Cześć Dziewczyny Czy któraś z Was w momencie starania się o ciążę miała problem z nawracającym ZUM? Moja pierwsza ciąża zakończyła się w 8t obumarciem płodu. Przed wizytą u ginekologa robiłam pakiet badań, w którym wyszła duża ilość bakterii w moczu (nie maiłam wtedy robionego posiewu). Po ok. miesiącu od zabiegu łyżeczkowania zrobiłam ponownie badania i mocz był czysty. Po zabiegu odczekaliśmy z mężem 6 miesięcy i zaczęliśmy się ponownie starać o dziecko- bez skutku. Postanowiliśmy wtedy powtórzyć wszystkie badania- ponownie u mnie pojawiły się bakterie w moczu (Klebsiella pneumoniae), później doszła jeszcze E.coli. Zostały wyleczone ale od tego momentu co kilka miesięcy (do 3 razy w roku) pojawia się ten sam problem. Męczę się z tym od 2 lat. Co miesiąc wykonuję kontrolne badania moczu (badanie ogólne i posiew). Robiliśmy też badania mężowi- posiew nasienia, wymaz spod napletka i oczywiści mocz. Mąż jest „czysty”. Stosujemy się do wszystkich zaleceń urologa a problem i tak powraca. Byliśmy również u immunologa. Z mężem mamy po 38 lat i jesteśmy lekko „zdołowani” już tą sytuacją. Urolog mówi, że aby zajść w ciążę muszę być „czysta”, ale to może trwać i trwać a czas ucieka. Czy któraś z Was była w podobnej sytuacji? Pozdrawiam cieplutko
reklama
Bakterie w moczu nie powinny być powodem poronień owszem trzeba je leczyć ale na Twoim miejscu udała bym się do hematologa i genetyka zrób badania pod kątem m.in trombofili oraz zaburzeń genetyki u Ciebie i męża. Badania genetyczne po drugim poronieniu są bezpłatne. Ja również jak Ty mam od zawsze problemy z bakteriami i leczę je antybiotykami. Bakterie miałam na początku ciąży i teraz jestem w 37 tygodniu i właśnie pozbyłam się bakterii coli. Przed tą ciążą miałam 3 poronienia okazało się z badań genetycznych, że mam mutacje białka PAI -1 i przyjmuje heparynę, która uratowała moją ciąże. Życzę Wam powodzenia , trzymam kciuki
Jesli chodzi o starania to dziewczyny dobrze pisza.
Ja sie wypowiem tylko w kwestii nawracajacego ZUM. Kup sobie w aptece butle soku z zurawiny i codziennie wypijaj kieliszek zapobiegawczo. To zakwasi mocz. Oprocz tego zrob sobie kuracje sokiem z selera korzeniowego. Codziennie szklanka przez 2 tygodnie. Mialam kiedys takie problemy z pecherzem. Non stop infekcje, ciezkie do leczenia. Lekarka poradzila oprocz lekow, sok z zurawiny i ta kuracje soku z selera. Jest obrzydliwy, ale od tamtej pory nigdy nie mialam juz zapalenia. Ponoc to naturalny antybiotyk na uklad moczowy.
Ja sie wypowiem tylko w kwestii nawracajacego ZUM. Kup sobie w aptece butle soku z zurawiny i codziennie wypijaj kieliszek zapobiegawczo. To zakwasi mocz. Oprocz tego zrob sobie kuracje sokiem z selera korzeniowego. Codziennie szklanka przez 2 tygodnie. Mialam kiedys takie problemy z pecherzem. Non stop infekcje, ciezkie do leczenia. Lekarka poradzila oprocz lekow, sok z zurawiny i ta kuracje soku z selera. Jest obrzydliwy, ale od tamtej pory nigdy nie mialam juz zapalenia. Ponoc to naturalny antybiotyk na uklad moczowy.
Dziękuję za wskazówki...no i za kciuki Mam nadzieję, że w końcu będzie pozytywne zakończenieBakterie w moczu nie powinny być powodem poronień owszem trzeba je leczyć ale na Twoim miejscu udała bym się do hematologa i genetyka zrób badania pod kątem m.in trombofili oraz zaburzeń genetyki u Ciebie i męża. Badania genetyczne po drugim poronieniu są bezpłatne. Ja również jak Ty mam od zawsze problemy z bakteriami i leczę je antybiotykami. Bakterie miałam na początku ciąży i teraz jestem w 37 tygodniu i właśnie pozbyłam się bakterii coli. Przed tą ciążą miałam 3 poronienia okazało się z badań genetycznych, że mam mutacje białka PAI -1 i przyjmuje heparynę, która uratowała moją ciąże. Życzę Wam powodzenia , trzymam kciuki
Tak, mąż trz był badany i zapobiegawczo również dostawał antybiotyk.A mąż też wziął udział w kuracji?
Popieram przedmówczynię - ZUM nie powinien mieć wpływu na zajście w ciążę. Ja bym jeszcze poszła do ginekologa sprawdzić czy owulacja występuje.
Owulacja występuje Już to sprawdzaliśmy
Sok z żurawiny stosuje ale o soku z selera nie słyszałam. Z pewnością go wypróbuję Dziękuję za wskazówkęJesli chodzi o starania to dziewczyny dobrze pisza.
Ja sie wypowiem tylko w kwestii nawracajacego ZUM. Kup sobie w aptece butle soku z zurawiny i codziennie wypijaj kieliszek zapobiegawczo. To zakwasi mocz. Oprocz tego zrob sobie kuracje sokiem z selera korzeniowego. Codziennie szklanka przez 2 tygodnie. Mialam kiedys takie problemy z pecherzem. Non stop infekcje, ciezkie do leczenia. Lekarka poradzila oprocz lekow, sok z zurawiny i ta kuracje soku z selera. Jest obrzydliwy, ale od tamtej pory nigdy nie mialam juz zapalenia. Ponoc to naturalny antybiotyk na uklad moczowy.
Tak, posiew nasienia oraz wymaz spod napletka. Oba wymazy były w porządku- brak bakterii. Cały czas nie wiemy czym to jest spowodowane, że u mnie to nawraca. Stosujemy już naprawdę wszelkie środki ostrożności.A mąż robił badanie nasienia?
reklama
NiebieskookaEM
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 24 Październik 2022
- Postów
- 4 436
Polecam brać probiotyki i codziennie pić wodę z cytryna albo z sokiem z żurawiny.
Bakterie nie lubią kwasnego środowiska.
No i pić duzo płynów.
Bakterie nie lubią kwasnego środowiska.
No i pić duzo płynów.
Podobne tematy
G
- Odpowiedzi
- 18
- Wyświetleń
- 1 tys
- Odpowiedzi
- 23
- Wyświetleń
- 21 tys
Podziel się: