reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Norowirus

ibag0311

Zaangażowana w BB
Dołączył(a)
6 Lipiec 2022
Postów
100
Witam
Jestem z córką 7 miesięczna w szpitalu. po badaniu kału wyszedł norowirus.
Zaczęło się od nieprzespanej nocy i niewinnego kataru, później doszedł kaszel, następnie temperatura i wymioty i tak trafiliśmy na oddział. Od przedwczoraj biegunka. Wczoraj raz zwymiotowala ale chyba za dużo zjadła. Natomiast dziś ledwo co je. Czy któraś z mam spotkała się z tym wirusem u swoich dzieci? Jak długo trwało? Jak Wam pomagali w szpitalu? Nam dają kroplówki, w moim interesie było zakupić tasectan, który każą dawać rano i wieczorem, oraz raz dziennie probiotyk.
Jest to nasza pierwsza choroba. Jest mi też bardzo źle psychicznie, co chwilę płacze.zastanawiam się jak to się stało, ja dbam o higiene, wyparzam butelki, myje owoce warzywa. Mieszkamy z rodziną męża i w sumie w domu jest prócz mnie i męża jeszcze 4 osoby i każdy codziennie przychodził do mojej córki, ale nie chce nikogo obwiniać, bo nikt nie miał objawów choroby.
Proszę o jakieś rady czy mogę jej jeszcze jakoś pomocy, dać coś innego do jedzenia prócz samego mleka? Proszę o odpowiedź, jeśli ktoś miał doświadczenie w tej sytuacji.
 
reklama
Witam
Jestem z córką 7 miesięczna w szpitalu. po badaniu kału wyszedł norowirus.
Zaczęło się od nieprzespanej nocy i niewinnego kataru, później doszedł kaszel, następnie temperatura i wymioty i tak trafiliśmy na oddział. Od przedwczoraj biegunka. Wczoraj raz zwymiotowala ale chyba za dużo zjadła. Natomiast dziś ledwo co je. Czy któraś z mam spotkała się z tym wirusem u swoich dzieci? Jak długo trwało? Jak Wam pomagali w szpitalu? Nam dają kroplówki, w moim interesie było zakupić tasectan, który każą dawać rano i wieczorem, oraz raz dziennie probiotyk.
Jest to nasza pierwsza choroba. Jest mi też bardzo źle psychicznie, co chwilę płacze.zastanawiam się jak to się stało, ja dbam o higiene, wyparzam butelki, myje owoce warzywa. Mieszkamy z rodziną męża i w sumie w domu jest prócz mnie i męża jeszcze 4 osoby i każdy codziennie przychodził do mojej córki, ale nie chce nikogo obwiniać, bo nikt nie miał objawów choroby.
Proszę o jakieś rady czy mogę jej jeszcze jakoś pomocy, dać coś innego do jedzenia prócz samego mleka? Proszę o odpowiedź, jeśli ktoś miał doświadczenie w tej sytuacji.
Wspolczuje...Mój synek trafił do szpitala jako 3 tygodniowy noworodek 😔 Objawy: wodnista biegunka, lekki katar. Po badaniu kalu wyszedł norowirus. Nikt z domowników nie mial objawów, ja dopiero w szpitalu miałam lekka biegunkę. Dodatkowo mój synek przyksztusil się mlekiem modyfikowanym z butelki przez co podali mu antybiotyk w kroplówce by wykluczyć jakieś powikłania 🙄
Niestety w ramach leczenia samego wirusa nie dostał nic, na obserwacji byliśmy przez ponad tydzień.. Będąc na samym mleku przy jelitowce (w 95% karmiony piersia, dokarmiany mm) powinien dostać laktazę, która zaczęliśmy podawać zaraz po powrocie do domu i prywatnej konsultacji z pediatra.
Jeśli już rozszerzasz dietę to pomocne mogą okazać się takie produkty jak ryż i gotowana marchewka. Przy jelitowce występuje nietolerancja laktozy- cukru występującego w mleku, objawiająca się kwasnymi biegunkami. Stąd nasz pediatra zalecił do każdego karmienia laktazę.
Życzę dużo zdrowia dla córeczki.
 
Wspolczuje...Mój synek trafił do szpitala jako 3 tygodniowy noworodek 😔 Objawy: wodnista biegunka, lekki katar. Po badaniu kalu wyszedł norowirus. Nikt z domowników nie mial objawów, ja dopiero w szpitalu miałam lekka biegunkę. Dodatkowo mój synek przyksztusil się mlekiem modyfikowanym z butelki przez co podali mu antybiotyk w kroplówce by wykluczyć jakieś powikłania 🙄
Niestety w ramach leczenia samego wirusa nie dostał nic, na obserwacji byliśmy przez ponad tydzień.. Będąc na samym mleku przy jelitowce (w 95% karmiony piersia, dokarmiany mm) powinien dostać laktazę, która zaczęliśmy podawać zaraz po powrocie do domu i prywatnej konsultacji z pediatra.
Jeśli już rozszerzasz dietę to pomocne mogą okazać się takie produkty jak ryż i gotowana marchewka. Przy jelitowce występuje nietolerancja laktozy- cukru występującego w mleku, objawiająca się kwasnymi biegunkami. Stąd nasz pediatra zalecił do każdego karmienia laktazę.
Życzę dużo zdrowia dla córeczki.
Dziękuje w imieniu córeczki❤
 
Wspolczuje...Mój synek trafił do szpitala jako 3 tygodniowy noworodek 😔 Objawy: wodnista biegunka, lekki katar. Po badaniu kalu wyszedł norowirus. Nikt z domowników nie mial objawów, ja dopiero w szpitalu miałam lekka biegunkę. Dodatkowo mój synek przyksztusil się mlekiem modyfikowanym z butelki przez co podali mu antybiotyk w kroplówce by wykluczyć jakieś powikłania 🙄
Niestety w ramach leczenia samego wirusa nie dostał nic, na obserwacji byliśmy przez ponad tydzień.. Będąc na samym mleku przy jelitowce (w 95% karmiony piersia, dokarmiany mm) powinien dostać laktazę, która zaczęliśmy podawać zaraz po powrocie do domu i prywatnej konsultacji z pediatra.
Jeśli już rozszerzasz dietę to pomocne mogą okazać się takie produkty jak ryż i gotowana marchewka. Przy jelitowce występuje nietolerancja laktozy- cukru występującego w mleku, objawiająca się kwasnymi biegunkami. Stąd nasz pediatra zalecił do każdego karmienia laktazę.
Życzę dużo zdrowia dla córeczki.
A jak długo trwała biegunka? Bo córka już 3 dzień robi po 10 wodnistych kup😭
 
Witam
Jestem z córką 7 miesięczna w szpitalu. po badaniu kału wyszedł norowirus.
Zaczęło się od nieprzespanej nocy i niewinnego kataru, później doszedł kaszel, następnie temperatura i wymioty i tak trafiliśmy na oddział. Od przedwczoraj biegunka. Wczoraj raz zwymiotowala ale chyba za dużo zjadła. Natomiast dziś ledwo co je. Czy któraś z mam spotkała się z tym wirusem u swoich dzieci? Jak długo trwało? Jak Wam pomagali w szpitalu? Nam dają kroplówki, w moim interesie było zakupić tasectan, który każą dawać rano i wieczorem, oraz raz dziennie probiotyk.
Jest to nasza pierwsza choroba. Jest mi też bardzo źle psychicznie, co chwilę płacze.zastanawiam się jak to się stało, ja dbam o higiene, wyparzam butelki, myje owoce warzywa. Mieszkamy z rodziną męża i w sumie w domu jest prócz mnie i męża jeszcze 4 osoby i każdy codziennie przychodził do mojej córki, ale nie chce nikogo obwiniać, bo nikt nie miał objawów choroby.
Proszę o jakieś rady czy mogę jej jeszcze jakoś pomocy, dać coś innego do jedzenia prócz samego mleka? Proszę o odpowiedź, jeśli ktoś miał doświadczenie w tej sytuacji.

Córka miała norowirusa mając rok. W sumie nic poza kroplówka nawadniająca nie dostała. Wypisałam ja po 2 dniach ze szpitala na własne żądanie. To wirus - antybiotyku przy tym nie podasz. Musi samo przejść. Nie pamiętam ile u nas to trwało, ale typowo jak przy sraczko-rzygaczce ok. 2 tygodni.
A złapać mogła wszędzie bo to typowy wirus wieku dziecięcego. Dorośli zwykle mają przeciwciała więc nie mają objawów, ale zarażać mogą
 
Córka miała norowirusa mając rok. W sumie nic poza kroplówka nawadniająca nie dostała. Wypisałam ja po 2 dniach ze szpitala na własne żądanie. To wirus - antybiotyku przy tym nie podasz. Musi samo przejść. Nie pamiętam ile u nas to trwało, ale typowo jak przy sraczko-rzygaczce ok. 2 tygodni.
A złapać mogła wszędzie bo to typowy wirus wieku dziecięcego. Dorośli zwykle mają przeciwciała więc nie mają objawów, ale zarażać mogą
Też myślałam żeby wypisać się na żądanie, bo obawiam się siedzenia w szpitalu 2 tygodni, ale jednak boję się że w domu mi się odwodni
Dziękuję za odpowiedz 😊
 
A jak długo trwała biegunka? Bo córka już 3 dzień robi po 10 wodnistych kup😭
U mojego synka trwała długo. Myślę że ponad 2 tygodnie, nie będę pisać ile kup robił bo dosłownie lało się z pupci...😔 ale antybiotyk też mógł na to wpłynąć i mój maluch był na samym mleku więc to w polaczeniu z poczatkowym brakiem laktazy dodatkowo nie pomagało a wg mnie przyczyniło się do dłuższego powrotu do zdrowia. Odpażenia leczyłam przez miesiąc 😔
Wyobrażam sobie co przechodzisz bo byłam w podobnym miejscu.
Na zamkniętym wątku dziewczyny zachwalały specyfik o nazwie Hidrasec. Ale nasze maluchy mają już po 2 lata więc nie wiem czy dla twojej córci może być przepisany.
 
U mojego synka trwała długo. Myślę że ponad 2 tygodnie, nie będę pisać ile kup robił bo dosłownie lało się z pupci...😔 ale antybiotyk też mógł na to wpłynąć i mój maluch był na samym mleku więc to w polaczeniu z poczatkowym brakiem laktazy dodatkowo nie pomagało a wg mnie przyczyniło się do dłuższego powrotu do zdrowia. Odpażenia leczyłam przez miesiąc 😔
Wyobrażam sobie co przechodzisz bo byłam w podobnym miejscu.
Na zamkniętym wątku dziewczyny zachwalały specyfik o nazwie Hidrasec. Ale nasze maluchy mają już po 2 lata więc nie wiem czy dla twojej córci może być przepisany.
Dziękuję za wyrozumiałość, cieszę się, że ktoś rozumie przez co przechodzę teraz 😢
 
Też myślałam żeby wypisać się na żądanie, bo obawiam się siedzenia w szpitalu 2 tygodni, ale jednak boję się że w domu mi się odwodni
Dziękuję za odpowiedz 😊

U nas wymioty przeszły szybko więc już nie było strachu. Ale też córka była w tym okresie choroby wyłącznie na piersi więc może to miało jakiś "dobry" wpływ :) No i to moje drugie dziecko, co miało ospę w wieku 3 miesięcy więc też inne podejście trochę ;)
 
reklama
Dziękuję za wyrozumiałość, cieszę się, że ktoś rozumie przez co przechodzę teraz 😢
Ja niemal wymazałam ten okres z pamieci.. Niestety chorób nie da się całkowicie uniknąć.
Przypomniałam sobie że chyba w trakcie i po tej jelitowce podawalismy probiotyki przez jakiś czas. A na gazy esputicon.
Ja z perspektywy czasu uważam że mogłam wypisać syna że szpitala na własne żądanie bo nie był odwodniony wisząc większość czasu na piersi i kroplówek nie dostawał. Ale porobili mu sporo badań.
 
Do góry