie stymulować i jeśli to nie pomoże to przekierowuje mnie do koleżanki zajmującej się typowo niepłodnością. Przy moim amh i brca 1 jego zdaniem nie ma co odwlekać stymulacji, nie ma sensu też ciągnąć jej dłużej niż 3 mc, jeśli przez ten czas się nie powiedzie to na pewno pogłębienie diagnostyki i ewentualnie inne działania.

Właściwie to tyle....
Moje przemyślenia- wydaje mi się, że to konkretny lekarz, nie obiecuje gruszek na wierzbie, nie chce przeciągać w nieskończoność, potrafi przyznać, że jeśli podstawowe działania nie pomogą to on dalej nie chce w to brnąć, bo nie jest w tej kwestii ekspertem. Dla mnie na plus to, że odbiera telefony, odpisuje, wiem, że w razie gdyby coś się działo podczas stymulacji to nie zostanę pozbawiona pomocy.
Mocno zwraca uwagę na moje brca1, co niektórzy wcześniej bagatelizowali. Nie straszy, ale też otwarcie mówi, że stymulacja może się nie powieść, nie ma reguły. Reasumując- nie nastawia mnie ani pozytywnie, ani negatywnie, ale chyba czuję, że jestem póki co w dobrych rękach, a w razie czego trafię w inne....

Oczywiście czekam na Wasze komentarze, sugestie, może o coś jeszcze powinnam była zapytać, a tego zrobiłam? Być może o czymś z wizyty nie napisałam, chociaż starałam się opisać w miarę dokładnie...
Według mnie brzmi to dobrze, rzeczowo, także ja trzymam za Ciebie kciuki 💚💚💚
 
reklama
Do góry