reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

NDT-Bobath

Kari, pomyśl jaki my bałagan przez tyle czasu narobiłyśmy w wątku wojtowym:)
Kari a czy myślałaś o orzeczeniu o niepełnosprawności dla małego? Skoro jest tak opóźniony to orzeczenie mu przysługuje. Miałabys miesięcznie dodatkowo 153 zł zasiłku, zawsze to już coś. Z orzeczeniem dziecko może stać się podopiecznym fundacji i możesz rozesłąć wieści wśród znajomych o odpisie 1% na leczenie małego. My narazie płacimy za całe leczenie Franka z własnej kieszeni, ale mam nadzieję, że wpłynie nam cos w tym roku z 1% i będzie można część kosztów zrefundować, bo nie dajemy rady po prostu. Poza tym jest moźliwość dokonywania darowizn dla dziecka. Na subkoncie Frania z darowizn jest już 1500 zł. Pomyśl o tym. To ogromna pomoc. Turnus kosztuje 3700 a gdzie koszt dojazdu i inne koszty? Trzeba w tych pierwszych 2 latach życia dziecka stanąć na głowie, wykorzystać każdą możliwość by pomóc dziecku, potem postępy są już minimalne. Rehabilitant powiedział mi kiedyś tak: do końca 1 roku można wyrównać 90% deficytów, do końca 2 60%, po 2 do 4 kilka %, potem jest juz podtrzymywanie tego, co się osiągnęło. Chodzi o plastyczność mózgu po prostu. Nie wiem ile w tym prawdy, ale mi to dało kopa do działania..
 
reklama
Może komuś się przyda:

Wśród kryteriów, na podstawie których dokonuje się oceny
niepełnosprawności u osoby w wieku do 16 lat, wymienia się m.in.:

przewidywany okres trwania upośledzenia stanu zdrowia przekraczający 12 miesięcy,
niezdolność do zaspokajania podstawowych potrzeb życiowych, takich jak: samoobsługa, samodzielne poruszanie się, komunikowanie z
otoczeniem, powodującą konieczność zapewnienia stałej opieki lub
pomocy, w sposób przewyższający zakres opieki nad zdrowym dzieckiem
w danym wieku, albo znaczne zaburzenie funkcjonowania organizmu wymagające
systematycznych i częstych zabiegów leczniczych i rehabilitacyjnych
w domu i poza domem.


Do stanów chorobowych, które uzasadniają konieczność stałej
opieki lub pomocy dziecku, należą:

wady wrodzone i schorzenia o różnej etiologii prowadzące do
niedowładów, porażenia kończyn lub zmian w narządzie ruchu,
upośledzające w znacznym stopniu zdolność chwytną rąk lub
utrudniające samodzielne poruszanie się,
wrodzone lub nabyte ciężkie choroby metaboliczne, układu krążenia,
oddechowego, moczowego, pokarmowego, układu krzepnięcia i inne
znacznie upośledzające sprawność organizmu, wymagające
systematycznego leczenia w domu i okresowo leczenia szpitalnego,
upośledzenie umysłowe, począwszy od upośledzenia w stopniu
umiarkowanym,
psychozy i zespoły psychotyczne,
zespół autystyczny,
padaczka z częstymi napadami lub wyraźnymi następstwami psychoneurologicznymi,
nowotwory złośliwe i choroby rozrostowe układu krwiotwórczego do pięciu lat od zakończenia leczenia,
wrodzone lub nabyte wady narządu wzroku powodujące znaczne ograniczenie jego sprawności, prowadzące do obniżenia ostrości wzroku w oku lepszym do 5/25 lub 0,2 według Snellena po wyrównaniu wady wzroku szkłami korekcyjnymi, lub ograniczenie pola widzenia do przestrzeni zawartej w granicach 30 stopni,
głuchoniemota, głuchota lub obustronne upośledzenie słuchu niepoprawiające się w wystarczającym stopniu po zastosowaniu aparatu słuchowego lub implantu ślimakowego
 
Dzieki FraniowaMamo na pewno bede sie starac, nawet to 100zl sie sprzyda.... kurcze ja sie w tym troche gubie bo jestem sama, mloda i niedoswiadczona. nie wiem co jak i gdzie...
A tak nawiasem. Moge powiedziec ze jestem juz Bobathowa. W sobote o 9 mamy pierwsza wizyte. Ide na rozeznanie, potem zdecyduje co z Vojta itd...
 
Brawo Kari ;-) tak trzymaj :-)

ja przez jakis czas cwiczyczylam jedną i druga metodą bo mi się te bobaty takie...zabawowe wydawaly a mieliśmy juz spore opóźnienie (jakies 4 miesiace) tyle ze tych najbardziej hard corowych ćwiczen z Vojty Jaśkowi oszczędziłam....
 
chyba tez tak zrobie rubi.... chociaz do wizyty w krk zeby sie upewnic. tak strasznie sie boje ze popelnie jakis blad. bo te bobathy sa na takiej zasadzie- oni przyjmuja tylko prywatnie bez skierowan wiecv sama decyduje czy cwicze vojta czy bobath. Poprostu jesli chce to przychodz place i mam cwiczenia. Na 2 dlugo nie pociagne bo zbankrutuje.... :-(
Wiec w miare szybko bede musiala podjac decyzje.
Kochane trzymajcie za mnie kciuki bo kurcze... ;-)
 
wieeeerze wierze tylko cazasami sie boje podejmowac sama decyzje, wiecie... a jak podejme zla? a tu na szali zdrowie mojego skarba...
Tak apropo to powiedzcie mi czy te 2mies w tyl to bardzo zle?? bo kurcze nie wiem jak mam to traktowac. Czyli ze co, moj syn jest mentalnie i fizycznie jak 6mies dziecko?
 
hmmm... nie wiem jak to u Was...

u nas bylo tak ze Jasiek nie kontrolowal głowy... przy probie trakcji łepetyna zostawala na podlozu :-( kontrole nad głową dziecko powinno miec w drugim miesiacu zycia a Jasiek zaczął ją kontrolowac jak mial skonczone 6 mies...

ale wszystko się dobrze skonczyło :-) więc głowa do góry ;-)
 
wiesz Rubi, nam lekarka powiedziala ze nie jest dobrze ale nie ma tragedii. Martwi mnie tylko ze powiedziala ze kontaktowo tez jest tak ok 2mies w tyl.... wiec nie wiem czy tak moze byc i czy to ma szanse wrocic do normy (ze rozwoj umyslowy tyle do tylu) czy to oznacza ze bedzie opuzniony w rozwoju umyslowym, jak sadzisz?? Nie zapytalam i teraz sie zastanawiam...
 
reklama
Kari!!!!! Musi wrócić!!! Mój Franek jest 6 mies do tyłu. W nic innego nie wierzę jak w to, że wróci.
Idż do Powiatowego zespoły ds orzekania o niepełnosprawności, składaj wniosek i stawaj z małym na komisję. Szkoda czasu.
Na orzeczenie masz też zniżki na PKP. Ja za bilet na IC do Wawy płacę 150 zł za siebie i Franka. Bez orzeczenie płaciłabym koło 300kilku. Jest różnica.
 
Do góry