Ja też bardzo słaba noc. Zasnęłam o 24 ale za pól godziny obudził mnie duży lęk. Ja na poród przyjechałam do mamy. Do dziś była ze mną córka i mąż i dzis pojechali. Mama chodzi do pracy, chodzi tez na noce i dlatego włączył mi się ten lęk bo teraz będę spała sama. Tylko w weekendy z mężem i tak trzy tygodnie. Tym się bardzo stresuję. No ale cóż muszę wytrzymać
Jestem w 36 tygodniu.
Jestem w 36 tygodniu.