reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Nasze forumowe maluszki - radości i troski związane z wychowaniem bliźniąt.

U nas jak u Yenefer - Priorix. Julka miała gorsze momenty ok. 5 doby po szczepieniu (gorączkę i kilka razy wymioty), ale po ok. 2 dobach przeszło.
 
reklama
ja mam szczepienie za tydzień. Przesunęło się o 2 miesiące ze względu na to, że chłopcy chorowali na ospe. Myślałam wcześniej żeby zaszczepić dodatkowo jeszcze na ospe jedną szczepionką ale troche drogo 400 zł na jednego jedna dawka a za 3 tygodnie druga. Teraz jak już przeszli tą ospe to doszłam do wniosku że zaszczepię tą bezpłatną. U nas szczepią priorixem albo MMRII, jutro będę wiedziała dokładnie. Tez strasznie się boję tyle się słyszy o tym autyzmie po szczepieniu, chociaż ciocia pielęgniarka dziecięca mówiła, że dowiedziono iż szczepionka jest bezpieczna ale mimo wszystko się boje.
 
Witamy
Jeśli jesteś młodą mamą z Krakowa prosimy o wypełnienie ankiety, która zamieszczona jest pod linkiem poniżej.
Celem badania jest poznanie potrzeb kulturowych i postaw związanych z uczestnictwem młodych matek w kulturze szeroko pojętej.
Poniższa ankieta jest częścią projektu badawczego realizowanego przez studentów Wyższej Szkoły Europejskiej im.ks.Józefa Tischnera w Krakowie.
Bardzo nam pomożesz wypełniając kwestionariusz.

Kulturalnie można zawsze, jeśli tylko zechcesz !
Życzymy udanej zabawy ! :-)

Ankieta jest anonimowa. Zebrane wyniki prezentowane będą wyłącznie w postaci zestawień liczbowych i procentowych. Prosimy o szczere odpowiedzi i wypełnienie ankiety tylko raz.

https://spreadsheets.google.com/viewform?form key=dFJNeTZYTUVvcDg0U0YzUGMxOXgxY0E6MQ&theme=0AX42 CRMsmRFbUy 1hNTEyYWQxMC03NzM0LTQxZTUtOGRmOC1mNTQwYjJlMDhhNTQ& ifq
 
Ja sę też bałam, ale było ok. Szkoda tylko Julki mi było, ale do tej pory nigdy po szcepieniach nic im nie bylo więc i tak uwazam, że dobrze je znoszą.
Ja zastanawiam się jeszczenad zaszczepieniem dziewczyn na odkleszczowe zapalenie opon (ale to w zimnej porze roku trzeba zacząć). Jak mialam 4 lata to chorowalam - co prawda na wirusowe, ale nie życzę nikomu a chciałabym zabezpieczyć dzieci jakoś bo mieszkamy w dość lesisto-krzaczastej okolicy. Szkoda że nie zabezpiecza ona przed boreliozą od razu.
 
hej..ja tez sie witam po Swietach- co prawda u nas nie bylo swiatecznie bo bylysme same a nic mi sie nie chcialo robic tylko dla nas..:blink:
Za to teraz sobie odbijamy bo P ma 4 dni wolnego wiec jest fajnie..

U nas male tez byly szczepione MMR II i na szczescie nie mialysmy zadnych objawowo poszczepiennych.

iws..ja tez sie zastanawiam nad ta szczepionka przeciw kleszczom.
Musze sie dokladnie zorientowac co i jak ale to jak bedziemy w Polsce.

Ciesze sie bo wczoraj kupilismy bilety i lecimy na poczatku lipca. No i tak jak i w tamtym roku zostane z malymi na dluzej.
Mam tylko maly problem bo nie wiem czy brac wozek czy nie...dziewczyny jako ze skonczyly dwa lata juz nie sa uprzywilejowane. I jesli chcemy go wziasc musimy nadac go jako bagaz rejestrowany - i juz nie chodzi o to ze to dodatkowe 36 f :dry: ale wkurza mnie to ze za takie male dzieci trzeba placic juz normalnie...:dry:
Lece wstawic obiadek a jak male wstana to na jakis spacerek trzeba sie wybrac...:tak:

iws...fajnie masz...jedz i odpoczywaj....:tak::tak:

yenefer..no to zaszaleliscie..:tak:
U nas tez niestety Alicja zle znosi podroz samochodem...i tak samo ostatnio nam wymiotowala...Biedactwo spalo i nagle sie obudzilo z placzem i chlust..:-( Ja wiem co to za "bol"- sama mam chorobe lokomocyjna i na sama mysl o przejechaniu sie samochodem nawet 10 minut robi mi sie niedobrze...

maniora...a co tam u Was sie wydarzylo? powodzenia na szczepieniu.:tak:
 
A my mieliśmy krótką przygode ze szpoitalem, od piatku darek wymiotował i miał rozwolnienie, w pon rano pojechaliśmy do lekarza, ale dał nam tylko leki, w nocy darek zaczął dziwnie oddychać, więć wsadziłam go w auto i do lekarza, skierował nas na oddział z podejrzeniem zapalenia krtani. Zrobili wszytskie badania, wykluczyli rotawirusy i bakterie i puścili dziś do domu, a w południe była już normalna kupka :-)
Wychodząc ze szpitala, potknęłam sie o dziure w kostce, krzyknełam tylko ,,o jezu" do m żeby ratował darka, ścierając swoje kolana i w ułamkach sekundy rozsądnie myśląc rozlużniłam uścisk i darek wygiął się na swój sposób w bok nie robiąc sobie krzywdy, nawet nie zauważył co się stało, inaczej albo rąbnął by w betonowy murek, albo wygiął się o 180 stopni do tyłu bo trzymałam go tylko jedną ręką po dupką w zgięciu kolanowym, oczywiście ja twarda mama klęcząc na ziemi z nim zaczęłam płakać a ręce trzęsły mi się jak galaretka. :szok:
 
Witajcie, my na szczęście już po ospie, starszy syn przechodził łagodnie a bliźniaki strasznie 2 tygodnie męczarni na szczęście już jesteśmy po
icon_biggrin.gif
Ja 30 wracam do pracy Boże jak mi się nie chce
icon_sad.gif
A to moje skarby:-)



Pozdrawiam Was Kochane:-)
 
witajcie :)
a my sie rozjeździlismy, Święta u moich rodziców, a teraz jesteśmy na wsi i poki ogoda się utrzyma będziemy tutaj, bo dzieciaki szczęśliwe, szaleją na podwórku, w domu coraz pewniej chodzą. biegają prawie ( ciekawe jak ich poźniej na spacer wywioze w wozku...) NIestety mimo całego dnia [rawie na powietrzu w nocy ciagle sie budza - na jedzenie i nie tylko, trzaba uspokajac, ponosić, a nieraz jedno zbudzi drugie. Myślałam,że chociaz troche tu odpoczn a tu kicha :(

Ja wlasnie jeszcze nie zaszczepilam malych,, chciałam przeed świętami, ale balam sie że coś może się dziać na wyjedzie i postanowilam poczekać, teraz nie chcemy przerywac laby, więc zglosze sie doiero jak wrocimy, choć też nie wiem, bo jakiś katarek widzę, a moja lekarka nie patrzy, szczepi jak leci, taki katar to nie przeszkoda, ja wolę żeby byly szczepione całkiem zdrowe....
CO do autyzmu widzialam na ten temat artykul, zamieszczony wlasnie na stronie jakiegoś forum czy stowarzyszenia wlaśnei w związku z autyzmem - i tam byo napisane że to jakieś przekłamanie z ta szczepionką i nieprawda, nie potrafię streścić, ale sens taki,że szzczepionka nie ma związku z chorobą.
JA z nieobowiązkowych szczepien myślę tylko o pneumokokach, rota nie szczepiłam , bo moim zdaniem to bez sensu większego skoro sama szczepionka wywoluje takie efekty jak wirus, a nie zabezpiecza przed wszystkimi odmianami, poza tym moje male ulewały, więc dawanie im szczepionki doustnej było z góry skazane na porażkę...
milenka, ale duże te Twoje urwisy, i podobne do siebie!
luckaa, to mialaś przezycia. Mi dzis sie Asia wyślizgnęła, jak jej pampersa zmienialam (na stojąaco, bo już nie mam pomyslu jak ich unieruchamiać) a stala na desce klozetowej, pojechala w doł glową, ale na szczęscie w nic nie uderzylą, sama sie złapała czegoś kurczowo. potem nawet nie plakala. Ale się przerazilam, teraZ to wogóle coraz mniej bezpiecznie będzie jak poczują wolność w chodzeniu...
jola, super, ze jednak bedziesz mogla przyjechac. A co do wozka to kup nowy i przewiez w jedna strone - tu pewnie znajdziesz chetnych na taki ;)a po 2 miesiacach uzywania bedzie przeciez jak nowy. albo kup sobie nowy - nie-czarny :D
koncze, bo zmeczona jestem. dzis bylo dosc silne slonce, chyba sie opalilam troche, nie wiem kiedy... dzieci trzeba zaczac arowac, kupilam im Ziajke 30tke, a Wy jakich kremow na slonce uzywacie?

jak mi sie uda to wstawie wczorajsze zdjeca na fotkowy.... a swoja droga - moze bysmy poprosily o jskis zamkniety watek na zdjecia????/
 
reklama
a Wy jakich kremow na slonce uzywacie?
Onna ja używam nivea wysoki faktor ale nie pamiętam jaki. Niebieska, długa butelka z misiem. Moi chłopcy szybko łapią słońce więc już od kilku dni używam tego kremu żeby ich zabezpieczyć. Moi chłopcy od kiedy poznali smak wolności to wręcz nie chcą być w domu. Wciąż stoją pod drzwiami albo pod balkonem i skrzeczą. Już kilka razy byłam z nimi na placu zabaw byli zachwyceni. Najlepsza zjeżdzalnia, u nas jest taka niska dla małych dzieci. W ogóle na dworze to nie ma dzieci nawet jak się przewrócą to na dworze nie ma płaczu a w domu to ryk niesamowity :-) mali oszuści
 
Do góry