Witam, czytam o waszych dolegliwościach i chce mie się śmiać, bo sądziłam, że tylko ja przeżywam ten koszmarek..a wiec tak..jestem w 7 tyg. ciąży..zamiast cieszyć się - przeżywam katusze...nie przeszkadza mi, że siusiam co chwilę..ani bóle piersi takie, że dotknąc się nie da...ale najgorsze są nieustanne mdłości, przygnębienie, depresja, smutek...ciagłe zmęczenie..a najgorsze to brak ochoty na sex...no kurcze na myśl o seksie robi mi sie niedobrze i co powiecie???szok, dobrze, że mój przyszły mężulek jest wyrozumiały, ale i tak mnie to dołuje..;/samopoczucie ogólnie do bani, kręci mi się w głowie..ehhh..czy ktoś wie kiedy to sie skończy??? pozdrawiam:-)
reklama
Amelka22
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 8 Październik 2005
- Postów
- 402
Tak, ja wiem, za około 2 miesiące:-) .Wstąpią w Ciebie nowe siły, będziesz radosna, rozbiegana i rozgadana bardziej niż przed ciążą.To są hormony;-). A w trzecim trymestrze dalej będziesz radosna....ale na bieganie, gadanie i sex nie będziesz miała siły .
Choc ja w trzecim trymestrze miałam ochote na sex ale mój mąż z wielorybka już nie
Choc ja w trzecim trymestrze miałam ochote na sex ale mój mąż z wielorybka już nie
Amelka22
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 8 Październik 2005
- Postów
- 402
Wczoraj byłam u mojego gina . Na USG jest widzoczny pęcherzyk wielkości 2,7mm co odpowiada jakiemuś 2-3 tyg ciąży. Jak będzie wszystko ok. to najprawdopodobniej urodzę w styczniu. Dokładny termin poda mi za trzy tygodnie .
Przechodziłam to juz ;-) Mam 16-o miesięczną córkę
Przechodziłam to juz ;-) Mam 16-o miesięczną córkę
belka
Klub grudniówek'07
- Dołączył(a)
- 20 Marzec 2007
- Postów
- 799
Czesc Dziewczyny Ja z wlasnych obliczen wiem ze ze to juz 7 tydzien i 4 dzien... Moje dolegliwosci sa okropne ale dla mojej Kruszynki przetrzymam wszystko
Najbardziej mecza mnie mdlosci ale w tym momencie chcialabym podziekowac Ataacie i mojej Babci- skorka od chleba pomogla. Jak narazie czuje sie wporzadku. I to ze nudnosci sa tylko rano to blef,sa caly dzien :-( Mnie mdli w dzien a na wieczor wymiotuje... to koszmar. Dziewczyny sprobujcie ze skorka rano to pomaga,tylko niech wam ja ktos przyniesie albo przygotujcie wieczorem. Przed zjedzeniem nie wstawajcie i potem odczekajcie!
Najbardziej mecza mnie mdlosci ale w tym momencie chcialabym podziekowac Ataacie i mojej Babci- skorka od chleba pomogla. Jak narazie czuje sie wporzadku. I to ze nudnosci sa tylko rano to blef,sa caly dzien :-( Mnie mdli w dzien a na wieczor wymiotuje... to koszmar. Dziewczyny sprobujcie ze skorka rano to pomaga,tylko niech wam ja ktos przyniesie albo przygotujcie wieczorem. Przed zjedzeniem nie wstawajcie i potem odczekajcie!
Ataata
Grudniowa Mama '07
belka no to ciesze sie, że skórka do chleba jednak pomogła
Ja sie czuje no tak jakoś nijak. Niby nie wymiotuje, spać też mi sie nie chce. Ale ogólnie jakaś taka przybita jestem i mi sie totalnie nic nie chce
Ja sie czuje no tak jakoś nijak. Niby nie wymiotuje, spać też mi sie nie chce. Ale ogólnie jakaś taka przybita jestem i mi sie totalnie nic nie chce
reklama
Ataata
Grudniowa Mama '07
żonkilek jak na suwaczku;-) 6tydz. 6dzień. Ale to jest według moich obliczeń, bo gin jeszcze mi nic nie wyliczał:-)
Aha podaj dane to na liste grudniówek bym Cie wrzuciła, no chyba, że nie chcesz:-( ;-)
Aha podaj dane to na liste grudniówek bym Cie wrzuciła, no chyba, że nie chcesz:-( ;-)
Podziel się: