NieZadowolona25
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 28 Kwiecień 2020
- Postów
- 246
Dziewczyny, jestem załamana. Moja córcia ma 5 tygodni. Mamy problem od samego początku z jej jedzeniem. Je za mało. Ja odciągam pokarm laktatorem i podaje jej z butelki + dokarmiam mm (Nan Optipro Plus). Co tydzień mamy ważenie, bo przyjeżdża położna i tyła analogicznie 80g, 300g a w tym tygodniu tylko 100g.... byliśmy juz u pediatry, kazał karmić co 2h i żeby zjadała dziennie ok. 540ml. Malutka zjada co 2h po 30-60ml, nie więcej... w sumie w ciągu dnia wychodzi niecałe 500ml. Jeżeli przy jednym karmieniu damy jej więcej mleka to wymiotuje (chlusta nie ulewa). Jak zje tyle ile chce (czasem to właśnie 30ml i dość) to wypycha butelkę, zaczyna odwracać głowę, albo po prostu trzyma smoczka w buzi i nie je. Już nie mam sił, dzisiaj przy położnej jak zobaczyłam jej wage to sie popłakałam... jestem załamana. Dziecko nie ma kolek, krzyczy czasem ale ogólnie nie można narzekac, złości sie przy purkaniu jedynie (dużo purka) kupki robi ok. 1 dziennie lub na dwa dni, nie denerwuje się przy tym. Brzuszek nie jest spięty. Wedzidelko podcinalismy w 7 dobie życia. Juz nie wiem co robić, może ktoś doradzi,pomoze? Może ktoś tez tak ma? Dodam, że Mała urodzila sie z waga 3140g, wyszliśmy ze szpitala z waga 2920g, obecnie ma 3585g.