Wiem co czujesz, bo przechodzę przez to samo, tyle, że u mnie po drodze były jeszcze dwa poronienia w 6-7 tyg. W dwie pierwsze ciążę zaszłam w 1 i 2 cykla starań a teraz od roku nie mogę. Badania jak na mój wiek 36 lat sa w miarę dobre, ale mam Hashimoto, trochę podwyższona homocysteine. Powiem Ci, że niestety, ale sama zaczynam wierzyć, że teraz nie zachodzę w ciążę przez psychikę i może u Ciebie jest podobnie. Ten ciągły stres, czekanie na owulacje potem na dzień spodziewanej miesiączki a potem wielkie rozczarowanie, bo pojawia się okres. Tego nie zrozumie nikt, kto tego nie przeżył. Ja kilka dni temu miałam 36 urodziny...masakra, nie miałam ochotę na imprezki, gości dla mnie każde urodziny to uświadomienie sobie, że szanse na dziecko coraz mniejsze i nie mam najmniejszej ochoty na ich świętowanie, ale nie chce mi się nawet tego tłumaczyć.