- Status
- Zamknięty i nie można odpowiadać.
reklama
SophieAnne25
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 12 Styczeń 2012
- Postów
- 1 367
Jejciu spuchłam jak gąbka, stawy w palcach u rąk aż mnie bolą. Do tego najchętniej nie wstawałabym z łóżka. Nie wiem co robić z tymi moimi kończynami, nic nie pomaga.
z tym puchnięciem to u mnie jeszcze nie jest najgorzej, tylko troszkę nogi na koniec dnia ale w buty jeszcze wchodzę, od poniedziałku odstawiłam no spe i czekam może zacznę odczuwać te skurcze przepowiadające. Wczoraj troszkę namieszałam z jedzeniem bo co chwilę coś i w efekcie dostałam takiego skrętu jelit, że myślałam już, że rodzę. gdybym nie była u teściów to chybabym się wydarła a tak to mi głupio było do tego jeszcze jakieś uderzenia gorąca i poty masakra...
brzuszek twardnieje ale też raczej po większej aktywności, zgaga powoli przechodzi ale ucisku na pęcherz to za dużego nie mam i dziś w nocy nie musiałam wstać ani razu.
Dziś kończymy 37 tydz. i chyba od jutra zaczynamy działać troszkę aktywniej. chociaż coś mi się wydaje, że poród będzie za ok 2 tyg, przynajmniej tak ustalam z małą, że od 13 będziemy u dziadka bliżej szpitala i wtedy ma się pchać na świat
brzuszek twardnieje ale też raczej po większej aktywności, zgaga powoli przechodzi ale ucisku na pęcherz to za dużego nie mam i dziś w nocy nie musiałam wstać ani razu.
Dziś kończymy 37 tydz. i chyba od jutra zaczynamy działać troszkę aktywniej. chociaż coś mi się wydaje, że poród będzie za ok 2 tyg, przynajmniej tak ustalam z małą, że od 13 będziemy u dziadka bliżej szpitala i wtedy ma się pchać na świat
Mamcia_86
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 13 Grudzień 2011
- Postów
- 1 128
awipa - hahaha, dobre. Ja już przynajmniej wiem, ze mam nieusłuchane dziecko jeśli chodzi o terminy i będzie sie wszędzie spóźniać. Mój mąż twierdzi, że ona jest bardziej za tatusiem i czeka, aż tatuś zda ostatni egzamin w sobote i w niedziele się dopiero urodzi, żeby mógł się nią zajmować;-)
Agulka2012
Fanka BB :)
Mamcia ale to nie głupio pomysł. do niedzieli już blisko a tatuś spokojnie zda egzamin a potem będzie miał czas tylko dla Was. Ja się martwiłam że mój synek też słucha taty który każe mu jeszcze siedzieć w brzuchu do połowy lipca ale dziś na wizycie okazało się że jednak słucha mnie i powoli szykuje się na Świat:-)
fasolinka0722
Fanka BB :)
Widze ze akcja czekanie sie wlaczyla na maxa
ja juz tezczekam i czekam bo wg lekarza rodze juz chyba 3 tydz..s.
wczoraj sie wybralam po mla do szkoly autobusem... bagatela 2 przystanki
od przystanku jakies 500m a ja sie kulalam 15 minut i to jak kotka na paluszkach bo kazdy ruch sprawial mi bol i czulam malego miedzy nagami...
no ale w szkole posiedzialam i mi przeszlo
wrocilam do domu znow ten sam dystans do przystanku i na 4 pietro ledwo ledwo weszlam... to byl koszmar
potem jeszcze na 17 mialam dni rodziny w szkole a ze T nie ma musialam jechac choc z przyjaciolkka bo byly zawody sportowe...
pojechalysmy autem i potem znow na 4 pietro. wieczorem nie wiedzialam jak sie nazywam, jakbym dystans maratonczyka pokonala koszmar jakis...
mialam nadzieje ze jakies skurcze w nocy... byly ale male... dzis za to wydzielina zoltawa gesta...
Maz i tak by nie zdazyl w razie co to doszlam do wnioslu ze 2xs sprzatatnie i spacery beda zaliczane
ja juz tezczekam i czekam bo wg lekarza rodze juz chyba 3 tydz..s.
wczoraj sie wybralam po mla do szkoly autobusem... bagatela 2 przystanki
od przystanku jakies 500m a ja sie kulalam 15 minut i to jak kotka na paluszkach bo kazdy ruch sprawial mi bol i czulam malego miedzy nagami...
no ale w szkole posiedzialam i mi przeszlo
wrocilam do domu znow ten sam dystans do przystanku i na 4 pietro ledwo ledwo weszlam... to byl koszmar
potem jeszcze na 17 mialam dni rodziny w szkole a ze T nie ma musialam jechac choc z przyjaciolkka bo byly zawody sportowe...
pojechalysmy autem i potem znow na 4 pietro. wieczorem nie wiedzialam jak sie nazywam, jakbym dystans maratonczyka pokonala koszmar jakis...
mialam nadzieje ze jakies skurcze w nocy... byly ale male... dzis za to wydzielina zoltawa gesta...
Maz i tak by nie zdazyl w razie co to doszlam do wnioslu ze 2xs sprzatatnie i spacery beda zaliczane
reklama
Ja jestem po wizycie i poki co nasz synek sie nie spieszy...czuje sie wspaniale tylko szybko sie mecze..nie mam zadnych skurczy, absolutnie nic mi nie jest tylko sie strasznie boje tego co bedzie jak z malym przyjedziemy do domu...jakies doly psychiczne lapie
- Status
- Zamknięty i nie można odpowiadać.
Podziel się: