reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Nieobecnosci...

No i my wrocilismy z naszych 'wojazy'. Ogolnie powiem, ze chyba sie stazeje albo jednak brzucho robi swoje bo jakos po tych podrozach i przyjemnosciach bez Julka zmeczona jestem i pomalutku wracam do domowej rutyny. No ale nadrabiam zaleglosci i pomalu sie rozkrecam:-)

Ania milego powrotu.

Heatherku szkoda zesmy sie minely bo my wlasnie a Belgii wrocilismy:-) No w kazdym badz razie milego pobytu i wielu atrakcji.
 
reklama
Heatherku, ale fajnie, że szczęśliwie dotarliście do Dziadzia. No a Matiś, no cóż, jak chłopak to ma prawo szaleć:tak::-D
Mamootku, to życzymy, żebyście odpoczeli w Waszym ukochanym zakątku.
Cicha witaj!!!
 
Cicha, no szkoda, ze sie minelysmy... Jakos tak nie dotarlo do mnie, ze tu byliscie (a moze po prostu nie wiedzialam?...)... Nastepnym razem ;-):tak:

Mamooty kochane, bawcie sie slicznie i wypoczywajcie! Podroz minela bezproblemowo - mamy swiete dziecko, ktore dopasuje sie do wszystkich warunkow ;-) Troche tylko zestresowalo go ladowanie, ale poniewaz siedzial u mamusi na kolanach, wiec tylko mocniej sie wtulil i pozarl ucho Pana Krolika :-D

Kasia, zaraz po przyjezdzie Mateusz przewrocil sie na spacerze i nabil sobie guza na czole, a wczoraj do kompletu zderzyl sie na placu zabaw z takim samym malym mezczyzna, jak on i dobil sobie guza z drugiej strony..... Wyglada... niezle ;-):shocked2::blink::blink::blink:

BUZIAKI!!!!!
 
Heatherku jak to czytam to mam wrazenie ze Wy nie u Dziadka w gosciach tylko Matiego na jakis oboz przetrwania wywiezliscie :-D;-)

U nas ostatnio tez byl guz na czole...mloda spadla z dwoch schodkow betonowych prosto na czolo:szok::-)
 
reklama
Wojtek też ma siniaka na czole. Nawet nie wiem, kiedy na tych Mazurach gdzieś się rąbnął. Było cicho, spokojnie, wczesno-wiosennie i leniwie. :-D
 
Do góry