reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Nerwy w ciazy.

Natalka92

Fanka BB :)
Dołączył(a)
6 Listopad 2018
Postów
2 838
Witam,
Czy ktoras z Was pila melise w ciazy ? Mam okropne problemy z nerwami. Hormony daja mi ostro popalic. Nie poznaje siebie doslownie. Moglybyscie mi cos doradzic ?

Z gory dziekuje.
 
reklama
Rozwiązanie
Bo to wlasnie takie chwile pokazuja na kogo mozna liczyc. My za nami mamy juz sporo trudnych chwil i wiemy ze razem stawimy czola wszystkim przeciwnosciom. Musze znalezc metode... Jakies liczenie do 10 .. Cokolwiek aby nie byc tyranem we wlasnym domu w ktorym powinnismy miec spokoj.
można pić, o ile nie jesteś tuż przed samym porodem :)
ja pije, bo też mam problemy z hormonami, strasznie płączliwa i mało zdecydowana jestem teraz. Ale meliska w ciąży jak najbardziej :)
 
Do rozwiazania jeszcze 4 miesiace. Ja z kolei okropnie nerwowa i wybuchowa jestem. Nie panuje nad soba. Mam juz dosc takiego zachowania u siebie.
 
Sek w tym ze ja nie mam nerwicy - przynajmniej stwierdzone . Tylko teraz przez ciaze nie panuje nad soba. Zazwyczaj zdazalo mi sie tak jedynie przy silnym zespole napiecia przedmiesiaczkowego. W pierwszej ciazy tez sie tak nie zachowywalam a teraz... Szok.
 
reklama
I jak sobie z tym radzilas ?
Właśnie rzecz w tym, że sobie nie radzilam. Pilami meliske, ale wiesz co? Hormony hormonami, ale starałam sobie zrobić ład i porządek w głowie. Takie zachowanie było strasznie męczące dla mnie, a zwłaszcza dla mojej rodziny. Widziałam, że przez to co się dzieje, moja rodzina strasznie cierpiała.
 
reklama
Wlasnie u mnie jest to samo. Licze do 10 pilam melise od czasu do czasu ale nie chcialam za czesto bo sie balam. Wybucham i krzycze za pierdoly na moje dwuletnie coreczki albo na moje dwa rownie niesforne psy. A potem mam wyrzuty sumienia :( przytlacza mnie to.
 
Do góry