reklama
moja zaczeła dzisiaj ostro sie w "łóżeczku" ( tzn miejsciu spania koło mamusi) przekręcać w prawo lewo nawet pod kołderke sie wgramoliła. wcześniej też przekręcała ale nie tak często i bezproblemowo.
i uwielbia patrzeć na wanienke ( ciemno niebieską) na mablach
i uwielbia patrzeć na wanienke ( ciemno niebieską) na mablach
S
sińka
Gość
Ależ te nasze dzieci szybko rosną:-)
Moja od kilku dni uśmiecha się całą buzka tak świadomie patrząć sie w oczy:-) ja jej się coś podoba to też sie uśmiecha:-) głóka też coraz sztywniejsza ale nie forsujemy jeszcze.
Aaaaa i gruchać zaczyna, nawet ze mną rozmawia:-)
Moja od kilku dni uśmiecha się całą buzka tak świadomie patrząć sie w oczy:-) ja jej się coś podoba to też sie uśmiecha:-) głóka też coraz sztywniejsza ale nie forsujemy jeszcze.
Aaaaa i gruchać zaczyna, nawet ze mną rozmawia:-)
Szok!Zapomniałam dodać że moja 4 października jak przyszła położna przekręciła się z brzuszka na plecy![]()
Ale fajniusi temat! Kurcze także chciała bym pochwalić się "wyczynami" Kamisowatego... Nie będę tu oryginalna - Kamiś jak leży na brzuszku podnosi główkę - potrafi ją trzymać nawet dość długo. Zdarzyło mu się kilka razy przewrócić z boczku na brzuszek lub plecki, ogólnie jest strasznie ruchliwy. Macha łapkami i nóżkami bardzo mocno i szybko...heh Od jakiegoś czasu uśmiecha się już świadomie do mamy i taty. Czasem jest to tylko słodki uśmieszek, czasem uśmiecha się pełną buźka a czasem do tego dołączają się dźwięki radości...hehe super sprawa....Potrafi łapać mocno np. pieluszkę lub palec mamusi... Robi słodki dziubek z usteczek i wystawia języczek co tez w różnych sytuacjach bywa zabawne... Wodzi wzrokiem za mamą i tatą, wzrok kieruje często w stronę oświetlenia...bardzo lubi słuchać swoich kołysanek, często się także przy nich uspokaja
Teraz trochę dowcipniej... najlepiej jednak wychodzi mu siusianie na mamę jak tylko się schłodzi...oj wygrał by pewnie zawody w siusianiu na odległość hehe
Teraz trochę dowcipniej... najlepiej jednak wychodzi mu siusianie na mamę jak tylko się schłodzi...oj wygrał by pewnie zawody w siusianiu na odległość hehe
Motylla
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 6 Wrzesień 2010
- Postów
- 1 319
Mój też się uśmiecha, taki rozbrajający uśmiech jak na razie tylko do mnie a jak mówię do W. żeby spojrzał to wtedy uśmiech znika z buźki Radka. Potrafi też zamknąć usteczka jak nie chce już pić i patrzyć się swoimi oczkami jakby chciał powiedzieć mam już dosyć pić tej glukozy. A jak robi kupkę to mówi eee. Bardzo też lubi jak Krystek coś do niego mówi i go dotyka, wtedy też się uspokaja.
ewelinak1
Fanka BB :)
Rozwój niemowlęcia – kalendarz rozwoju niemowlaka – niemowlę 1 miesiąc - video - www.mamazone.pl
fajny kalendarz - miesiąc po miesiącu
fajny kalendarz - miesiąc po miesiącu

To ja też zacznę chwalić mojego synka. Z brzuszka na plecki obracał się po jakiś 2 tygodniach cwaniaczek jeden. Pierwsze łezki pojawiły się podczas szczepienia - pani pielęgniarka mówiła, ze często maluszki tak mają. Tydzień temu pierwszy raz się świadomie uśmiechnął do mnie oczywiście
. Wygadany jest już coraz bardziej. Od dzisiaj wodzi za mną oczkami tak całkiem wyraźnie, że czuję się pod ciągłą obserwacją. A teraz najlepsze - jak płacze to nie wchodzi na wysokie tony, dzięki czemu jeszcze jakoś funkcjonuję, bo sporo płacze jak boli go brzusio i nie może się załatwić - na szczęście zdarza sie to coraz rzadziej.
Rozwój niemowlęcia – kalendarz rozwoju niemowlaka – niemowlę 1 miesiąc - video - www.mamazone.pl
fajny kalendarz - miesiąc po miesiącu![]()
fajny kalendarz, ale jednej rzeczy nie dowierzałam, ze dzieci naśladują nasza mimikę i tatus dziś miał frajdę , bo za każdym razem jak pokazał Frankowi język on robił to samo

reklama
niesamowite jest to, że praktycznie z dnia na dzień widać u naszych dzieci postępy.
Nasz Maksiu czasem już się usmiechnie, czasem robi to przez sen a czasem nie chociaż to pewnie są jeszcze nieświadome usmiechy.
Widać już też że coraz bardziej interesuje go otoczenie, skupia wzrok na róznych przedmiotach. Coraz dłużej potrafi sam usiedzieć w bujaczku bez płaczu i wpatrywać się w zabawki które tam wiszą.
A z tym nasladowaniem to faktycznie, wczoraj też bawilismy się w minki :-)
Nasz Maksiu czasem już się usmiechnie, czasem robi to przez sen a czasem nie chociaż to pewnie są jeszcze nieświadome usmiechy.
Widać już też że coraz bardziej interesuje go otoczenie, skupia wzrok na róznych przedmiotach. Coraz dłużej potrafi sam usiedzieć w bujaczku bez płaczu i wpatrywać się w zabawki które tam wiszą.
A z tym nasladowaniem to faktycznie, wczoraj też bawilismy się w minki :-)
Podziel się: