reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

nasze sierpniowe maluszki (rozwój, opieka..itp) :)

Mrozik zycze zeby Filipek zaczal wiecej sypiac!!:sorry2:

Laura
jak tam kaszelek?

Tomola gratulacje dla Szymonka!!!:tak::tak::tak:

U nas nocka ok, raz sie obudzil na cycanie.
Nie wiem co sie ostatnio dzieje z moim Tomkiem , kiedy siadam do komputera,drze sie niesamowicie:szok::szok: ,kiedy sprzatam, gotuje,bawie sie z nim jest taki grzeczny,cos mu sie zaczal komputer nie podobac:sorry2:
 
reklama
Tomola gratulacje dla Szymonka:tak:

U nas koniec z kaszlem na szczescie:-) chce Piotrka w koncu zaszczepic:dry:wszystkim kaszlącym zdrówka życze bo to najważniejsze:tak:

Nocka ok pobudka o 3 na mleko i wstał o 7 a teraz chrapie:-)o 11 planujemy mały spacerek:tak:
 
Luxik moja koleżanka ma bliźniaczki i ostatnio mi pisała ze jak jej dziewczyny zaczely chodzic co rusz kompa wylaczaly...cos w tym jest hihi:-D
 
u nas nocka nie ok:no: ale da sie przezyc:-Dw dzien spi mi super wiec wyspany jest napewno, gorzej ze mna:sorry2::baffled: w dzien nie moge sie polozyc bo potem strasznie boli mnie glowa:baffled:
my tez dzis planujemy spacerek bo kilka dni siedzielismy w domku, ale kaszelek juz minal wiec chybe jest ok:tak:my tez jutro mamy szczepienie i te nieszczesne pneumokoki:dry:
dzis ide malego zapisac do zlobka, ruszamy juz za 2 tyg :szok:ciekawe...
Tomola gratulacje dla malego, teraz juz nie spuscisz go z oka, skad ja to znam:sorry2:2 przewroty, raczkowanie do tylu i juz gdzies wlezie:-D:cool2:moj Karol tak szaleje juz dosc dlugo:-p
 
Ja właśnie jestem w pracy. robię sobie przerwę śniadaniową ;-). Roboty strasznie dużo mi kierownik wrzucił - znaczy że sie cieszy że wróciłam.:-D:-D:-D
Filip wstał o 5:30, ale nocka w miarę spokojna, znowu tylko 5 pobudek było. Martwie sie tylko co sie tam teraz dzieje. Cycusiek pewnie tęskni za cycem. Babcia miała dzwonić i nie dzwoni - pewnie się mały tak drze że nawet nie ma jak do mnie zadzwonić. Ja nie dzwonię, bo a nóż śpi i go obudze .....:confused:
Luxik - z tym kompem to pewnie zazdrosny że to nie z nim sie mama bawi ;-)
Karolki - nieźle, mój Filip jest nadal mocnno stacjonarny,. On preferuje suwanie sie na pupci, ale to mu jeszcze nie wychodzi za dobrze , bo jak sie odchyla do tyłu to robi bęc :tak:
Tomola - to gratuluję, teraz zacznie się pilniowanie :tak:
Widze że większość maluszków wróciła do zdrówka - super​
 
Uuu Karolina to ja nie wiedzialam że twój brzdąc też szaleje z raczkowaniem..albo sie nie chwaliłaś albo ja przeoczyłam:zawstydzona/y:

no wlasnie Piotrek przez to przeziebienie tez dlugo siedzial w domu wiec trzeba nadrobić...chodziaz ten wiatr mnie wkurza:wściekła/y:No i to zawsze urozmaicenie na spacerze nie musze go czyms ciagla zabawiac wiec tez sobie odpoczywam:tak::yes:
 
Natalia to narazie jest czolganie sie do tylu, lozko pokonuje w mig:-D ale on to robi z uniesiona glowa tylko, brzuch lezy na lozku:-D i juz jakis czas to robi, raz wiecej raz mniej, chyba zalezy od humoru:sorry2:
raz nawet sie usmialam bo kucnelam obok lozka i czekalam az dojdzie do konca i co wtedy zrobi:dry:a on powoli czolgal sie spuszczajac nogi na podloge:szok: w rezultacie stanal na moich kolanach ( bo do podlogi bylo by za daleko) i zadowolony rozgladal sie dookola:szok::-Dpozniej jeszcze to powtorzyl, wiec schodzenie z lozka mamy zaliczone;-):-D
 
Mrozik to ten sam nieszczesny szefunio???:baffled::baffled::baffled:
nie martw sie Filipkiem, napewno krzywda mu sie nie dzieje i nie stanie, poteskni troszke, a z czasem sie przyzwyczai, jaki bedzie szczesliwy, i ty zreszta tez kiedy juz bedziesz w domciu:tak: Napisz jak bylo.

A mnie dzis z samego rana C.zdenerwowal!!prosilam go wczoraj zeby mi pare groszy zostwil bo nic nie mam do jedzenia, nie mielismy jak zakupow przez weekend zrobic i oczywiscie tatus zapomnial:wściekła/y::wściekła/y:,kartofle sobie ugotuje na sniadanie:dry:
 
Dziewczyny przyszlam sie pochwalic, nasz Tomek ma zabka!!!:-):-):-)
tak sie ciesze, ....maly nie wiwe o co chodzi, bo go sciskam, nosze, tancze,taka radosc,sama ne wiem dlaczego, byc moze ze tak dlugo na niego czekalismy.
 
reklama
Luxik - super :-). Ja to wszystkim pokazywałam jak ktoś do nas przyszedł - też byłam dumna z niego ;-)
szefuńcio ten sam.. W pracy było dobrze, Filip dużo nie płakał - babcia jakoś żyje :-p. Jeśli tak zostanie to super. Tylko przemokłam w drodze powrotnej. Cyce już nie dały rady i bluzka zalana.:sorry2:
 
Do góry