reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Nieobecności

Asiowo witaj :szok: dopiero co wyjechaliscie a tu juz jestescie w domku :szok: jak ten czas teraz szybko leci!!! Mam nadzieje ze akumulatorki podładowane na całego! :-)
 
reklama
Melduję się na krótkiej warszawskiej przerwie. Dopiero co wróciliśmy z wesela koło Jeleniej Góry, a za parę dni znów wracamy na Mazury. :-)
 
Mamoot witaj choć na chwilkę :-D zazdroszczę troszkę tych wyjazdów my niestety na betonie :-D ale zawsze moge wyskoczyć do babci nad wodę (mieszka nad Narwią) wtedy rzeczywiście można podładować akumulatory :tak:
 
Okolice ładne to fakt. Najbardziej mi teraz nad morzem brakuje gór:tak::tak: Tyle lat mieliśmy je na wyciągnięcie ręki i o dziwo korzystalismy z ich uroków. A teraz jak jedziemy to zawsze na chwilkę, że nawet nie ma kiedy:-(
 
No to ja znów się odmeldowuję. Jutro znów mykamy na Mazury nie wiadomo na jak długo. Mam nadzieję, że pogoda jeszcze dopisze i że grzyby już będą.
 
reklama
Melduję, że już wróciliśmy cali i zdrowi.
Pogoda kiepska padało i było strasznie zimno :-( ale najważniejsze, że dziadkowie zadowoleni, że zobaczyli wnuka :-)
 
Do góry