reklama
aneta456
kocham i jestem kochana
- Dołączył(a)
- 26 Luty 2008
- Postów
- 6 185
Tomola-słodziutki Maluszek z Michasia.A Szymonek to już kawał chłopa,szczególnie teraz przy młodszym bracie.
Antylopka-To musiało być okropne brrrr normalnie aż ciarki po plecach idą na samą myśl.A jak Wikusia zdrowa?
Nata-Brawa dla Kubusia za pierwsze postępy językowe.:-)Ala też nie wymawia niektórych liter a co najśmieszniejsze to niektóre omija a resztę zamienia na inne i tak właściwie tylko my wiemy co ona mówi.
U nas pomalutku zbliżam się do rozwiązania i mam coraz więcej obaw,no ale co zrobić teraz już nie ma odwrotu.Czuję się raczej dobrze tylko ze spaniem coraz gorzej bo kręgosłup daje się we znaki.
Ala uwielbia książeczki a szczególnie upodobała sobie O Czerwonym Kapturku więc jak możecie się domyśleć non stop ją wałkujemy.
Próbujemy trochę jazdy na rowerze ale oporna ta moja córcia i za nic nie chce pedałować.
Alunia nie dawno była chora i musiała dostać antybiotyk,na szczęście dość szybko się wykurowała i już śmigamy na spacerki.
Po Świetach ruszamy na próby przedszkolne ciekawa jestem co z tego będzie.Na razie Ala ma dużo zapału i nie może się doczekać,ale w praniu dopiero się okaże.
U nas to tyle,pozdrawiam wszystkie mamusie
Antylopka-To musiało być okropne brrrr normalnie aż ciarki po plecach idą na samą myśl.A jak Wikusia zdrowa?
Nata-Brawa dla Kubusia za pierwsze postępy językowe.:-)Ala też nie wymawia niektórych liter a co najśmieszniejsze to niektóre omija a resztę zamienia na inne i tak właściwie tylko my wiemy co ona mówi.
U nas pomalutku zbliżam się do rozwiązania i mam coraz więcej obaw,no ale co zrobić teraz już nie ma odwrotu.Czuję się raczej dobrze tylko ze spaniem coraz gorzej bo kręgosłup daje się we znaki.
Ala uwielbia książeczki a szczególnie upodobała sobie O Czerwonym Kapturku więc jak możecie się domyśleć non stop ją wałkujemy.
Próbujemy trochę jazdy na rowerze ale oporna ta moja córcia i za nic nie chce pedałować.
Alunia nie dawno była chora i musiała dostać antybiotyk,na szczęście dość szybko się wykurowała i już śmigamy na spacerki.
Po Świetach ruszamy na próby przedszkolne ciekawa jestem co z tego będzie.Na razie Ala ma dużo zapału i nie może się doczekać,ale w praniu dopiero się okaże.
U nas to tyle,pozdrawiam wszystkie mamusie
Ostatnia edycja:
NataK
Mamusia Kubusia :-)))
- Dołączył(a)
- 11 Luty 2008
- Postów
- 1 061
tomola Szymcia to bym nie poznała...jak on się zmienił, słodki z niego "urwisek", a Michasia długo przed nami ukrywałaś, kawał "chłopa" już z niego, taki kształtniutki, fajowy...jednym słowem śliczne dzieciaszki
anetka to już tuż, tuż ...mnie w tym okresie ciąży bardzo pomagały kąpiele w wannie o ile miałam jeszcze siły sie do niej wgramolić, ale na kręgosłup były rewelacyjne...oby Alutce spodobało się w przedszkolu, a na długo chcecie ją tam zaprowadzac??? tzn na całe dnie czy tylko na kilka godzin? będziesz miała troszkę wytchnienia po porodzie, kiedy Ala będzie w przedszkolu... będzie dobrze, trzymaj się
Gdzie reszta mamusiek?????
anetka to już tuż, tuż ...mnie w tym okresie ciąży bardzo pomagały kąpiele w wannie o ile miałam jeszcze siły sie do niej wgramolić, ale na kręgosłup były rewelacyjne...oby Alutce spodobało się w przedszkolu, a na długo chcecie ją tam zaprowadzac??? tzn na całe dnie czy tylko na kilka godzin? będziesz miała troszkę wytchnienia po porodzie, kiedy Ala będzie w przedszkolu... będzie dobrze, trzymaj się
Gdzie reszta mamusiek?????
Antylopka
Potrojna mamuska
dokładnie!! Michaś już na takiego kumatego wygląda, a nie na maluszka jeść-śpać.tomola Szymcia to bym nie poznała...jak on się zmienił, słodki z niego "urwisek", a Michasia długo przed nami ukrywałaś, kawał "chłopa" już z niego, taki kształtniutki, fajowy...jednym słowem śliczne dzieciaszki
Co do języka - myślę żeby najpierw ją dać na około 3 godziny dziennie do grupy dzieci 2-3 lat - sa takie grupy żłobkowo - przedszkolne. Tak sobie myślę, że te maluchy jeszcze też nie będą biegłe we francuskim i Wiki się lepiej z nimi lepiej zrozumie, a nie będzie stała z boku, gdy grupa będzie potrafiła mówić. Mam nadzieję, że zdąży do września się na tyle nauczyć, że w grupie 3 latków bedzie już komunikatywna. Ale powiem Wam, że to dla mnie największa obawa Kontaktowałam się też z takim stowarzyszeniem polskim, która prowadzi róznorakie kursy francuskiego (żeby mój mąż mógł iść na taki przygotowawczy do podjęcia pracy), i oni tez mają dla dzieci polskie szkóly sobotnie - tylko język polski, historia, geografia - takie podstawy, żeby cos o swoim pochodzeniu dzieci wiedziały. Niestety nie maja przedszkola dwujęzycznego, choć dużo osób o to pyta. niby cały czas myślą o otwarci...
Tak, Wiki zdrowa, 4 dni dostawała wapno, wit.C i syrop prawoślazowy HASCO dla dzieci. Obyło się bez antybiotyku Smarkała nosek chętnie, więc udało się pokonac strawszliwy katarAntylopka-To musiało być okropne brrrr normalnie aż ciarki po plecach idą na samą myśl.A jak Wikusia zdrowa?
Ostatnia edycja:
kozica
mama Jakuba i Juliana
- Dołączył(a)
- 1 Listopad 2007
- Postów
- 1 513
Tomola ale mały fajny jest ;-) taki pogodny!!!
U nas niedobrze...Kuba ma zastrzyki, ma taki straszny kaszel, że aż mnie serce boli jak kaszle...modlę się żeby było lepiej (dzisiaj dostał dopiero drugi zastrzyk), wcześniej kurowaliśmy się Eurespalem, potem jedna dawka Augumentinu po którym dostał rozwolnienia i wymiotował, no i skończyło się na zastrzykach. Zresztą babcia i dziadek też nieźle przeziębieni (mamy mały szpital w domu). A ja do pracy chodzę, w nocy z 1000 pobudek!!!! Padam ze zmęczenia, jeszcze jutro i środa i trochę wolnego... Pa.
U nas niedobrze...Kuba ma zastrzyki, ma taki straszny kaszel, że aż mnie serce boli jak kaszle...modlę się żeby było lepiej (dzisiaj dostał dopiero drugi zastrzyk), wcześniej kurowaliśmy się Eurespalem, potem jedna dawka Augumentinu po którym dostał rozwolnienia i wymiotował, no i skończyło się na zastrzykach. Zresztą babcia i dziadek też nieźle przeziębieni (mamy mały szpital w domu). A ja do pracy chodzę, w nocy z 1000 pobudek!!!! Padam ze zmęczenia, jeszcze jutro i środa i trochę wolnego... Pa.
Antylopka
Potrojna mamuska
kozica - trzymajcie sie dzielnie. Widzę, ża katar wszystkim doskiera.
Augmentin to cos strasznego, brałam kiedys na zapalenie ucha i sie bardzo źle czułam - słobo, mdłości, zawroty głowy... Teraz juz zawsze mówię, że nie chce tego leku.
Augmentin to cos strasznego, brałam kiedys na zapalenie ucha i sie bardzo źle czułam - słobo, mdłości, zawroty głowy... Teraz juz zawsze mówię, że nie chce tego leku.
kozica
mama Jakuba i Juliana
- Dołączył(a)
- 1 Listopad 2007
- Postów
- 1 513
Hej
Wczoraj wieczorem modliłam się żeby Kuba się nie udusił...tak strasznie kaszlał... a Augumentin wcześniej już parę razy mieliśmy i nie było takiej reakcji, ewentualnie luźniejsze stolce ale nigdy aż tak! Dzisiaj wygląda już trochę lepiej aż się boję nocy. W czwartek Kuba miał zacząć chodzić do przedszkola no i nici...
Wczoraj wieczorem modliłam się żeby Kuba się nie udusił...tak strasznie kaszlał... a Augumentin wcześniej już parę razy mieliśmy i nie było takiej reakcji, ewentualnie luźniejsze stolce ale nigdy aż tak! Dzisiaj wygląda już trochę lepiej aż się boję nocy. W czwartek Kuba miał zacząć chodzić do przedszkola no i nici...
reklama
Podziel się: