reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Nasze forumowe maluszki - radości i troski związane z wychowaniem bliźniąt.

Dziewczyny zastanawiam sie z m kiedy szczepic dzieci przeciw pneumokokom teraz czy po 6 mc bo jednak jest to spory wydatek u nas na dwoje przy jednym szczepieniu kosztuje 590zl a dawek jest 3 plus przypominajaca w drugim roku czyli ogolnie siedem a myslimy o szczepieniu skojarzonym dodatkowo i wychodzi kupa kasy jednak bo dawka 110 zl na dziecko nie mam pojecia co robic bo te szczepionki sa tak wazne szczegolnie dla wczesniakow.A moje urodzone w 36 tyg maja zalecana ta od pneumokokow.A teraz tak sie wszystko kumuluje powoli zbieramy sie do budowy domu kolejne wydatki uff. bylismy w srode u pediatry mala ma delikatna przepukline pepkowa ale narazie nie ma zalecanego plasterka i kolejne morfologie w nast tyg zbiera sie troche tych badan.
 
reklama
Lidka spokojniejsze to one nie sa:) Skonczyly sie kolki i problemy z brzuszkami a zaczynaja zeby. Tak je te dziasla denerwuja ze poprostu szalu dostaja a ja razem z nimi..Dentinox N nie pomaga, Panadol nie pomaga..masakra jakas! Boze niech one rosna i przestana mnie terroryzowac:D

W nocy dzisiaj mnie meczyly..wyjatkowo 3 razy jesc im sie chcialo dzisiaj..bo wczoraj je o 19 juz wykapalam i o 20 spaly. A do tego miedzy jedzeniem sie budzily i to smoczek wypadl to cos..czuje sie jakbym wogole dzisiaj nie spala..i jeszcze ta dobijajaca pochmurna pogoda! Mam nadzieje ze M wroci z pracy i zostanie z nimi na 2-3 godz bo ja musze sie wyrwac na jakies zakupy bo zwariuje! Sa strasznie marudne. I do tego kaszel nie przechodzi. Pediatra teraz Drosetux im kazala dawac.Zobaczymy..

kochana a prubowałas czopki viburcol N na te ząbki?
u mnie alan fatalnie znosił i znosi ząbkowanie wiec doskonale cie rozumiem.
a wypad z domu na pare gdzin napewno dobrze ci zrobi.
 
PAULA ja sie nie zajmuje naliczaniem składek, tylko rozliczaniem:) Tzn: jak klient sie upomni o zwrot składki, to ją sprawdzam i jak mozna zwrócić to rozliczam, a jak nie mozna, to wysyłam odmowe. To jest całkiem spoko!
A co do dzieci: fajniusio, ze juz z Lenka wszystko ok! I niech te zwroty sie szybko skonczą i nie wracaja... Ucałuj Lenki i Oliwki od nas:*
BURA ja nawet nie mam czasu zastanawiac sie czy tesknie! Ale chyba nie tesknie.. odpoczywam od dzieci, jak wracam, to sie z nimi bawie, spaceruje (jak pogoda pozwala) i jestem zupełnie inna. Sama widze róznice:) Pozytywną oczywiscie!:happy2:
LIDKA jak Alanek?? Co nowego robia twoi chłopcy?? Udało sie ich sadzac na nocnik??
ANULKA idz na wielkie wydawanie kasy, żebys nie oszalała! I życze duuuzo zdrówka dla dzieciaczków i szybkiego powrotu do zdrowia! :*
OMENA moje tez sa z 36tc a nie były szczepione na pneumokoki i mają sie bardzo dobrze! Takie szczepienia nie sa obowiązkowe, a jak nie masz kasy, to wcale nie musisz ich szczepić na wszystko.. Wybierz np. tylko te skojarzone 6w1 czy 5w1...

Ja dzisiaj też czułam sie fatalnie, normalnie mózg nie pracował, kawa nie pomogła ale jak zaserwowałam sobie czekolade na gorąco, to mi sie polepszyło samopoczucie:biggrin2: Zreszta taka pogoda chyba pokonuje każdego! U nas leje od tygodnia i w zasadzie nie ma jak iść na spacer:zawstydzona/y: Maskara jakas...
 
cześć mamusie!
help help help!!
Okazało się że obie moje dziewczynki mają niedokrwistość i konieczne jest podawanie żelaza, do tego dostały kwas foliowy plus witaminę B. I tu mam problem - JAK PODAWAĆ TABLETKĘ NIEMOWLAKOWI?? Zrobiłam to tak ze rozgniotłam i rozpuściłam w mleczku, potem na łyżeczkę i siup do buźki - tylko więcej było plucia niż połykania. Czy to żelazo w płynie można mieszać z mlekiem?
help help help
 
justys-ja juz pisalam ze alan ma trzydniówke i jest strasznie marudny(ale lekarz mi powiedział ze taki może byc przez pare dni)a najgorsze jest to ze nie ma wogule apetytu,nic nie :no:chce jec:-(
a co do nocnika to jeszcze ich nie oduczam,na wakacjach wezme sie za to.
a twoje smerfetki chodza juz same?
 
Moje tez mialy i maja taki problem. Z zelazem byl problem bo z łyżki wypluwały, mój M wpadl na pomysl zeby wlewac do cycka od butelki i wtedy wypijaly co do kropelki. A kwas rozkruszony na lyzeczce oczywiscie z mlekiem to tez nie wypluwaly bo z mlekiem im smakowalo a dawalam raczej na glodnego zeby od razu polknely. Sprobuj i zdaj relacje.
 
LIDKA oczywiscie, że srajdy nie chodzą same! Za rece oczywiscie, przy wózku bardzo chetnie ale same nieeee:)
Ucałuj od nas swoich chłopców:) A po co czekać na lato i wakacje?? Próbuj ich sadzac na nocniki bo i tak prawdopodobnie od razu nie beda chcieli siedziec. Bo to cos nowego bedzie... Serio serio mowie:)
YENEFER dawaj leki na głodnego. Ja robiłam tak: rozdrabniałam tabletki z woda i wlewałam do smoka od butelki i dawałm do dzióbków. Dzieci wysysały wszytsko i wtedy przykrecałam smoka do butli i dawałm jesc:) Powodzenia i nadaj jak ci poszło:)
 
justys-to twoje smerfetki zupełnie tak jak moi chłopcy w nosie maja sami chodzic.za rece tak,przy meblach tak ale sami nie:no:!!!!!
a co do nocnika to szczeze ci powiem ze nie wyobrażam sobie ich teraz na nocniku.
 
MATKO DZIEWCZYNY jak wy zasuwacie z tym pisaniem zanim nadrobiłam zaległości to zapomniałam co mam napiasć :(
odnośnie wyjścia dzieci na dworek to my na szczęście mieszkamy w domu i tylko skikam po wózek do garażu i potem panienki po kolei wynoszę i to dla mnie problem był do czasu aż poczytałam co muszą robić dziewczyny mieszkające w bloku...
my niedługo skończymy 4 mieś i podałam im ostatnio marchewkę Laurze nie smakowała -wypluła a Roksana nawet zjadła trochę
w poniedziałek do ortopedy ruszamy mam nadzieję że koniec będzie z pieluchowaniem

justynka podziwiam za nocniczkowanie mój Igor w styczniu skończył 2 lata i dopiero teraz pozegnaliśmy pampki
POZDRAWIAM MAMUŚKI I DZIDZIUŚKI
 
reklama
Hej Dziewczyny,powiedzcie mi prosze,czy wszystkie karmicie piersia swe pociechy?Niedlugo mamm cc/2 tyg/ i zastanawiam sie czy karmic,czy od razu przejsc na modyfikowane mleko :confused: Pierwsze dziecko karmilam do 9 miesiaca .Wiem,ze to idealne rozwiazanie dla dzidziusia,ale dwojka? Lekarz nawet mi powiedzial,ze bliznieta szybciej przybieraja na modyfikowanym,a odpornosc u dziecka i tak wyrownuje sie ok 4 miesiaca zycia.
 
Do góry