reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Nasze samopoczucie, nasze dolegliwości

Niestety facet nawet, jak jest bardzo kochany, to i tak zostaje tylko facetem.
Moj np. mial myc podlogi, jak ja jestem w ciazy. Tylko ze mu ciagle mowie, ze podloga jest do mycia, a on- no przeciez byla myta 2 dni temu!!! Przypominam, ze mamy 7 futerkowych zwierzat. Ciagle slysze,ze umyje jutro, wiec sama codziennie rano jak wstane musze zmywac. Taka pomoc z facetow.
 
reklama
Celinka - mój wczoraj mył okna - porażka jedna wielka - jeszcze bardziej je pomazał, a jak zwracałam Mu uwagę, że ramek nie umył wewnątrz, to strasznie sie na mnie wydzierał, że sie czepiam o byle co :/
 
Celinka - mój wczoraj mył okna - porażka jedna wielka - jeszcze bardziej je pomazał, a jak zwracałam Mu uwagę, że ramek nie umył wewnątrz, to strasznie sie na mnie wydzierał, że sie czepiam o byle co :/
Moj w takim wypadku wkurza sie i chcąc mi dociąć mowi, ze zachowuje sie jak Ewa( moja mama)-straszna pedantka swoja droga. Chociaz teraz chyba moja mama zlagodniala, jesli chodzi o sprzatanie.
 
Dziękuję wam kochane, konsultacja to chyba raczej w grę nie wchodzi. Zadzwoniłam ostatnio do szpitala zapytać o szkołę rodzenia, pielęgniarka zapytała tylko skąd jestem i kto jest moim lekarzem prowadzącym i skubany już wiedział, że to ja dzwoniłam.:szok: Zauważyłam, że jak nie jem żadnych owoców, jogurtów nie piję soków i wszystkich takich tam co mogą wzmagać biegunkę to jest ok. Ale jakieś naturalne witaminki powinnam przyjmować.
A na tak prosty pomysł jak lekarz rodzinny to nie wpadłam:sorry2:

Poza tym, że może się dowiedzieć o wizycie u innego lekarza to najnormalniej w świecie na prywatną wizytę mnie nie stać. Mój mąż pracuje na cała naszą rodzinkę i nie jest łatwo, to jeszcze dostaliśmy pozdrowienia od teściowej zza światów. Babsztyl był nałogowym alkoholikiem i teraz zaczynają zgłaszać się do nas wierzyciele u których narobiła długów. W świetle prawa mój mąż musi je pospłacać :crazy:
 
Elka wspołczuję Ci ja wiem co to alkoholizm.. moja tesciowa tez sobie popija poza tym 20 lat mieskłam na pietrze z taka rodzina .. a teraz ja mieszkam na ich miejscu...

Co do prac domowych meskich i damskich to mojego Piotrka musze pochwalic .. robi wszystko jak sie patrzy.. Szkoda ze jescze szyć nie umie;-)
Byłam z Julka u kontroli wszystko czyste.. gardło normalne... A kaszel dalej i w koncu po 2,5 tygodniu skonczyło sie antybiotykiem...
 
Moj to nawet papierka po sobie nie wyrzuci ,co wezmie tam zostawi,talerza tez nie sprzatnie po sobie....ile sie nagadam i nic....dobrze kochanie -to jego odpowiedz
a ja dzis sie nasprzatalam,ale mycie lodowki mnie zabilo!!!okna nadal brudne...:zawstydzona/y:
 
Elka współczuję sytuacji, ale Ty dbaj o siebie i jak radzą dziewczyny idz do rodzinnego.

Co do facetów, to ja muszę pochwalić mojego męża - posprzątał mieszkanie po remoncie, odkurza, myje podłogi kiedy go tylko poproszę, a do zmywania sam się wyrywa. Lubie jak sprząta, bo to pedancik mały jest, więc zastrzeżeń brak!!!
 
chciałabym tak mężusia powykorzystywać, ale jak tylko przychodzi z pracy, zje obiad i leci na naszą budowę. wraca późnym wieczorem, poleży troszkę i idzie spać. więc jestem zmuszona robić wszystko, śniadanka, obiady, kolacje, sprzątać. ale na szczęście póki co to nawet się z tego cieszę bo nigdy tak długo w domu nie siedziałam i chyba bym się zanudziła.
jest ok bo w dodatku na czas remontu przeprowadziliśmy się do mojej mamy, która praktycznie nie pozwala mi nic sprzątać. pewnie jak by się dowiedziała że wczoraj umyłam okno w moim pokoju to by mi dała popalić gadaniną.
 
A ja puchnę...:szok: Nogi mam już jak Fiona - śmiało nadaję się na żonę ogra, a do tego jeszcze dłonie... MASAKRA. Wystarczy, że rano wstanę, przygotuję śniadanie i trochę się pokręcę po domku a już gdzieś mi kostki w nogach znikają:baffled: Jedyne wyjście to chyba leżeć w łóżku cały dzień... tylko kto to wytrzyma?
 
reklama
gemini - może powiedz lekarzowi o tych opuchnięciach - to chyba nie dobrze jak sie puchnie :-( mnie zawsze przed wizytą pytają się czy mam obrzęki albo żylaki - ponoć to też jakieś sygnały zatrucia..
 
Do góry