jeju ale wsciekla jestem. tylko ja chyba moge miec takiego pecha. sprzedalam pare ciuszkow na allegro i to w sumie nie za taka duza kase (w porownaniu z tym za ile kupilam) no i ta cholerna paczka zaginela na poczcie. jezu jaka wsciekla jestem...
reklama
monia to swoje przeżyłaś...ja ukłucie za drugim razem też mocno poczułam i się poruszyłam,ale było dobrze
jedynka kurcze może jeszcze się znajdzie???Miejmy taką nadzieję.W Polsce ciuszki są drogie.Ja mieszkam w Irlandii i praktycznie mam wszystko z promocji.No i jakościowo super.Np.za komplet na chłopca(spodnie dżinsowe,koszulka i koszula w kratę)płacę 5euro.No mówię Wam,aż szkoda nie brac,nawet na zapas
jedynka kurcze może jeszcze się znajdzie???Miejmy taką nadzieję.W Polsce ciuszki są drogie.Ja mieszkam w Irlandii i praktycznie mam wszystko z promocji.No i jakościowo super.Np.za komplet na chłopca(spodnie dżinsowe,koszulka i koszula w kratę)płacę 5euro.No mówię Wam,aż szkoda nie brac,nawet na zapas
iza_mama_bliźniaków
Zaangażowana w BB
- Dołączył(a)
- 29 Październik 2009
- Postów
- 101
anulka słuchaj, nie wiem czy ja dobrze Cię zrozumiałam... ale Twoje dziewczynki były szczepione bezpłatnymi trzema zastrzykami - przeciwko odrze, śwince, różyczce, tak? Skoro tak to nie martw się, podobno to zamieszanie "szczepionki a autyzm" dotyczy właśnie tych płatnych skojarzonych szczepionek. I w sumie, nie wiadomo jak to jest do końca... czy ta skojarzona 3 w 1 powoduje autyzm czy też nie... Nie martw się, na pewno wszystko jest i będzie ok :-)
Co do godzin spania to moje córcie też śpią o 11 do ok 11.40 Angelika i do 12.00 Marika, potem idą spać ok 15.20 i śpią do ok 16.30 w porywach do 17.00. Chodzą spać ok 20.30 - 21.00 i wstają o 7.00 tak na dobre, bo w nocy często się budzą i muszę usypiać na nowo:-(.
Luckaa odnosząc się do Twojego wcześniejszego posta, to owszem staram się zostawiać małe same (wtedy wkładam do łóżeczka, żeby były bezpieczne) lub zostawiam pod opieką babci/dziadka. Tylko że te sposoby skutkują na chwilę. Chociaż zauważyłam, że jak nie zaczyna się marudzenie, to nie lecę do razu tylko przetrzymuję i bywa, że się uspokoją za chwilę. Myślę, że to okres wymuszania. I chyba muszę zacząć wychowywać moje dzieci, bo zwłąszcza Angelika robi rzeczy których nie powinna mimo, że doskonale wie o tym (będzie z niej łobuz), na razie robię Jej nu nu nu i podnoszę głosi gdy mówię "nie wolno" ale ta cwaniara powtarza za mną rączką gest nu nu nu, uśmiecha się zawadiacko i dalej robi to czego nie powinna
i co Jej zrobić? A charakterek ma, oj ma!
basia wiesz ja miałam cc i nie miałam żadnych skurczy, więc nie było problemem dla mnie się nie ruszyć przy wkłuciu. Miałam znieczulenie podpajęczynówkowe. Pamiętam, że lekko mnie uszczypło i już. Najgorsze wg mnie były wymioty na które mnie wciąż ciągnęło i dostałam dwa razy na nie zastrzyk podczas cc. Potem jak usłyszałam dzieci i ucałowałam Je to wszystko nabrało innego wymiaru. I od tej pory w tym wymiarze żyję :-) moniora02 mam rodzinę w Irlandii, więc wiem o czym piszesz:-) na wyprzedażach ubranka kupują nam za grosze i jak przylatują to przywożą.
No i ja mam 28 lat, a za miesiąc już 29 będzie.
Co do godzin spania to moje córcie też śpią o 11 do ok 11.40 Angelika i do 12.00 Marika, potem idą spać ok 15.20 i śpią do ok 16.30 w porywach do 17.00. Chodzą spać ok 20.30 - 21.00 i wstają o 7.00 tak na dobre, bo w nocy często się budzą i muszę usypiać na nowo:-(.
Luckaa odnosząc się do Twojego wcześniejszego posta, to owszem staram się zostawiać małe same (wtedy wkładam do łóżeczka, żeby były bezpieczne) lub zostawiam pod opieką babci/dziadka. Tylko że te sposoby skutkują na chwilę. Chociaż zauważyłam, że jak nie zaczyna się marudzenie, to nie lecę do razu tylko przetrzymuję i bywa, że się uspokoją za chwilę. Myślę, że to okres wymuszania. I chyba muszę zacząć wychowywać moje dzieci, bo zwłąszcza Angelika robi rzeczy których nie powinna mimo, że doskonale wie o tym (będzie z niej łobuz), na razie robię Jej nu nu nu i podnoszę głosi gdy mówię "nie wolno" ale ta cwaniara powtarza za mną rączką gest nu nu nu, uśmiecha się zawadiacko i dalej robi to czego nie powinna
i co Jej zrobić? A charakterek ma, oj ma!basia wiesz ja miałam cc i nie miałam żadnych skurczy, więc nie było problemem dla mnie się nie ruszyć przy wkłuciu. Miałam znieczulenie podpajęczynówkowe. Pamiętam, że lekko mnie uszczypło i już. Najgorsze wg mnie były wymioty na które mnie wciąż ciągnęło i dostałam dwa razy na nie zastrzyk podczas cc. Potem jak usłyszałam dzieci i ucałowałam Je to wszystko nabrało innego wymiaru. I od tej pory w tym wymiarze żyję :-) moniora02 mam rodzinę w Irlandii, więc wiem o czym piszesz:-) na wyprzedażach ubranka kupują nam za grosze i jak przylatują to przywożą.
No i ja mam 28 lat, a za miesiąc już 29 będzie.
Ostatnia edycja:
Luckaa na poczcie naszej podali nr telefonu do jakiejs rozdzielni glownej paczek poczty no i tam maja jakis rejestr tych paczek i powinna byc tam ale jej nie ma :/ no i kazali zlozyc reklamacje. boze drogi co za beznadziejna instytucja. pierwszy raz w zyciu paczke wysylalam i zaraz musiala zaginac masakra jakas. zwrocilam kobiecie pieniadze no bo co innego robic taka reklamacja troche potrwa. ehh trudno. wiecej sie nie bawie w sprzedaz taka. Sama w sumie tez czekam na paczke juz prawie 2 tyg. Ta cala poczta to jest jakis bur..el totalny.
Hej dziewczyny
Ciągle podczytuję, ale jakoś nie mam weny do pisania. Małym właśnie wyrzynają się ząbki (każda ma już po jednym) i są strasznie marudne do tego jeszcze jakiś katar się przyplątał. Z nosów cieknie im jak z kranu.
U mnie dziewczyny śpią o 10.30 od 20min do 1h i od 14 do 15-16max.
Iza mi też 29 stuknie.
Olis moje jak miały 4,5 mies. to ważyły Wiki 6750 a Zosia 8100.
Pisałam wcześniej, że zwolnili mnie z pracy zanim zdążyłam złożyć wniosek o wychowawczy. żeby tego było mało dzisiaj zadzwoniła do mnie księgowa i powiedziała, że przez cały okres macierzyńskiego źle naliczali mi wynagrodzenie i mam im oddać 4500zł. Nosz k***wa mać skąd ja im tyle wytrzasnę. A wogóle się zastanawiam, że przez 8m-cy nikt się nie zorientował że wypłata jest źle naliczona.
Ciągle podczytuję, ale jakoś nie mam weny do pisania. Małym właśnie wyrzynają się ząbki (każda ma już po jednym) i są strasznie marudne do tego jeszcze jakiś katar się przyplątał. Z nosów cieknie im jak z kranu.
U mnie dziewczyny śpią o 10.30 od 20min do 1h i od 14 do 15-16max.
Iza mi też 29 stuknie.
Olis moje jak miały 4,5 mies. to ważyły Wiki 6750 a Zosia 8100.
Pisałam wcześniej, że zwolnili mnie z pracy zanim zdążyłam złożyć wniosek o wychowawczy. żeby tego było mało dzisiaj zadzwoniła do mnie księgowa i powiedziała, że przez cały okres macierzyńskiego źle naliczali mi wynagrodzenie i mam im oddać 4500zł. Nosz k***wa mać skąd ja im tyle wytrzasnę. A wogóle się zastanawiam, że przez 8m-cy nikt się nie zorientował że wypłata jest źle naliczona.
Ostatnia edycja:
Ja mialam dwie cc.Przy pierwszej mialam skurcze bo wogole rodzilam od srody do soboty az w koncu wyladowalam na stole.Ze skorczami nie latwa sprawa sie nie ruszac ale dalam rade.Z tym ze ja wyladowalam w koncu na ogolnym ale to juz dluga historia.Jednym slowem przespalam porod swojego pierwszego dziecka..Tym razem obiecalam sobie ze dam rade.Strasznie to szybko poszlo.Dostalam skurcze,alecprzy wkluwaniu nagle odeszly hihiPolozyli mnie na stol,gadu,gadu,smichy,chichy i nagle mowia ze jedna juz jest na swiecie,minute pozniej druga.A
ja na to:co,juuuzzz???Dali mi je wycalowac,i do
cieplarki dali,ale caly czas je widzialam.Potem juz na sali pooperacyjnej byly dalej ze mna w cieplarkach a Hanie zabrali po15 minutach na neonatologie i byla tam 5 dni.Zosia od poczatku do konca byla ze mna:-) Moj maz calusienki czas byl przy nas.U nas w Irl opieka poporodowa jest super!
ja na to:co,juuuzzz???Dali mi je wycalowac,i do
cieplarki dali,ale caly czas je widzialam.Potem juz na sali pooperacyjnej byly dalej ze mna w cieplarkach a Hanie zabrali po15 minutach na neonatologie i byla tam 5 dni.Zosia od poczatku do konca byla ze mna:-) Moj maz calusienki czas byl przy nas.U nas w Irl opieka poporodowa jest super!
Ostatnia edycja:
basia0506
Zaciekawiona BB
Wielkie dzięki wszystkim za odpowiedzi na temat znieczulenia, ale nadal się obawiam, choć jeszcze kilka miesięcy do rozwiązania to ja już o tym myślę....co ma być to będzie, dobrej nocy
Gemini81
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 19 Maj 2009
- Postów
- 583
Iza winą za autyzm obarcza się podobno rtęć używaną do konserwowania szczepionek a nie to czy szczepionka jest skojarzona czy nie. Poza tym odra, swinka i różyczka wystepuje tylko w szczepionce skojarzonej, nie dostaniesz na polskim rynku osobnych.
Moniora najlepszego dla szkrabów, niech rosną zdrowo :-)
Anulka szczepionka odra+świna+rózyczka o nazwie MMR I cieszy się złą sławą, ale Twoje córki prawdopodobnie szczepione były Priorixem lub MMR II (w książeczce zdrowia na pewno jest napisana nazwa). Z tego, co się orientuje, to te szczepionki nie są już konserwowane rtęcią.
Moniora najlepszego dla szkrabów, niech rosną zdrowo :-)
Anulka szczepionka odra+świna+rózyczka o nazwie MMR I cieszy się złą sławą, ale Twoje córki prawdopodobnie szczepione były Priorixem lub MMR II (w książeczce zdrowia na pewno jest napisana nazwa). Z tego, co się orientuje, to te szczepionki nie są już konserwowane rtęcią.
Ostatnia edycja:
reklama
