A ja wiem! :-) I powiem tylko, że "lubienie" i "nie lubienie" konkretnych imion to kwestia baaardzo indywidualna. Bo Twoje mi się akurat podobaNide powiem bo może niektórym z was być przykro że myslę że macie brzydkie imona albo że chcecie brzydko dzidzie nazwać
reklama
kachasek
matka-wariatka :)
- Dołączył(a)
- 19 Styczeń 2007
- Postów
- 4 379
moje to nic nadzwyczajnego "kacha" od imienia (zawsze brat tak do mnie mówił i mówi) "sek" to początek i końcówka nazwiska panieńskiego. kiedyś zakładałam jakieś konto na poczcie i tak jakoś przyszło mi do głowy. w zasadzie to nick używany tylko w sieci. w pracy mówią do mnie "mączka" albo "mąka" od obecnego nazwiska już się przyzwyczaiłam, ale na poczatku ciężko było
kachasek
matka-wariatka :)
- Dołączył(a)
- 19 Styczeń 2007
- Postów
- 4 379
"se" to początek a "k" koniec nie napisałam, że to połączenie początku z końcem a mój różnie, ale nie ma jakichś szczególnych upodobań, zależy od sytuacji i jak mu wyjdzie: mała, jędzo, złośnico, łobuziaro ale raczej po imieniu. chociaż zapomniałabym - ceśka (skojarzył z czesią z klanu jak był odcinek, że się czepiała męża czy jakoś tak) i teraz już trochę mniej, ale przez jakiś czas inaczej do mnie nie mówił
mączka brzmi może słodko, ale ksywka męża jeszcze bardziej, bo wszyscy jego znajomi na niego mówią "pączek" (jeszcze w szkole przerobili z mączka na pączka:-))
mączka brzmi może słodko, ale ksywka męża jeszcze bardziej, bo wszyscy jego znajomi na niego mówią "pączek" (jeszcze w szkole przerobili z mączka na pączka:-))
reklama
Mój jest od imienia Blanka. A kiedyś dawno, dawno temu miałyśmy z koleżanką z podstawówki manierę, że każde imię skracałyśmy i zakańczałyśmy na -nes (Agnes zamiast Agnieszka i in.) to tak wyszło, że Blanes.
Podziel się: