...ze zmartwychwstaniem to ja mam niewiele wspólnego, szczególnie dzisiaj... po prostu osiągnęłam już taki dół psychiczno-fizyczno-organizacyjny, że rzuciłam w kąt całą robotę i usiadłam do kompa..... chrzanić obiad i sprzątanie.... wózek płacze? poturlać i zostawić..... dziecko się obudziło? to niech się ubierze i pobawi samochodami...... minuta dla siebie, błagam...........
reklama
Heatherku, brawo za decyzję Bedzie lepiej - zapewaniam! Trzymaj się cieplutko.
Jak miło Cie tu widzieć. Choć najchętniej to bym sie z Wami spotkała. To dopiero byłby sajgon ;-) Za każdym razem jak mijam Metro Pole Mokotowskie to o Tobie myslę (a mijam dwa razy dziennie) i zastanawiam się jak sobie radzisz. :-)
Jak miło Cie tu widzieć. Choć najchętniej to bym sie z Wami spotkała. To dopiero byłby sajgon ;-) Za każdym razem jak mijam Metro Pole Mokotowskie to o Tobie myslę (a mijam dwa razy dziennie) i zastanawiam się jak sobie radzisz. :-)
Ostatnia edycja:
Głuszek, Ciotko kochana, Ty to wiesz, jak pocieszyć :-)
Kasia, Mamoot, Cicha, generalnie nie jest żle, chociaż świat wywrócił mi się do góry nogami.... Ale jakoś sobie radzę. Czasami tylko dwa Zbóje naraz to za dużo jak na mnie i pękam.... Dzisiaj już lepiej, więc dzięki za miłe słowa!
I nic nie zmieni faktu, że chylę czółko przed wszystkimi multi-mamami. To jest dopiero wyzwanie :-) Baśka, Fredka, ja nie wiem, jak Wy jeszcze znajdujecie czas na BB..........
Kasia, Mamoot, Cicha, generalnie nie jest żle, chociaż świat wywrócił mi się do góry nogami.... Ale jakoś sobie radzę. Czasami tylko dwa Zbóje naraz to za dużo jak na mnie i pękam.... Dzisiaj już lepiej, więc dzięki za miłe słowa!
I nic nie zmieni faktu, że chylę czółko przed wszystkimi multi-mamami. To jest dopiero wyzwanie :-) Baśka, Fredka, ja nie wiem, jak Wy jeszcze znajdujecie czas na BB..........
paradoksalnie jak Michał byl mniejszy mialam wiecej czasu na bb. Tylko ze ja na trzech forach siedze i juz nie wyrabiam. a teraz Michał spi mało, Marysia nie chce spac wieczorami, zrobili sie absorbujacy, jak było ciepło to Marysia padala jak mucha wieczorem i w dzien i wylatana na polu chciała poogladac telewizje wiec czasu było sporo a teraz jak mam ja w domu to musze czas organizowac.
No widzisz, ja mam czas tylko do południa, bo o 13.00 odbieram Mateusza z przedszkola (tak nam wyszło). A rano moje młodsze łapie tylko dwie, góra półgodzinne drzemki. I wtedy muszę wszystko przygotować na później, bo jak już Mateusz wróci do domu, to raczej nie mam czasu dla siebie/domu. Szczególnie, że tak ok. 19.00 Seba robi sie kompletnie nie do uspokojenia i trzeba go kłaść spać (uspakaja się dopiero w kąpieli). Mateusz wtedy zaczyna być zazdrosny, że zajmujemy się Małym..... i tak codziennie........ :-)
A jak jeszcze - nie daj Boże - Mateusz nie idzie do przedszkola, to jest kołowrót totalny.........
A jak jeszcze - nie daj Boże - Mateusz nie idzie do przedszkola, to jest kołowrót totalny.........
sylwia i wojtuś
Mama czerwcowa'06
Jesteście dzielne super babki !!!!!!!!a ja dzisiaj tez olewam porzadki obiady itp i idziemy po pracy z Wojtkiem na basen i jakuzzi a potem na obiad do restauracji:-) a mąz w pracy zarabia na luksusy
reklama
Podziel się: