aga_q
TRZYNASTEGO :)
Mamajakty - ja słyszałam, że skurcze po oksytocynie są bardzo intensywne - czytaj boli jak jasna cholera.
wolałabym oksytocyny uniknąć - ale sama wiesz - my akurat z naszymi długościami ciąży i brakiem objawów możemy trafić różnie
Aniula to poprostu odosobniony przypadek ;-)
chyba ma uszkodzony organ odpowiadający za odczuwanie bólu ;-)
taka historyjka: moja koleżanka, która dziękuje opatrzności, że była w szpitalu na patologii, bo inaczej urodziłaby na schodach.
Rozwarcie od 1,5 centymetra za posrednictwem jednego, nieprzerwanego skurczu, do pelnego rozwarcia trwalo 20 minut.
Zabolało ją coś mocno o 24-ej a 20 minut później jej synek był na świecie.
ale cóż - zdecydowanie są to rzadkie przypadki.
raczej częściej bywa, że na sali porodowej za pierwszysm razem spędza się kilka-kilkanaście godzin.
i chyba lepiej za wiele sobie nie wyobrażać ;-)
wolałabym oksytocyny uniknąć - ale sama wiesz - my akurat z naszymi długościami ciąży i brakiem objawów możemy trafić różnie
Aniula to poprostu odosobniony przypadek ;-)
chyba ma uszkodzony organ odpowiadający za odczuwanie bólu ;-)
taka historyjka: moja koleżanka, która dziękuje opatrzności, że była w szpitalu na patologii, bo inaczej urodziłaby na schodach.
Rozwarcie od 1,5 centymetra za posrednictwem jednego, nieprzerwanego skurczu, do pelnego rozwarcia trwalo 20 minut.
Zabolało ją coś mocno o 24-ej a 20 minut później jej synek był na świecie.
ale cóż - zdecydowanie są to rzadkie przypadki.
raczej częściej bywa, że na sali porodowej za pierwszysm razem spędza się kilka-kilkanaście godzin.
i chyba lepiej za wiele sobie nie wyobrażać ;-)