reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Nieobecnosci...

Baśka, no ja wiem, że Ty wiesz.:-D Ale gdyby było złośliwie oto i tak bym sie uśmiała, bo wiem, że jestem uzalezniona od netu. Takie czasy.
 
reklama
No mnie by sie tez maly odwyk internetowy przydal. Stanowczo za duzo czasu spedzam online - czasem nie wiadomo kiedy caly wieczor przeleci :-(

A bez kawy tez byloby mi trudno - tu jednak Zoska jest skutecznym dozownikiem ;-)
 
Ja mam uzaleznienie te widze najbardziej pospolite-czyli net i kawa...Ale jak gdzies wyjezdzam to odzwyczajam sie szybko i znowu ciezko mi zasiasc do kompa...tak po 3 dniach wchodze znowu w "rytm" ;-) A kawa musi byc:-D dobrze ze wszpitalu mieli kawy pod dostatkiem i kiedy chcialam moglam sobie zrobic ;-) teraz wiem jak ja tam prezzylam...bo jak zliczylam ze w ciagu tygodnia zjadlam tylko 2 razy obiad i raz bylam na sniadaniu to troche sie wystraszylam:szok::-D:-D:-D No ale tesciowa wpadala tez zawsze z jakas przekaska...No ale kawa gorowala :tak:
 
a ja mam kawowstręt i herbatowstręt...ostatnio głównie inka i kompoty, ale obawiam sie że jak wrócę do pracy to bez kawy będzie ciężko
 
reklama
a ja na ince i kompotach :) mleko też ale czasem niestety cierpię na nietolerancję laktozy i to się źle kończy - muszę uważać z mlekiem...
 
Do góry