jaka stypa. Jestem urobiona po pachy. Ola chorowała cały tydzień, temperatura, kaszel i zaropiałe oczka. Teraz Ala daje mi popalić. I w zanadrzu święta. Potrzebuje trochę wolnego bo padam. Moje zmęczenie sięga zenitu. Do tego kłótnia z mężusiem.
reklama
dzięki. A jak tam u Was przygotowania do świąt. Ja mam zmartwienie, Adam nie chce jutro ze mną jechać do rodziców moich na święta. I nie wiem co robić. Pewnie pojadę sama z dziewczynkami. Tylko komunikacja podmiejska działa tak kiepsko a tu pogoda do bani. Ech co to za święta będą:-(. Bez niego takie jakieś smutne. I znowu wszystko nie tak. Co święta to samo.
patrycja24berlin
Mama czerwcowa'06 Fan(ka)
Fredka u ciebie to chyba nie ma nigdy swietego spokoju co? Na te Swiete zycze Ci duzo odpoczynku i zero klotni...
oj Pati, żebyś wiedziała. Druga kruszynka wprowadziła dużo zmian. A Oli nie ukrywajmy palma odwala. Teraz skacze po łóżku. Zaraz spadnie i będzie ryk. Adam z tego wszystkiego założył słuchawki na uszy i ogląda telewizor. A co!
sylwia i wojtuś
Mama czerwcowa'06
Fredzia cyrk na kółkach, u nas tesciowa daje czadu, mam ochotę się już teleportowac na Fidzi
Kasia Kucińska
Majowa Czerwcówka '06 :)
Fredzia, a nie da rady ustalić, żebyście razem część Świąt spędzali u Twoich rodziców, część u jego? Przecież nie macie daleko... Ale tu pewnie podejście męża się kłania...? Mam nadzieję, że mimo wszystko udało Ci się choć trochę odpocząć!
reklama
Podziel się: