Witam serdecznie,
Urodziła nam się córeczka dnia 26.04.2020. W domu jest z nami od 3 dni. Dzidzia cały czas chciałaby wisieć na cycku i pić mleko. Dziecko wypróżnia się prawidłowo, ulewa się jej i odbija, więc zakładamy że się najada. Problem polega na tym, że po takim jedzeniu, zasypia i gdy odłożymy dzidzię do łóżeczka/rożka to po około 10-15 minutach wybudza się i zaczyna płakać i wkładać swoje rączki do buzi i wykonywać ustami gesty ssące. Jedynym sposobem na uspokojenie dziecka jest przystawienie jej do piersi. Nasza dzidzia cały czas ssała mi tylko pierś i piła mleko. Zdarza się, że po karmieniu dziecko prześpi 1,5-2 godziny, ale dużo częściej po prostu budzi się i chce do cyca. Podczas karmienia zdarza się że dzidzia usypia, ale wtedy ją lekko wybudzamy i przystawiamy cycka znowu. Żona odczuwa w piersiach lekką ulgę po karmieniu takim, co świadczy o tym, że mleczko wypija. Jednak bardzo jest to uciążliwe takie siedzenie cały czas przy piersi. Na dodatek żona ma poranione brodawki sutkowe co potęguje ból podczas karmienia.
Czy taka sytuacja jest normalna? Czy można coś na to poradzić? Dlaczego malec tyle pije.
Urodziła nam się córeczka dnia 26.04.2020. W domu jest z nami od 3 dni. Dzidzia cały czas chciałaby wisieć na cycku i pić mleko. Dziecko wypróżnia się prawidłowo, ulewa się jej i odbija, więc zakładamy że się najada. Problem polega na tym, że po takim jedzeniu, zasypia i gdy odłożymy dzidzię do łóżeczka/rożka to po około 10-15 minutach wybudza się i zaczyna płakać i wkładać swoje rączki do buzi i wykonywać ustami gesty ssące. Jedynym sposobem na uspokojenie dziecka jest przystawienie jej do piersi. Nasza dzidzia cały czas ssała mi tylko pierś i piła mleko. Zdarza się, że po karmieniu dziecko prześpi 1,5-2 godziny, ale dużo częściej po prostu budzi się i chce do cyca. Podczas karmienia zdarza się że dzidzia usypia, ale wtedy ją lekko wybudzamy i przystawiamy cycka znowu. Żona odczuwa w piersiach lekką ulgę po karmieniu takim, co świadczy o tym, że mleczko wypija. Jednak bardzo jest to uciążliwe takie siedzenie cały czas przy piersi. Na dodatek żona ma poranione brodawki sutkowe co potęguje ból podczas karmienia.
Czy taka sytuacja jest normalna? Czy można coś na to poradzić? Dlaczego malec tyle pije.