reklama
P
Pająk
Gość
Witam,
Uprzejmie donoszę, że urodziłam ;-)
Staś (na drugie Kacper - z racji dnia urodzenia) przyszedł na świat 06.01.2010 o godz. 8.25.
poród naturalny
waga 3300g, wzrost 54 cm, 10 pkt
23 grudnia wylądowałam w szpitalu - krwotoki z dróg rodnych. Znalezli dodatkowy płat łozyska, który Staś naciskał główka i sie lało.
5.01.2010 poszłam na test oxy, wieczorem o godz. 22.00 zaczeły sie skurcze co 3,5-6 min i tak przez cała noc do 6. rano. Rozwarcie 6 cm. Jak zjechałam na porodówke to 7 cm (na znieczulenie za późno ;-). Jak zdązył maż dojechac to 9,5 cm. Ostatnia faza trwała 25 min. Nie umiałam przec na leżąco, wiec parłam na kucaka przy fotelu - polecam bo poszło błyskawicznie. Ból do wytrzymania.
Potem miałam łyżeczkowanie (bo łozysko nie urodziło sie kompletne).
Dzis tylko mam kłopoty z siadaniem ;-)
pozdrawiam
Uprzejmie donoszę, że urodziłam ;-)
Staś (na drugie Kacper - z racji dnia urodzenia) przyszedł na świat 06.01.2010 o godz. 8.25.
poród naturalny
waga 3300g, wzrost 54 cm, 10 pkt
23 grudnia wylądowałam w szpitalu - krwotoki z dróg rodnych. Znalezli dodatkowy płat łozyska, który Staś naciskał główka i sie lało.
5.01.2010 poszłam na test oxy, wieczorem o godz. 22.00 zaczeły sie skurcze co 3,5-6 min i tak przez cała noc do 6. rano. Rozwarcie 6 cm. Jak zjechałam na porodówke to 7 cm (na znieczulenie za późno ;-). Jak zdązył maż dojechac to 9,5 cm. Ostatnia faza trwała 25 min. Nie umiałam przec na leżąco, wiec parłam na kucaka przy fotelu - polecam bo poszło błyskawicznie. Ból do wytrzymania.
Potem miałam łyżeczkowanie (bo łozysko nie urodziło sie kompletne).
Dzis tylko mam kłopoty z siadaniem ;-)
pozdrawiam
Ostatnio edytowane przez moderatora:
reklama
makutka2312
Początkująca w BB
Podziel się: