reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Nieobecnosci...

Jeśli przez weekend się nie pojawię to znaczy, że pojechałam na Mazury. Jeszcze nie wiemy na pewno - jutro zdecydujemy w zależności od pogody.
 
reklama
i my też jesteśmy. Codziennie uciekamy z mieszkanka gdzie się da. Przy tym upale u nas jest około 27 stopni. Normalnie można paść. Teraz jest 26 a ja odpływam.
 
Ja też czasem jestem ;-) Wprawdzie pogoda mnie wykańcza, a marudzenie Mateusza lekko dołuje, ale najważniejsze, że z naszymi brzuszkami zdecydowana poprawa. Jeszcze tylko Mateusz na lżejszej diecie, ale w końcu ma dziki apetyt, więc mam nadzieję, że wszystko wraca do normy.

A na weekend mamy zaplanowanych kilka zajęć z naszym Starszym Synkiem - trzymajcie kciuki, żeby się udało. Może w końcu jakiś basen nam wyjdzie??....
 
i uff..dobrze, ze juz lepiej!


ale co do obezcnosci...cos podupadamy jednak:wściekła/y::wściekła/y:

u mnie dzis leje, ze heeeeeeeeeeeeej...ale i tak bylam na dluuuugim spacerku:-p, bo jak sie takiej pogody tu niezaakceptuje...to :shocked2:, choc odwyklam.,..bo ostatnio ..jeszcze wczoraj grzalo jak w piekle!:nerd:
 
reklama
Wlasnie co tu sie dzieje moje droge-stypa jakas :dry:

Ja dzis wybralam sie z mloda nad wode,upal niemilosierny,rozlozylam kocyk a tu chmury i zaczelo grzmiec...ale i tak mloda zaliczyla kapiel...potem jednak sie rozpadalo...Adam odebtral nas,wskoczylam do sklepu,zajechalismy do domu-nie minelo pol godziny i zas mega slonce....:-D:-D:-D Jutro chyba zaliczymy jakis basen...Chociaz ja od czasu testow za takimi miejscami nie przepadam-jakos nie lubie kapieli w moczu:-D:-D:-D Albo sie upre i wyskoczymy nad jeziorko nad ktorym bylismy dzis :-) to mi nawet bardziej odpowiada bo mloda moze bawic sie na brzegu,moczyc sie w wodzie ,a na basenie wiadomo-tlok,oczy naokolo glowy i halas....
 
Do góry