pikka - o rany teraz dopiero dopatrzylam Wasze foty:-) Piękne, Twoje bliźniaczki bardzo do siebie podobne, dyby były tej samej płci to pewnie jak dwie krople wody by były, starszy synek też super slodziak. Moje nie dały sobie zdjęcia u Mikołaja zrobić, gdy tylko podchodzilismy to się wczepili we mnie jak misie koala w drzewo Ty też laska jesteś że hej i masz taką fajną naturalna urodę, dziewczęcą
zabolek - Ty to kokosy byś zbila jakbyś otworzyła w uk jakis gabinet medycyny naturalnej Musze cos tym moim gadom zapodac z Twoich mikstur, a nóz cos pomoże, choc osobiście uważam że nie na kazdego cos takiego dziala, trzeba wyprobować.
gieniek- jak u Was, odpoczywacie teraz do końca roku czy juz mąż mysli o jakies pracy? Powodzenia w każdym razie.
A moje gady dzis nocnego scieku dostały, normalnie przypomniały mi sie czasy gdy 3/4 nocy nie spali - masakra. Jak nie jeden to drugi, a potem obaj na raz, od płaczy do smiechu i jakiegos nocnego speeda. O 4 poszłam po męża żeby zabral Kubę a ten zlazł mi złozka w śpiworze i sie czołga jak gąsienica po przedpokoju, a na widok taty mało sie nie udusił ze smiechu i zaczal sie turlać No tylko nam do smiechu nie było. Teraz śpią ale od rana tez lewą nogą wstali i na krok odejść nie mogłam bo marudzenie mega. Czwórki im idą tzn Olek ma juz dwie, a kolejne dwie ma na wylocie, aKuba to dopiero ma dwie gule więc jak to ma tak byc dopoki sie nie przebiją to czeka mnie miesiąc bez snu
zabolek - Ty to kokosy byś zbila jakbyś otworzyła w uk jakis gabinet medycyny naturalnej Musze cos tym moim gadom zapodac z Twoich mikstur, a nóz cos pomoże, choc osobiście uważam że nie na kazdego cos takiego dziala, trzeba wyprobować.
gieniek- jak u Was, odpoczywacie teraz do końca roku czy juz mąż mysli o jakies pracy? Powodzenia w każdym razie.
A moje gady dzis nocnego scieku dostały, normalnie przypomniały mi sie czasy gdy 3/4 nocy nie spali - masakra. Jak nie jeden to drugi, a potem obaj na raz, od płaczy do smiechu i jakiegos nocnego speeda. O 4 poszłam po męża żeby zabral Kubę a ten zlazł mi złozka w śpiworze i sie czołga jak gąsienica po przedpokoju, a na widok taty mało sie nie udusił ze smiechu i zaczal sie turlać No tylko nam do smiechu nie było. Teraz śpią ale od rana tez lewą nogą wstali i na krok odejść nie mogłam bo marudzenie mega. Czwórki im idą tzn Olek ma juz dwie, a kolejne dwie ma na wylocie, aKuba to dopiero ma dwie gule więc jak to ma tak byc dopoki sie nie przebiją to czeka mnie miesiąc bez snu