reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Nasze forumowe maluszki - radości i troski związane z wychowaniem bliźniąt.

Bura, kup dentinox i przed jedzeniem posmaruj dziąsełka. Moi też od czasu do czasu mają takie napady, ale przez ból dziąseł jeść nie mogą. Jest ryk i wręcz spazmy.

Co do szczepienia, ja chcę zaszczepić tą 5w1 ponieważ są one acelularne i nie zawierają rtęci. Te refundowane ją posiadają, no i są pełnokomórkowe, co bardziej obciąża organizm.

Pauli gratuluję maleństw i oby Lenka szybciutko znalazła się w domu :tak:
 
reklama
Pauli GRATULACJE!

Dziękuję Wam za wsparcie! Jakoś damy radę, mam nadzieję, że mąż nie będzie długo unieruchomiony. Wstępny termin operacji ma na początek maja. Jest jeszcze trochę czasu.

A co do tego ząbkowania - czy Wasze maluszki miały jeszcze jakieś "objawy" oprócz płaczu przy jedzeniu? Bo moje nic - nawet się nie ślinią. Wkładają wszystko do buźki, ale to chyba normalne u takich szkrabów. W buźkach też nie widać, żeby się coś działo... Mam jakiś żel na ząbkowanie i spróbuję im posmarować przed jedzeniem. Ciekawa jestem, czy to coś da!
 
U nas czasami są gazy. Ślinienie teraz odchodzi na całego. Noce do końca nie są przesypiane bez paracetamolu. Wcześniej też nic nie było widać w buziach, a teraz widać prześwitujące ząbki ;)
 
Pauli gratuluję ;-)

Moje córcie bardzo się ślinią już od 3 miesiąca, a u jednej pojawił się ząbek 2 tygodnie temu, drugi się właśnie przebija. U drugiej córci ani widu ani słychu ząbków jak na razie.
 
Witajcie dziewczyny :)
Ja mam pytanko odnośnie tych przespanych badz tez nieprzespanych nocy. Moje maluchy maja aktualnie 7 tygodni i ostatnio w nocy potrafia przespac 5 godzin. Zastanawiam sie czy im na to pozawolic... nie ukrywam ze sie siesze, bo tragedia jest wstawac co 2-3 godz. i ciesze sie jak maluchy maja ochote pospac, ale czy to aby nie za wczesnie na takie dlugie przerwy w karmieniu?
Jestem nieco wyczulona na to bo maluchy na poczatku mialy problemy z jedzieniam i przybieraniem na wadze, teraz jest juz duzo lepiej, przybieraja i jedza coraz wiecej, ale wciaz zastanawiam sie czy powinnam im pozwolic na takie spanko... jak myslicie?

ivi moje dziewczyny też tak mają... w czwartek skończyły 7 tygodni! to tak jak Twoje :))
od jakiegoś czasu nie wybudzam ich do jedzenia! same się budzą i wcinają super więc uważam że nie ma sensu ich wybudzać ze snu:-) ale każdy robi jak uważa za słuszne :-)

my byliśmy wczoraj na pierwszym szczepieniu ,mieliśmy szczepić skojarzoną INFARNIX HEXA ale się naczytałam w internecie różnych opinni i zbaraniałam , postanowiłam zaszczepić normalnie, chłopców tak szczepiłam i było ok. dodatkowo przy skojarzonej to koszta 400 za jedną dawkę dla dwóch więc wszystkie 3 dawki to 1200zł więc z racji zaoszczędzonej kaski kupię dziewczynkom leżaczki
szczepienie zniosły ok. troszkę popłakały przy wkuciach ale obyło się bez gorączki
no i było oczywiście ważenie Roksana waga urodzeniowa 2340 po 7 tyg.-3800
Laura waga urodz. 2680 teraz 4000 ,mam nadzieje ze dobrze przybrały
a ile wasze pociechy przybrały do pierwszego szczepienia?

My dzisiaj byliśmy na szczepieniu i właśnie tą szczepionką Infanrix Hexa. jak narazie dziewczynki są spokojne i sobie śpią... kontroluję im temperaturę i smaruję nóżkę Altacetem w żelu.
Jeśli chodzi o wagę to:
Amelka - waga urodzeniowa 2650g - teraz 4360g :-)
Emilka - waga urodzeniowa 2680g - teraz 4220g :-)

IVI moje dwa dni wczsniej 22 stycznia:-)

a moje 21 stycznia 2010 :-)

Nasze były szczepione Infanrixem Hexa, pozniej Infanrixem IPV+Hib, Rotarixem i nic kompletnie im nie było. ŻADNYCH szkutków ubocznych:)))) Kazde dziecko inaczej znosi szczepienie i to wszystko jest baardzo indywidualne.

Justyś jak to szczepiliście różnymi rodzajami szczepionek? My dzisiaj szczepiliśmy INFANRIX HEXA, a można następne dawki tym INFANRIX IPV + HIB????

potem szczepiliśmy infanrixem hexa. Pneumokoki dopiero przed przedszkolem (tak położna radziła). Rotawirusa sobie darowaliśmy, a Wy na to szczepicie?

noo my też mamy taki plan :-)

witam wszystkie blizniacze mamusie!!!!
te nowe i te juz zadomowione:) rozpakowalam sie 4.03.2010. dziewczynki przyszly na swiat zdrowe i cale z wagami Oliwka 2700 i Lena 1950. bylam zszokowana tak duza roznica ale doktor powiedziala, ze niczemu to nie szkodzii bo od samego poczatku radzily sobie swietnie. same oddychaly i nie musialy lezec w inkubatorkach. po porodzie spedzily tylko nocke do rana w cieplarce, ale podobno to normalne przy blizniakach. rodzilam silami natury i powiem wam nie bylo tak zle jak sie spodziewalam. w sumie caly moj "ciezki" porod trwal niecale dwie godziny;)) szybko poszlo, a pozniej szybko sie po takim porodzie pozbieralo. bol wcale nie jakis nie do wytrzymania, wiec albo ja juz bylam psychicznie bardzo nastawiona na taka forme porodu , albo mam wysoki prog bolu. nie mowie, ze przy przechodzeniu glowki sobie nie krzyknelam, ale nie bylo dramatu;).
od wtorku jestesmy w domku niestety nie w pelnym komplecie. Lena spadla z wagi urodzeniowej jak kazdy niemowlak , a zasada w naszej klinice jest taka, ze nie puszcza noworodka do domu dopoki nie dobije do 2 kg mimo ze nic innego mu nie jest. wiec przezylismy we wtorek maly dramat, byl zal , placz i wielkie nerwy i wrocilismy do domu tylko z Oliwia. Lenke odwiedzamy codziennie i wozimy jej mamusine mleczko. dobre wiesci sa takie, ze peiknie przybywa na wadze, wyrownala juz do urodzeniowej i w niedziele najprawdopodobniej wroci juz do domku;) ( strasznie trzymamy za to kciuki).
a jak radzimy sobie w domku. no z jednym dzieckiem jest lajtowo, a dwojka to.... nie bede was straszyc;) mielismy probe w szpitalu bo spedzilysmy tam 5 dni i samemu z dwojka niemowlakow jest masakrycznie ciezko;) u nas tatus przy jednym schudl juz 3 kg, a co dopiero bedzie przy dwojce;)? jemy ladnie jak narazie dajemy rade z cycem i flaszke bierzemy do ust sporadycznie. budzimy sie co 3 h, za to dlugo schodzi nam z karmieniem. nasz wielki glodomór moglby jesc i ssac cala noc;) wkeljam wam dwa zdjatka wiecej powklejam jak juz bedziemy w komplecie.

Pauli GRATULACJE!!!!!!
śliczne dziewczynki!! Mam nadzieję że Lenka szybko wróci do domu:-)
Noo dzielna jesteś! A tak się bałaś porodu SN:-):-) w którym szpitalu rodziłaś?
nooo ja też próbowałam z takim karmieniem ale nie dałam rady zbyt długo bo musiałyby mi wisieć przy piersiach prawie całą dobę więc odciągam pokarm i daję im w butli... a pokarmu jest zbyt mało żeby się na lajcie najadły przez cały dzień!
a nie wiesz co tak Moira się nie odzywa?
Pozdrowienia dla waszej czwóreczki :-)
 
Witaj Pauli:)Gorąco gratuluję.Piękne dziewczyny:):):)Trzymam kciuki za szybki powrót Lenki do domu:)Nawet nie wiem,czy zdążyłaś przeczytac moją wiadomośc???Widzisz tak się bałaś a poszło naprawdę szybko.Poród siłami natury nie jest taki straszny:)U nas wszyscy chorowali.Maluchy też zakatarzone,ale obyło się bez antybiotyku.Pozdrawiam wszystkich:)
 
MAGDA B - I dawka Inf Hexa, a następne Inf IPV+Hib:tak:
IVI wg mnie jest wszystko oki:) Niekazde dziecko musi jesc w nocy do 2-3 godziny... Miej je na oku i juz:)
MAJA 6 kg na minusie... brawo dla Ciebie i 3mam kciuki za wytrwałość:)
PAULINA ja również sie dołaczam po raz klejny do gratulacji! no i mam ogromną nadzieje, że Lenka jutro bedzie juz z wami w domciu:))) Odezwę się pozniej na maila.
BURA u nas nie było płaczu w czasie jedzienia ale były rzadkie kupki (nawet po 8-10dziennie:szok:), katar (też rzadki, cieknący, przezroczysty; rano był, oczysciłam noski i pozniej cały dzien spokoju). No i na marudzenie własnie dentinox i panadol podawałam smerfetkom:happy2:

Alez u nas dzisiaj pogoda pod psem!! Leje deszcz!! A ja musze zrobic zakupy bo nie mam nic na obiad. Dzisiaj o północy moj M jedzie do Niemiec po samochód (tak jak juz wczesniej pisałam), a po południu dzieci oddajemy dziadkom :tak::tak: Bede miała nockę w samotności i poranek z ksiązka:)) Ale sie ciesze. Ostatnio dzieci były na noc u dziadków na Sylwestra...
Miłego weekendu i spokojnych nocek;-)

Wiosna! Gdzie Ty??
 
pauli1983 Serdeczne gratulacje! Trzymam kciuki żeby Lenka była już z Wami. Nie martw się - dasz radę! Wcale nie jest tak źle z dwójeczką! Trochę nieprzespanych nocy, ale w rezultacie podwójna radość:-D

justys80 a u nas słoneczko. Rano troszkę śnieg popadał, a teraz wyszło piekne słońce!
 
Cześć dziewczyny. Może któraś mi coś doradzi. Moi chłopcy od tygodnia nie śpią w dzieńprawie wcale jak juz usną po karmieniu to za godzinke budzą się ze strasznym płaczem i tak przez cały dzień. Prężą się i wyginają nóżki do góry, chyba kolki się zaczynają do tego straszne gazy im idą z kupą jest problem. Miałyśie problemy z kolką? Może macie jakieś sposoby na nią. Ja prawie od początku karmie mlekiem modyfikowanym bo nie miałam pokarmu. Masuje im brzuszki i suszarka idzie w ruch bo wyprasowane pieluchy nie działają. Pomocy
 
reklama
witajcie
nie mogę się przyzwyczaić,żeby teraz tu też zaglądać, bycie mamą jest niezłym wyzwaniem
postaram się nadrobić
madzia, moje maluszki też sie pręża, co prawda w dzień śpią bardzo dużo, a potem w nocy najlepiej do nich gadać i nosić na rękach, także noce mam wesołe. Co do prężenia, też ściągnęłam panią Dr w moim przypadku dzieciaki są wcześniaczkami i Pani Dr powiedziała,że jak dojdą do swojego terminu to wszystko się unormuje i faktycznie z dnia na dzień jest lepie, może to napięcie mięśniowe?, przy kolkach ciężko jest uspokić maluszki drą się w niebogłosy, a może jeszcze układ pokarmowy nie jest dobrze rozwinięty?trudno poradzić popytaj się lekarzy

czy wasze maluchy też podnoszą tak głowy, normalnie aż strach moje zachowują się jak akrobaci, w środę skończyły 3 tygodnie a podnoszą głowę jak miesięczne dziecko, same się przekręcają, czy wasze podobnie się zachowują?

czy któraś karmi może Neste Pre-Nanem?,
pozdrawiam
postaram sie częsciej tu wpadać
 
Do góry