reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Nieobecnosci...

reklama
A ja już wróciłam :-) wczoraj wyszłąm ze szpitala.
Operacji nie było, lekarze kręcili z niedowierzaniem głowami na moją tomografią obecną i tą sprzed 2 miesięcy twierdząc, że to nieprawdopodowne, że tak zajęte zatoki się oczyściły. Ze strachu chyba :tak:
Problem w tym, że głowa dalej boli. Ściągnęli do mnie neurologa, stwierdził, że to prawdopodobnie bóle migrenowe, choć nieco dziwne, że trwają prawie trzy miesiące dzień w dzień, ale przepisał tabletki i zobaczymy co dalej, mam się udać na kontrolę za 7-10 dni, ale już u siebie, jak nie będzie poprawy to trzeba szukać dalej. Jako że po tych prochach mogą występować zaburzenia koordynacji ruchowej, a poza tym nie wiadomo, czy podziałają, dostałam zwolnienie do 29 lipca- a więc bierzemy się ostro za pieluchy :-) nie ma tego złego co by na dobre nie wyszło. Mam tylko nadzieję, że ktoś mnie wreszcie uwolni od tego bólu, bo oszaleję.
 
Kasia ja Ci zycze zeby ten bol w pizdziet juz poszedl... Biedna kobieto jak T musisz funkcjonowac z takim bolem... :confused:Zdrowkaaaaaaaaaaa!!!!!!!!:-)
 
reklama
Kasia zdrówka życzymy, no i fajnie że sobie w domku posiedzicie.
Ell my jedziemy jak zwykle do Jastarnii, a wy?
 
Do góry