ja byłam wczoraj u mojego drugiego lekarza (państwowego) i on właśnie powiedział że jakbym miała jakieś bóle i skurcze to mam brać 3 razy dziennie nospę. Ja i tak juz wcześniej ją sobie kupiłam i brałam, więc niczym nowym mnie nie zaskoczył
reklama
sylviritim
Mamy październikowe 2007
- Dołączył(a)
- 12 Marzec 2007
- Postów
- 11
Smialo mozna łykac jak jest potrzeba.Jest bezpieczna.
Ja brałam. Moje dziecko urodziło się w zamartwicy, więc ciężko powiedzieć co było powodem nieprawidłowego napięcia mięśniowego dziecka w 100%. Wolisz stracić dziecko, czy wtedy kiedy trzeba wziąć nospe? Rozumiem, ze robisz to tylko na mus, a nie dla picu. Mam też nadzieję, że bierzesz magnez. Będzie dobrze. W razie czego napięcie można rehabilitować. Dobro dziecka i spokój mamy najważniejsze.Hej! Czy któraś mama, która brała nospe w ciąży może się wypowiedzieć - czy były jakieś konsekwencje dla dziecka? Np. Obniżone napięcie?
Ja brałam. Moje dziecko urodziło się w zamartwicy, więc ciężko powiedzieć co było powodem nieprawidłowego napięcia mięśniowego dziecka w 100%. Wolisz stracić dziecko, czy wtedy kiedy trzeba wziąć nospe? Rozumiem, ze robisz to tylko na mus, a nie dla picu. Mam też nadzieję, że bierzesz magnez. Będzie dobrze. W razie czego napięcie można rehabilitować. Dobro dziecka i spokój mamy najważniejsze.
Mam skurcze przepowiadające - lekarz zalecił brać przez 10 dni a później odstawić. I po odstawieniu jakby ich więcej
Czy nospa wpływa również na szyjkę macicy?
Tak, niestety wpływa na szyjkę. Wydaje się jednak, że lekarz wziął za i przeciw. Skurcze przepowiadające po prostu się ma, nie trzeba ich zmniejszać. Chyba, że to nie są skurcze przepowiadające. W którym jesteś tygodniu? Bierzesz magnez? Masz oszczędny tryb życia, czy "szalejesz"? A jaka jest twoja szyjka?Mam skurcze przepowiadające - lekarz zalecił brać przez 10 dni a później odstawić. I po odstawieniu jakby ich więcej [emoji3525]
Czy nospa wpływa również na szyjkę macicy?
Rozumiem, że się boisz... Czasem jednak trzeba wybierać mniejsze zło.
Tak, niestety wpływa na szyjkę. Wydaje się jednak, że lekarz wziął za i przeciw. Skurcze przepowiadające po prostu się ma, nie trzeba ich zmniejszać. Chyba, że to nie są skurcze przepowiadające. W którym jesteś tygodniu? Bierzesz magnez? Masz oszczędny tryb życia, czy "szalejesz"? A jaka jest twoja szyjka?
Rozumiem, że się boisz... Czasem jednak trzeba wybierać mniejsze zło.
21 tc, w 20 tc szyjka 3,5 cm. Skurcze - około 5/6 dziennie. Czuje je szczególnie w dolnej części brzucha. Prowadzę oszczędny tryb życia. Spacery maksymalnie 30 minut dziennie, w domu raczej poleguje. Magnez przyjmuje - magne b6 forte 3x2 i luteinę 2x2. Lekarz raczej argumentował odstawienie nospy potencjalnym obniżonym napięciem u dziecka. Ale jak przyjmowałam to tych skurczy było mniej W sumie nie wiem co gorsze...
A posiewy? Robiłaś posiew moczu i pochwy? Często infekcja w ciąży, która może byc pozornie bezobjawowa uwidacznia się właśnie skurczami. Jest jeszcze fakt, że gdy prowadzisz oszczędny tryb życia, to wtedy macica się rozleniwia i częściej się stawia. Wtedy grawitacja nawet powoduje skurcze. Stąd było tyle pytań. Ja brałam nospe tylko kiedy już nic nie działało, nawet odpoczynek. Nie brałam ciągiem, tylko epizodycznie. Na przyszłość możesz też lekarza poprosić o spasmoline. Jest na receptę. Ciut lepsza forma niż nospa. Czasem jednak lepiej brać nospe niż przedwcześnie urodzić.21 tc, w 20 tc szyjka 3,5 cm. Skurcze - około 5/6 dziennie. Czuje je szczególnie w dolnej części brzucha. Prowadzę oszczędny tryb życia. Spacery maksymalnie 30 minut dziennie, w domu raczej poleguje. Magnez przyjmuje - magne b6 forte 3x2 i luteinę 2x2. Lekarz raczej argumentował odstawienie nospy potencjalnym obniżonym napięciem u dziecka. Ale jak przyjmowałam to tych skurczy było mniej [emoji3525] W sumie nie wiem co gorsze...
reklama
A posiewy? Robiłaś posiew moczu i pochwy? Często infekcja w ciąży, która może byc pozornie bezobjawowa uwidacznia się właśnie skurczami. Jest jeszcze fakt, że gdy prowadzisz oszczędny tryb życia, to wtedy macica się rozleniwia i częściej się stawia. Wtedy grawitacja nawet powoduje skurcze. Stąd było tyle pytań. Ja brałam nospe tylko kiedy już nic nie działało, nawet odpoczynek. Nie brałam ciągiem, tylko epizodycznie. Na przyszłość możesz też lekarza poprosić o spasmoline. Jest na receptę. Ciut lepsza forma niż nospa. Czasem jednak lepiej brać nospe niż przedwcześnie urodzić.
Posiew z pochwy mam mieć na wizycie w czwartek. Mocz badałam już tyle razy, nic tak nie ma. W posiewie nic nie wychodzi... w domu gotuje, krzątamy się, na spacer wychodzę. A w międzyczasie poleguje.
Mam nadziej, ze te skurcze nie wpływają na szyjkę, tylko po prostu są.
I chyba zawnioskuje na wizycie u lekarza o powrót do nospy, wydaje mi się ze było z nią lepiej
Podobne tematy
Podziel się: