A
azik
Gość
mój kurdupelek za każdym razem jak usiądzie (nocnik mamy od zawsze - bo po bracie) to coś zrobi, czasami siusiu, a rano jak zdażymy przed kupką to kupkę...
no i oczywiście nie woła, nie wskazuje i pewnei jeszcze trochę to potrwa (u Piorka nadal NIE) ale stanowczo wie do czego służy i co się na nim robi...
no i oczywiście nie woła, nie wskazuje i pewnei jeszcze trochę to potrwa (u Piorka nadal NIE) ale stanowczo wie do czego służy i co się na nim robi...