W maju urodze jednolozyskowe bliźniaki. Mąż koniecznie chce ( plus nacisk teściowej) nazwać jednego bliźniaka po swoim nieżyjącym ojcu - Piotr. Jednak ja mam w bliskiej rodzinie kuzyna o tym imieniu i niestety jest to dziecko z problemami psychicznymi problemami z nauczaniem. I tylko tak kojarzy mi się te imię( oraz całej mojej rodzinie) gdy je wypowiadam
(
Nie wiem co zrobić bo nie chce wyjsc na kobiete bez serca z drugiej strony nie wyobrażam sobie mówi tak do własnego dziecka....
Ciąże bliźniaczą ciężko przechodzę, mąż ma prace i firme wiec po porodzie będę zdana z opieką nad dziećmi tylko na siebie i wydaje mi się ze mam większe prawo wyboru...
poradzicie jak to rozegrać?![Smile :) :)](data:image/gif;base64,R0lGODlhAQABAIAAAAAAAP///yH5BAEAAAAALAAAAAABAAEAAAIBRAA7)
Nie wiem co zrobić bo nie chce wyjsc na kobiete bez serca z drugiej strony nie wyobrażam sobie mówi tak do własnego dziecka....
Ciąże bliźniaczą ciężko przechodzę, mąż ma prace i firme wiec po porodzie będę zdana z opieką nad dziećmi tylko na siebie i wydaje mi się ze mam większe prawo wyboru...
poradzicie jak to rozegrać?