Nasze wytwory, wyroby- te pisarskie, szyciarskie... wszelakie:)

[forever_young]

No bez przesady Madzioolka, nie bądź taka skromna , ja tylko dałam parę ścinków pasujących do rzeczy w pokoju Młodej aby nawiązywały do reszty - w motyle jest poducha a jasnozielony jest organizer na łóżeczko i worek na brudne rzeczy.

 

[Aestima]

Ja nadal nie szyję, ale za to mieszkanie prawie ( przez duże P) urządzone, kuchnię miałam Wam już dawno pokazać- nie wiem gdzie, to może tu
Chcę ją jakoś ocieplić, ale nie mam pomysłu coś. jedynie pocztówki z ikea umieszczę w czarnych ramach ( na zdjęciu jedna z nich- aparat) i zrobię pas z czarnej farby tablicowej na którym powieszę jedno pod drugim te krzesła
TERJE Krzesło składane - biały - IKEA i przytwierdzimy taki stolik z opuszczanym blatem. I to chyba koniec, bo kuchnia jest dramatycznie mała! Motyw przewodni to sprzęty codziennego użytku ( sztućce, aparat, radio, krzesła... muszę jeszcze taki fajny zegar z motywem sztućców zakupić). Sorki za bałagan

 

[forever_young]

Aestima - b.ładnie - motyw sztućców, zasłonka na okno i brązowa. Super talerze i kubki Ale nic zielonego...
Ja w końcu motyle powiesiłam.

 

[Felkaa]

Aestima no niespodziewałam się innej kuchni niż biała gustownie, absolutnie w "Twoim stylu":-) z pytań wścibskiej martadelki: jaki kolor paneli? czyżby jesion? i w rogu nie ma szafki? w sensie drzwiczek (frontu)? skoro kuchnia mała i szafek mało, to nie chcieliscie jeszcze szafki nad lodówką? czy za 'topornie, cięzko' by było?
nasza kuchnia nadal nieskończona... mebelki oczywiście są, ale całokształt nie robi takiego wrażenia jaki powinien, brak szkła nad blatem, brak 'czegos' na okno, brak dodatków... kuchnia kolor: brudny, biały (szarość leciuteńka), boki bodajże wenge, kolor ścian: beż+kawowy welur, dodatki będą zielone, żeby przełać kolor:-)
edit: forever motyle wylądowały w Krysinym pokoju?

 

[forever_young]

Martadelka - co do motyli taki był plan.
Ja mam kuchnie po prostu tragiczną po byłych właścicielach zieloną szarą juz poodbijaną ale nowa będzie jeszcze musiała poczekać, az wszystkie dach w okolicy ponaprawiam.

 

[Aestima]

MArtadelko, pokaż fotki!
tam za zasłonką nie ma szafki a wnęka na rupiecie- maszynę, odkurzacz, czyścik boti i ziemniaki A szafka nad lodówką być nie moze bo mamy junkersa!!!!!!!!!!!! za to nad kuchenkę kupimy okap a za nim jeszcze jedną witrynkę. Mi się wszystko mieści, mówiąc mała miałam na myśli ogólny brak przestrzeni i brak miejsca na stolik z prawdziwego zdarzenia...
forever, no jak to zielone motywy na talerzach i na pocztówkach:-) a tkanina szara nie brązowa a na oknie te same motywy ale biała

 

[Aestima]

forever, pokaz wiszące motyle!

 

[Aestima]

MArtadelko, i nie martw sie- u nas też brak dodatków- sama zobacz, ze nawet listwy przypodłogowe nie założone i klameczki nie przytwierdzone a jedna ściana wymaga jeszcze jednej warstwy farby ale od zierpnia nikt nie znalazł na to czasu jeszcze

 

[forever_young]

Aestima - szara że ten sam motyw to zauważałam A z zielenią to b. skromnie jak na Ciebie Motyle spróbuję obfocić.

 

[Felkaa]

hmmm a czemu nie chcieliście frontu? taki zamysł artystyczny?;-)
mówisz i masz, zdjęcia zaraz po przeprowadzce, teraz wygląda troche inaczej, choć nie pod względem wystroju, tylko bałaganu hihi
jakoś lewą sciane muszę zagospodarować (czy to fotografie, obrazy, plakaty... nie wiem...), stoli i krzesła tez kiedyś będą... kiedyś... i zastanawiam się czy nie dorobić szafki w lewym rogu koło okna, albo jakaś dekoracja i absolutnie nie wiem, co na okno? moze jakieś pmysły?:-)