reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Nasze Obawy

Siwucha współczuję, ja 2 razy rodziłam kamień i wiem co to za ból:-( , trzymaj się życzę Tobie i maleństwu dużo zdrówka, mam nadzieje że szybkoCi przejdzie:tak: , fajnie że się tak bawicie w "puk-puk", moje jeszcze nie chce się tak bawić ale może niedługo...:-) .Pa
 
reklama
Dzagud z lezeniem mam tak jak Asylan, wrażenie rozciagania, i zawsze wtedy Eryk zaczyna kopać... i ja mam wrażenie że mu ciasno, wiec nie leze zupełnie na wznak, zamo podgiecie nóg wystarcza.
Siwucha, szybkiego powrotu do domku życzę:tak:
 
Wiecie co ja jak tylko położę się na wznak to dziecko zaczyna kopać, ale też za długo nie wytrzymam w tej pozycji. W nocy wygląda to tak że zasypiam na lewym boku, potem przekręcam się na wznak, potem na prawą stronę i tak co pół godziny :-).
 
Siwucha trzymaj się, będzie dobrze. Podobno ból ogromny, ale chyba nie szkodzi maleństwu.
Ja też zaczynam się obawiać, że mogę mieć kanienie na nerkach, bo ciągle mam te bóle w prawym boku, a moja mama miała dwa razy:-(
 
Jolu tego typu problemy raczej nie są dziedziczne... nie przejmuj się, zdrowa jeteś pewnie jak rybka:)))
 
Ja tam nie wiem :-)
Ale leczyłam się intensywnie na nerki ok 10lat więc pewnie jestem przewrażliwiona ;-)
 
wspolczuje tych nerek ogromnie siwucha. raz mialam zapalenie czegjos tam w nerkach i bol nie do zniesienia (tylko skurcze porodowe byly gorsze ale trwaly tylko kilka godzin)

co do artykulu to jest straszny!!! wiem ze tu robia badania i maja odpowiednia procedure ale nie znam szczegolow. chyba zapytam na nastepnej wizycie.
 
reklama
A u mnie cukier w górnej granicy normy na czczo 90,po 1h-176,po2h-135,gin mówi ze trzeba kontrolowac mam nadzieje ze czegos nie wymysli i w szpitalu mnie nie posadzi:szok:
 
Do góry