reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Nasze rosnące lipcowe brzuszki

Status
Zamknięty i nie można odpowiadać.
Joasiu Myszo jakie piękne brzuszki:)
Asiu faktycznie śliczny duży domek:)
Myszo Twój z kolei maleńki, zgrabniutki jak cała Ty chudzinko:) I gdzie te 10 kg? ojeojej:) I daj znać jak z łożyskiem...czyli jak to łożysko jest przodujące i się nie zmieni to na bank CC? bo moja psiapsiółka się dowiedziała wczoraj, że ma przodujące.
Tygryskowa kochana, co do słodkiego to ja odmawiam już sobie od dwóch miesięcy hahaha:-D
 
reklama
Jestem u Was zupełnie nowa. Dopiero co się przedstawiłam i od razu wskakuje na wątek dotyczący wagi!!!! - mojej zmory życiowej!
Pooglądałam wasze brzuszki -są cudne.... i wszystkie takie ciążowe, okragulkie piłeczki....
To w takim razie będę tu chyba jedyną, dla ktorej waga i tycie są zmorą ogromną.
Generalnie ciąża jest póki co (odpukać) magicznym przezyciem. Wszystko jest cudne!!!!
Ale ta waga....
Ja zawsze mialam kompleksy, zawsze bylam bardzije okrągła niż koleżanki. A teraz to już w ogole wymknęło mi się wszystko spod kontroli :szok: Sorry, bo to bedzie długi wpis, ale... muszę!!! Muszę się z kims tym podzielić! Padło na Was.... :-)
Moja waga sprzed ciąży to 76 kg. A obecnie.... 88! a to dopiero 25 tydzień!
Ostatnio dopiero dotarł do mnie jeden fakt - przed ciążą byłam na diecie. Schudłam 7 kg (z 83 na 76). Schudłam i od razu zaszłam w ciążę! Od razu! Przerwalam dietę z racji ciąży.
Myslicie, że powodem mojego ogromnego skoku wagi jest między innymi efekt jojo?
Czasami pocieszam się i tłumaczę sobie, że moje ciążowe tycie powinnam liczyć od wagi sprzed odchudzania :-) wtedy kilogramy na plusie znacznei bardziej mi sie podobają... hehe;-)
ooo i taki oto mam problem... No ale dobra, dosyć użalania się. Jak dojrzeje do decyzji, to pokażę Wam mój brzuchol! niestety nie jest taki piekny ciążowy jak Wasze.... Muszę dojrzeć do decyzji :-)
 
Jestem u Was zupełnie nowa. Dopiero co się przedstawiłam i od razu wskakuje na wątek dotyczący wagi!!!! - mojej zmory życiowej!
Pooglądałam wasze brzuszki -są cudne.... i wszystkie takie ciążowe, okragulkie piłeczki....
To w takim razie będę tu chyba jedyną, dla ktorej waga i tycie są zmorą ogromną.
Generalnie ciąża jest póki co (odpukać) magicznym przezyciem. Wszystko jest cudne!!!!
Ale ta waga....
Ja zawsze mialam kompleksy, zawsze bylam bardzije okrągła niż koleżanki. A teraz to już w ogole wymknęło mi się wszystko spod kontroli :szok: Sorry, bo to bedzie długi wpis, ale... muszę!!! Muszę się z kims tym podzielić! Padło na Was.... :-)
Moja waga sprzed ciąży to 76 kg. A obecnie.... 88! a to dopiero 25 tydzień!
Ostatnio dopiero dotarł do mnie jeden fakt - przed ciążą byłam na diecie. Schudłam 7 kg (z 83 na 76). Schudłam i od razu zaszłam w ciążę! Od razu! Przerwalam dietę z racji ciąży.
Myslicie, że powodem mojego ogromnego skoku wagi jest między innymi efekt jojo?
Czasami pocieszam się i tłumaczę sobie, że moje ciążowe tycie powinnam liczyć od wagi sprzed odchudzania :-) wtedy kilogramy na plusie znacznei bardziej mi sie podobają... hehe;-)
ooo i taki oto mam problem... No ale dobra, dosyć użalania się. Jak dojrzeje do decyzji, to pokażę Wam mój brzuchol! niestety nie jest taki piekny ciążowy jak Wasze.... Muszę dojrzeć do decyzji :-)
oj uwierz że nie tylko Twoją.. ja ważę więcej od Ciebie przy karzełkowatym wzroście i +14 od początku, a pewnie dzisiaj będzie i +15:tak:
 
Kurcze nie wiem jak mam zrobić odpowiedź na odpowiedz... poprawcie mnie jak cos źle robię.
Nadalko, chcialam powiedzieć 'o jak się ciesze' :-) hehe ale oczywiscie nie ciesze sie, bo wiem co czujesz. Tzn inaczej wszystko zależy od tego jak sie Ty sama ze sobą czujesz....
Mój wzrost to 165 cm, wiec chmur nie sięgam...
Boje sie bardzo tego, ze juz zaraz zobacze na przodzie tą nieszcesną 9! a pewnie i do trzycyfrówki dojdę! no załamię się.

słyszę ciągle, ze nie martw się, wszystko po porodzie wróci do normy, ale kurcze wiem ze tak latwo nie wróci! jak ktos ma tendencję to tycia to niestety, ale tak latwo mu nie spadnie wszystko. Co więcej uwarunkowania genetyczne tez tzreba brac pod uwagę. i tu niestety sprawa tez ciekawie nie wyglada, bo moja siosytra i mama mają i miały ten sam problem.
Nadalko, widze tez ze ty jestes juz ponad miesiąc za mną. zaczal sie 30 tydz, wiec to daaaleko za mną.
do tego czasu to ja juz..... echhh boje się myśleć :tak:
 
Marcela tak jak Nadalka pisze, jesteś plus 10 na plusie więc to normalna waga , nie masz sie czym martwić..dziecko swoje waży, wody itd itp. niektórzy dziewczyny mają plus 14, 15 kg. To bardzo indydiwudalna sprawa..niektórym się woda zatrzymuje, niektóre jedzą więcej i tyją od razu inne jedzą tyle samo a waga ani drgnie wiec nie można się porównywać a tym bardziej przejmować. Ciąża to nie czas na diety:) Można jedynie sobie modyfikować diete albo odmawiać (czego ja nie potrafię) haha :)Wklej nam brzuszek:)
 
Marcela tak jak Nadalka pisze, jesteś plus 10 na plusie więc to normalna waga , nie masz sie czym martwić..dziecko swoje waży, wody itd itp. niektórzy dziewczyny mają plus 14, 15 kg. To bardzo indydiwudalna sprawa..niektórym się woda zatrzymuje, niektóre jedzą więcej i tyją od razu inne jedzą tyle samo a waga ani drgnie wiec nie można się porównywać a tym bardziej przejmować. Ciąża to nie czas na diety:) Można jedynie sobie modyfikować diete albo odmawiać (czego ja nie potrafię) haha :)Wklej nam brzuszek:)

o nie nie, tylko nie odmawianie sobie czegos! to moj najwiekszy problem chyba. Z jednej strony si ewkurzam strasznie tym, ze tyje, a z drugiej nie potrafi nic zrobic, ograniczac sie itd, zeby uniknąć takiego tycia! to się chyba nazywa uzależnienie id jedzenia :tak: Trudno! Bede sie martwić po porodzie. Wtedy bedzie tzreba się ograniczać. Obym tylko wytrwala i karmiła!
Aczkolwiek doły mnie zcasami dopadają wiec pewnie bedę często bywalczynią tego wątku :)
 
Marcela zaraz ci napiszę PW a w nim będą klapsy dla ciebie ;p ja też szybko tyję , chudnę też w miarę szybko . ale tylko z drastyczną dietą, z takimi dietkami to i tak nic nie zdziała. ja kiedyś z 76kg spadałam na 57 w 3 miesiące.. wystarczy chcieć ... :)


ale zaczęłam jeździć do bierdornki jak jeszcze u nas nie było, a tam są takie dobre ciasteczka i znowu utyłam :-D
 
ja też mam od zawsze tendencje do tycia:tak: byłam przekonana, że w ciąży bedę ważyła ponad 100kg, ale dzięki rzyganku (schudłam ponad 6kg) dopiero teraz dobijam do wagi sprzed ciąży. gdyby nie to, to pewnie też bym miała jakieś 10kg na plusie, zresztą i tak nie jest z nami źle, moja teściowa położna mówiła mi w święta, że teraz większość lasek przybiera ponad 20 kg:szok: ale potem to szybciutko schodzi!!! będziemy jeszcze chudsze niż wcześniej :)))
 
hahahha.. właśnie sobie wyobraziłam nadalkę na trasie Mrągowo-Mikołajki na rowerze a na bagażniku i w koszyku z przodu same ciasteczka z Biedronki.. :-D
Swoją "drogą" dziewczyny, nie przejmować mi się wagą bo jak zaczniemy karmić to szybko te kg zaczną spadać :-)
 
reklama
hahahha.. właśnie sobie wyobraziłam nadalkę na trasie Mrągowo-Mikołajki na rowerze a na bagażniku i w koszyku z przodu same ciasteczka z Biedronki.. :-D
Swoją "drogą" dziewczyny, nie przejmować mi się wagą bo jak zaczniemy karmić to szybko te kg zaczną spadać :-)

:-D:-D:-D ja jestem taka wygodna że dupkę wsadzam w auto , dlatego tak rośnie :-D
 
Status
Zamknięty i nie można odpowiadać.
Do góry