NataK
Mamusia Kubusia :-)))
- Dołączył(a)
- 11 Luty 2008
- Postów
- 1 061
Dziewczyny jestem ![tak :tak: :tak:](https://www.babyboom.pl/forum/styles/default/xenforo/smilies/square/yes2.gif)
W kazdym bądź razie czytam na bieżąco, ale z pisaniem, to już gorzej, powiem Wam, ze początek roku mamy dość pechowy, zarówno zdrowotnie jak i finansowo...
Kubusia właśnie uczymy korzystania z toalety, wiem, ze większosc z Waszych bąbli ma to już za sobą, ale u nas to dopiero poczatki...nie jest lekko, pralka pierze non stop, a mamuśka z mopem urzęduje
Tłumaczymy, nagradzamy, przymykamy oczy...kiedyś się nauczy...chyba
;-)
Co do nieśmiałości, to trudno mi cokolwiek napisać, bo Kubuś raczej garnie się do dzieci, ale niestety nie ma tu zadnych "kumpli"...co jest dość przykre...jezdzimy z nim na place zabaw, a tam ugania się za innymi szkrabami, probuje z nimi "pogadac", pobawić się, ale oni nie rozumieją po polsku i często patrza na niego jak na jakiegos dziwoląga...serce mi się kroi, gdy to widzę...wtedy chcę wrócic do kraju...jak najszybciej :-(
moze jutro coś skrobnę na zamkniętym...ściskam WAs wszystkie, pa
![tak :tak: :tak:](https://www.babyboom.pl/forum/styles/default/xenforo/smilies/square/yes2.gif)
W kazdym bądź razie czytam na bieżąco, ale z pisaniem, to już gorzej, powiem Wam, ze początek roku mamy dość pechowy, zarówno zdrowotnie jak i finansowo...
Kubusia właśnie uczymy korzystania z toalety, wiem, ze większosc z Waszych bąbli ma to już za sobą, ale u nas to dopiero poczatki...nie jest lekko, pralka pierze non stop, a mamuśka z mopem urzęduje
![śmiech :-D :-D](https://www.babyboom.pl/forum/styles/default/xenforo/smilies/square/laugh.gif)
![śmiech :-D :-D](https://www.babyboom.pl/forum/styles/default/xenforo/smilies/square/laugh.gif)
Co do nieśmiałości, to trudno mi cokolwiek napisać, bo Kubuś raczej garnie się do dzieci, ale niestety nie ma tu zadnych "kumpli"...co jest dość przykre...jezdzimy z nim na place zabaw, a tam ugania się za innymi szkrabami, probuje z nimi "pogadac", pobawić się, ale oni nie rozumieją po polsku i często patrza na niego jak na jakiegos dziwoląga...serce mi się kroi, gdy to widzę...wtedy chcę wrócic do kraju...jak najszybciej :-(
moze jutro coś skrobnę na zamkniętym...ściskam WAs wszystkie, pa