Ja noszę od noworodka w Hoppendiz (chustomania wszystko o chustach) i jestem wniebowzięta.
Jak była mniejsza to po 2 minutach zasypiała, teraz ten numer nie przechodzi, woli oglądać świat. Teraz jak mała ząbkuje i jest w podłym nastroju przestaje płakać i ciekawie rozgląda się dookoła. Od kiedy jest ciepło wychodzimy na krótkie spacerki w chuście (ze względu na wagę dziecka nie mogę na długie) i Lena uwielbia te przechadzki, rozgląda się ciekawie, dotyka listków, gałązek itd. A na codzień - sprzątamy w chuście, gotujemy w chuście, bujamy się w chuście... WYPAS NORMALNIE
a, ortopeda powiedział, że noszenie w chuście w pozycji "żabki" to najlepsze co mogę zrobić dla prawidłowego ukształtowania bioderek...
Jak była mniejsza to po 2 minutach zasypiała, teraz ten numer nie przechodzi, woli oglądać świat. Teraz jak mała ząbkuje i jest w podłym nastroju przestaje płakać i ciekawie rozgląda się dookoła. Od kiedy jest ciepło wychodzimy na krótkie spacerki w chuście (ze względu na wagę dziecka nie mogę na długie) i Lena uwielbia te przechadzki, rozgląda się ciekawie, dotyka listków, gałązek itd. A na codzień - sprzątamy w chuście, gotujemy w chuście, bujamy się w chuście... WYPAS NORMALNIE
a, ortopeda powiedział, że noszenie w chuście w pozycji "żabki" to najlepsze co mogę zrobić dla prawidłowego ukształtowania bioderek...