Nasze forumowe maluszki - radości i troski związane z wychowaniem bliźniąt.

[Luckaa]

2ania nie martw się, jesli mają siłe to nic im nie zaszkodzi, wkońcu to juz prawie pół roku, moje wstały jak miały 8,9mscy, wcześnie, ale zrobiły to całkowicie same, moja chrześnica jak miała 9mscy to już chodziła, tak to jest jak mamy mają późno dzieci to tak wszystko wylbrzymiają.
Moja agatka dziś wciągu kilku sekund dostały wysokiej gorączki, 39st, lekarka kazała nam powyżej 38,5 zbijać, a ja niewyobrażam sobie nie dać jak ona taka lejąca.

 

[yenefer]

tak to jest jak mamy mają późno dzieci to tak wszystko wylbrzymiają.

:-):-):-)
Ciekawe do jakiej grupy ja się zaliczam????

Dużo zdrówka dla Agatki - jakiś podły wirus ją złapał
gastone wiem, wiem - ja tylko tak dla śmiechu napisałam ))))

 

[rainmanka]

:-):-):-)
Ciekawe do jakiej grupy ja się zaliczam????

hehe na pewno nie tej co "późno"

ja w sumie mam późno ale to wyolbrzymianie to chyba nie jest zalezne od wieku... i czasem lepiej wyolbrzymić choc ja uważam że we wszystkim wskazany umiar i będzie ok
Tylko dziewczyny nie złośćmy się na siebie bo i tak już tyle kłótni dookoła że jak jeszcze tu tak będzie to już naprawde nie bedzie gdzie odpocząć...

 

[yenefer]

Rainamanka dobrze gada....dać jej wódki!

 

[rainmanka]

tak wódki a potem w nocy kto wstanie ale powaznie to napiłabym sie martini ze spritem...

 

[yenefer]

tak wódki a potem w nocy kto wstanie ale powaznie to napiłabym sie martini ze spritem...

u nas na wsi tak się mówi My ostatnio produkujemy takie cudo mniam Likier krówka, czyli domowy baileys
Na szczęście moje laseczki przesypiają całe noce więc u mnie nic nie stoi na przeszkodzie;-)

 

[Małgoń]

Yen, Rainmanka ja też z tych co późno, a raczej b.późno... rzutem na taśmę... że tak powiem
A ja bym się napiła winka i zjadła sushi, ale z prawdziwą surową rybą... ale chyba na razie o jednym i drugim mogę tylko pomarzyć
I MARZY MI SIĘ WIOSNA I CIEPŁE KRAJE o i marzy mi się makaronik i winko w Toskanii z takiej jednej Tratorii... echhh... no to idę karmić Cynamonów - niech chociaż oni mają jakąś przyjemność

 

[iws]

Rainamanka dobrze gada....dać jej wódki!

Wyjęłaś mi to z ust

tak wódki a potem w nocy kto wstanie ale powaznie to napiłabym sie martini ze spritem...

Czasem też mam takie ciągoty - tyle że ja mohito (gdzie nie pójdiemy to sprawdzam po lokalach gdzie podają najlepsze )

u nas na wsi tak się mówi My ostatnio produkujemy takie cudo mniam Likier krówka, czyli domowy baileys
Na szczęście moje laseczki przesypiają całe noce więc u mnie nic nie stoi na przeszkodzie;-)

Mój tata raz wyprodukował, ale z kukułek - z reguły robi cytrynówkę - jest dobra na wszystko


A jesli już o jedzoko chodzi to ja właśnie będę zajadac spóźnioną obiado-kolację - piekę rybkę napchaną szpinakiem

I pochwalę się - oddaję dzieciaczki do mojej mamy na noc w sobotę i robimy sobie z mężem wieczór we dwoje Tak dla rozluźnienia atmosfery domowej i osobistej

 

[jola466]

Oooo to chyba do mnie ta aluzja ze pozno mam dzieci...
Wezme to jako zart...;-)
A tak wogole to na pewno mlodo wygladam- nawet alkocholu mi nie chca sprzedac bez ID

No to widac ze polowa forum to same staruchy i nadgorliwce..

To ja tez bym sie napila...choc nie moge..ot takie zalecenie od kardiologa..:--(

Iws...mniammm rybka ze szpinakiem..:-)

Ale Ci fajnie...tylko spozytkujecie dobrze te okazje..:;-);-):-)

 

[Luckaa]

Niewiem, gdzieś coś jakaś mama że jak była młoda to inne podejście, a póżniej to już takie nadgorliwe wszystko, a młode mamy chyba raczej z dystansem.