reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Nasze forumowe maluszki - radości i troski związane z wychowaniem bliźniąt.

Gosia u nas haloween nie ma aż tak ekstremalnego wymiaru. Dekoracje są raczej ubogie i jest to zwykle dynia lampion. Poza tym zauważyłam że robia to młodsze pokolenia bo dla naszych rodziców czy dziadków to święto nie istnieje. Ja tam nie wyobra\zam sobie ganiac po domach z tak malutkim dzieckiem. U nas zresztą klimat jest znacznie surowszy więc chyba nikt by sie nie odważył.

Madzia tort i ciacho zachwycające! Widać że chłopcy zadowoleni! A z tymi chomikami to no cóż - będziesz miała trochę więcej roboty:-) A sprawdziłaś pod ogonkami jaka to płeć? Bo u chomików bliźniaki rzadko się zdarzają, najczęściej są to 8-10raczki:-D
Kiedyś miałam chomika i odwiedził nas znajomy z rocznym dzieckiem. Tak głaskał chomiczka że zrobił się z niego płaski naleśnik - tylko szybka interwencja uratowała go przed śmiercią:-p A jak twoi chłopcy reagują na zwierzątko?

Dziękuje za pochwałę wypieków. Tort bardzo smaczny tylko nie byłabym sobą jakbym nie dokonała lekkiej modyfikacji. Zamiast masy cytrynowej u mnie były wiśnie wydrylowane. Jest bardzo pracochłonny ale dobry tylko troszkę na grube spody mi wyrosły. Co do chomików to w sklepie sprawdzili i podobno jest dwóch chłopców. Jeden szary a drugi biały z łatkami. Chłopcy zachwyceni ale głaskać nie pozwalam bo są jeszcze malutkie a moi to by je zagłaskali na śmierć. Na razie oglądają przez klatkę i karmić chcą, najlepiej swoim śniadaniem :-)
 
reklama
Marta moje też nie reagują jak je wołam - troche mnie to przeraża bo na spacerze to biegna przed siebie jak głupie i moge się zakrzyczeń a one i tak mają mnie w nosie...:sorry2:

Madzia my mamy kota i odkad dziewczynki jedza wszystko to stał się taki wypasiony jak nigdy! A dziewczyny uwielbiaja go karmić! A mnie to doprowadza do szaleństwa że tak razem jedzą:wściekła/y: bo ja kupuję dziewczynom dobrą wędlinkę (czytaj drogą) a one nią kocura karmią:sorry2:
 
Dla szukających opieki miałam kiedys napisać niania.pl tam loguja sie wszyscy kto chce chociaż na chwile kimś sie zaopiekować.
U nas powoli i spokojnie, a wczoraj oczywiscie bieganina, na groby musilismy wziąśc dzieci, wiec przy kazdym grobie tylko chwile bo darek nie mogl dać d...pie rady, w ciechcoinku na cmentarzu poszedł za grób, miałam go na oku, a tam patrze w nastpępnym rządku 5 metrów dalej wykopana wielka pieczara z murami, serce mi waliło, was też przeraża wysokość odkiedy macie dzieci, bo ja mam paranoje ostatni:szok:o.
 
Gemini - też o tym pomyślałam - tj. o tym suchym powietrzu. Czasami jak małe biegaja jak szalone że az się zasapią to tez zakasłają niekiedy.
W przedszkolu tez jest dosyc ciepło i może to powietrze tez im nie służy i zaczynaja pokasływac... martwi mnie jedynie to, że te Panie jeszcze sobie pomyslą, że nie dbam o dzieci bo ciągle kaszlą, ale jak lekarze ciągle nic nie słysza w płucach ani oskrzelach? no i dziwne jest tez to że nie kaszlą jak śpią ze mną w łózku?!! :)
Madzia - może spróbuję tych kropelek - zaraz o nich poczytam...

Dziewczyny - torty, ciasta przepysznie wyglądaja i pewnie tak tez smakowały. Ja dziś się za to nasłuchałam o różnych rarytasach z ziemniaków i chyba wracając do domu zakupię woreczek aby coś z nich przygotować!!!
 
Chęci są ale czy czasu starczy na tarcie itp :) Ale jak nie dziś to w najbliższych dniach musze coś wykombinować.... z ziemniaczków :)
 
Kasiu moje dziewczynki tez sie budza troche wczesniej teraz, tak po 7 ale w sumie wole to chyba i zeby w dzien wczeseniej zasypialy a co za tym idzie i wieczorem. Narazie jest ok. Zasnely po 13 wiec wszystko jest na dobrej drodze:)ale w nocy niestety majka sie budzi znowu z krzykami. Piatki chyba sie wybijaja ale dalej ich nie widac:/

Gastone kurcze wysoka ta goraczka Hani:( biedactwo:( no i ty wyobrazam sobie jaka musisz byc padnieta. Ale napewno bedzie coraz lepiej. Trzymaj sie kochana i zdrowka dla malutkiej:*

Madzia
gratuluje talentow kulinarnych:) maz chyba sie ucieszyl:?!:)chlopakom widac ze mamusi wypieki smakuja jak najbardziej:)))

Iws u nas tez dania ziemniaczane maja branie:)

Yen
i ja tez "niestety" ziemnniaczki lubie:D
a co do uciekania dziewczynek to nic mi nie mow! masakra jakas! te dzieci sie wogole nie sluchaja, nikogo! wczoraj sobie wymyslilam ze po co wozek targac na cmentarz jak dzieci duze..no i sama chcialam..uciekaly jak nie wiem, za reke zlapiesz to sie wyrywaja, przewracaly sie co chwile i wyobrazcie sobie jak wygladaly ich biale rajstopki po takim spacerku..ach brak slow:)i mozna krzyczek, wolac, juz nawet je straszylam ze dziad je zabierze i nic..rece opadaja!

Onna my tez na wiosne te rowerki biegowe kupimy, fajna sprawa:)
fajnie ze sie odstresowalas na basenie, tez bym z checia gdzies uciekla z domu:)normalnie to mama przychodzi co drugi dzien nawet ale teraz miala pracy duzo i juz tydzien prawie jej nie bylo! doszlam do wniosku ze nie wyobrazam sobie zycia bez jej pomocy! ledwo zyje!
 
Ostatnia edycja:
Ania wyobrażam sobie te rajstopki bo u nas tak wygladaja kolana po każdym spacerze! Ale trochę mnie pocieszytłaś bo myślałam że to tylko moje są takie nieusłuchane. Już sama nie wiem czy udają że mnie nie słyszą czy faktycznie nie słyszą:tak: Na dworze zachowują się jak zerwane ze smyczy:baffled:
Co do nocnego wstawania to my z nasza Majeczką mamy to samo! Budzi się w nocy i ryczy!! Od kilku tygodni to juz standard że ląduje u nas w łóżku:-(
 
reklama
hej dziewczyny- takie szybkie pytanko- Wasze pociechy (mam namysli te okolo roku) jaki maja numer stopy? tak orientacyjnie- bo poszlam po ziemniaki do sklepu a kupilam dwie pary butow :-D ze skorki na Lucasa na przyszly rok, jedne sandalki z usztywniana pieta i takie polbuty na przyszla jesien (zaplacilam tylko 9 euro!!!).
 
Do góry