reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Nieobecnosci...

reklama
cos tam wklelam...za 20 min wyjezdzam...i nie wiem czy nie wroce juz z malym..czy mnie nie zostrawia...oj bede sie bronila rekami nogami..noc chce spedzic jeszcze w dooomuuuu:O niech mnie nie stresuja bo za chwile urodzeeeeeeeeeeee
 
patrze na nowych watkach nieobecnosci ostatni post : rusia ! i juz myslalam, ze urodzila! a tu jajko :) a ja obstawialam na 3/4 hehehe powodzenia rusia!!!! czekam na fotki :)
 
wrocilam:D mimo ze chcieli mnie zostawic, a jak podlaczyli pod ktg to chyba jakies skurcze byly..i zaczelo mnie z nerwow bolec..ze polozne(bo tu one gl. prowadza i sa...;/..zawolaly gina i pytaja co robic?..ale ona powiedziala, ze wszystko jest ok..dzidzius po prostu jest bardzo aktywny...:D
pobierajac mi krew pelka zyla(pierwszy raz..i myslalam,z e jej tam zejde:O...a wogole to naczekalam sie bo bozy swiat o mnie zapomnial..i zamiast o 17 przyjeli o 19.30;/...
Najgorszy krysys mialam jak wychodzilam..Klaudia zaczela strasznie plakac za mna..wpadla niemalze w histerie..ze ona teskni, ze chce mamusie ..ze mnie kocha itd..wyszlam..i za drzwiami poryczalam sie...zadzwonilam za 10 min..i juz bylo ok...a zadzwonilam po 20 min..juz szczesliwa bawila sie z moaja sis i tatem, powiedziala, ze mnie kocha, juz nie placze i czeka na mnie:D..a jak wrocilam uwiesila mi sie na szyji i wycalowala:)
 
i co zapomnialam napisac:-D - jutro na 8 mam sie wstawic - maja planowane 2 cc..nie wiem ktora ja bede:-p..ale juz sie tak nie boje..:cool2:luuzak:cool2:
 
reklama
Do góry