reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Nasze piersi - siara, laktacja, karmienie itd.

karoo niektóre dzieci tak mają. widać Jagódka uznała, że Twój pokarm nie dostarcza jej wszystkiego co potrzebuje. wiem, że to może być szok tak z dnia na dzień, ale nie zmusisz jej do cycka jak nie chce. trzymaj sie dzielnie, w końcu twarda z Ciebie babka :-)
Piotruś też zaczyna robić poranne fochy przy cycu :baffled: tylko w nocy jak się przyssie to nie puści dopóki ostatniej kropli nie wypije. ja chciałam go karmić piersią do 9 miesiąca (8 maja) a teraz się okazuje, że walczę o to, żeby choć jeszcze kilka dni karmić go piersią ze względu na te cholerne powikłania poszczepienne.
 
reklama
no u mnie tak samo cyc ostanio to gryzie w zeby normalnie niby mala pije ale w sumie to wiem ze tylko troche ciagnie bo zaraz wrzeszczy ze glodna jest:baffled: jak tak dalej pojdzie to sie wypnie na mnie calkowicie :baffled:
 
A my, zeby nie wstawac w nocy po 15 razy, wzielismy dzis Piotrusia do swojego lozka. :zawstydzona/y: Obudzil sie tylko dwa razy (dalam mu troche popic, bo bylo bardzo cieplo) i pierwszy raz od dluzszego czasu wszyscy sie wyspalismy! :tak: Najwyzej bede sie pozniej ostro udzielac na nowym watku Redaktorki. :-p Teraz najbardziej potrzeba mi snu... A co do karmienia piersia, to pisalam juz kiedys, ze chcialabym jak najdluzej. Zobaczymy, co z tego wyjdzie...
 
Moja ostatnio uwidziała sobie że jak pije z jednego cyca to rączka grzebie w staniku i dobiera sie do brodawki drugiego cyca, juz nie mam sił z tym walczyć, o co jej do cholery chodzi:baffled:

Dziś spróbuje podac małej jak w nocy sie obudzi jedzenie butelka, nie toleruje w prawdzie butelki bo je tylko łyżeczka ale może jak bedzie niedobudzona to nie zjarzy:-p

pytanko: czy jak dzidzie macie już tylko na butelce, to w nocy trzeba iść i przygotować mleko?? czy robicie wieczorkiem a póxniej tylko podgrzewacie, no i ile takie mleczko może stać?? jak dziś mała sie obudziła o 6 to dałam jej cyca i tak pomyslałam ze jak będzie już bez cyca to co?? ja będe musiała wstawać o 6 i robic mleko?? przecież mi się to dziecko zadrze bo ona jak się budzi to z wrzaskiem o jedzenie:no:
 
Mada tych mieszanek nie można robić sporo wcześniej i odgrzewać. najlepiej mieć już przegotowana wodę w butelce. możesz mieć ciepłą w termosie i tylko dodać letniej. ja mam w pogotowiu wodę w butelce co by tylko ewentualnie dolać gorącej żeby zmieszać.
 
No, ja dzisiaj meza wyslalam nie tylko po to mleczko NAN 2R, ale kazalam mu tez kupic normalne, NAN 2, jak mamy przechodzic na butle to przechodzmy :-( A moze jeszcze jej sie odwidzi... Chociaz nie sadze, wyraznie odwraca glowe... Zobaczymy po dzisiejszej nocce, jak bedzie tak samo to juz nie bede sie zastanawiac. Gorzej ze pewnie zaraz mi okres wroci, a jeszcze nie mialam...
 
karoo moja Alka zrezygnowała identycznie jak Jagódka, jedyne pocieszenie w tej sytuacji, to brak problemów z odstawieniem, teraz Alka już w nocy wcale nie pije odkąd skończył się cyc, ale wcześniej miałam przygotowaną wodę ciepłą w butelce w termoopakowaniu i do tego w specjalnym pojemniczku odmierzoną ilość mleka, jak tylko Alka zaczynała się wiercić (zawsze 1 raz, ok. 23) to mieszałam razem i karmiłam, może jak Jagódka dobrze na noc poje to też nie będzie się budzić;-) nic się nie martw wielką kobitkę wykarmiłaś!!
Leyna dasz radę, 8 maja niedaleko, jeszcze taki odczyn u Piotrusia??
 
Dzieki za pocieszenie dziewczyny, ale na razie - odpukac - chyba bedzie dobrze. Zobacze jeszcze nocke, bo ladnie zjadla cyca wieczorem i - co jej sie prawie nie zdarza - tulila sie w dzien i tez zjadla kolo 17. Sama pyszczydlo otwierala do mojej bluzki... Ale fakt, to emocjonalny szok... Wlasciwie to z jednej strony sobie mysle, ze wcale nie karmilam krotko, ze na poczatku ciazy zalozylam sobie, ze do pol roku bede a potem przestane, a tu juz dwa miechy dluzej, no i ze moglabym w koncu przejsc na dietke taka fajna ktora stosowalam jak zaszlam (ale o tym nie wiedzialam), a akurat zbliza sie czas korzystny, bo wiosna i warzywa... No i moglabym wyskoczyc kiedys na jakas imprezke w koncu, co mi sie w sumie naprawde chce, tak z jeden wieczor bez mojego dziecka bylby fajny, i nawet piwko jedno czy dwa normalne wypic... I malzon moglby sie nia caly dzien zajac, a ja bym mogla gdzies w pip pojechac... No ale przy fakcie, ze mialabym mala odstawic i mialoby sie skonczyc cos tak cudnego to ja dziekuje, zadne imprezy ani diety ani nic nie sa mi potrzebne. :-) Chociaz po dzisiejszym dniu juz jestem spokojniejsza, mialam czas na zastanowienie sie i stwierdzenie, ze to przeciez nie tragedia. :-)
 
Karoo oczywiscie że nie tragedia ale szok na pewno, ja bym chciała odstawić ale wiem że mała jeszcze nie jest na to gotowa i ja chyba tez nie, jak patrze na nią jak ciągnie cyca i patrzy tymi swoimi ślepkami na mnie to się strasznie rozklejam:zawstydzona/y:Karoo ale mysle że Jagoda jeszcze nie zrezygnuje z cyca, może miała jakiś kryzysik:tak:

a dzis szliśmy laskiem a mała tak sie darła że wziełam ja do cyca i sie uspokoiła no ale z 10 minut szłam karmiąc bo nigdzie nie było jak usiąść a ty nagle(w lasku ścieżki rowerowe) biegnie stado chłopów:szok:trening chłopaki mieli i tak dziwnie na mnie patrzeli:-p
 
reklama
No, mala wieczorem zjadla, ale w nocy to mialam szopke. Jak sie przebudzila kolo 1-2 (nie patrzylam na zegarek, wiec nie wiem dokladnie) to pociumkala cyca troche tylko i zaczela sie drzec, wiec sie obudzilam, no bo jak to, chcialam ja nakarmic, ale niespecjalnie to wyszlo, bo wypluwala cyca, ale stwierdzilam, ze chamka jestem i nie dam butli, albo cycuje albo idzie spac, no i zasnela. Nie wiem o co chodzi, bo jak jest glodna to za cholere nie zasnie, ale chyba po prostu zabek jej wychodzi i to przez to - tak sobie rano pomyslalam, ze moglam dac ibum i miec spokoj do rana...
 
Do góry