reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Nasze dzieciaczki i wszystko o nich.

Ja też już w sobotę musiałam wyciągnąć tą wkładkę z fotelika,zastanawiam się na ile ten fotelik nam starczy
 
reklama
Kamu, przy Mikołaju nowy, większy fotelik kupowaliśmy z koncem roku :-/ (urodził się 11-go czerwca). Czyli teraz pewnie styczeń-luty trzeba będzie kupić :-/
 
surv ja wogóle nie pije mleka nie jem sera białego ani topionego, jedyne z nabiału to jogurt albo serek a sporadycznie ser żółty czy jajko, a mały też ma taką wysypke ale tylko na policzkach:dry:spróbuje sie jutro dopchać do lekarki bo niepokoi mnie to a też nie chce nic robić na włąsną rękę

to moj szkrab chyba jest dość mały bo sie spoko mieści do fotelika:tak:
 
Mój też od jakiegoś tygodnia ma buźkę chropowatą :-( a dotąd miał bardzo gładziutką buziulkę :happy: I to chyba skaza a ja sobie nie wyobrażam życia bez nabiału :-(Chyba jednak pójdę z Małym do lekarza ...
 
livus ja tez sobie nie wyobrazalam zycia bez nabialu. Ale jakos sie da. Przyznam sie ze czasami sie zapomne i zjem cos zakazanego. Moj maz mnie pilnuje.
 
mój Antek od jakiegoś czasu ma nowe wieczorne zwyczaje, które czasem doprowadzają mnie do szału:baffled: otóż po kąpieli ok 20ej zasypia jak kamień przy cycu i tak śpi z godzinę, a potem budzi się i jest rześki jak mentos i tak walczy ze snem do jakieś 23ej:szok: niby później obudzi się gdzieś o 5ej rano, ale co ja się wkurzę i namęczę z usypianiem przez ten czas to trudno opisać:zawstydzona/y: dochodzę do wniosku, że mam najbardziej rozpieszczone dziecko w województwie:baffled: cały czas na rączkach i jak widzi, że ciotki są w pobliżu to jest wielka rozpacz bo matka nie nosi, a ciocie zawsze:crazy: jak się wyprowadzę to nie dam sobie z nim rady:zawstydzona/y: a tak przy okazji to zjawiła się w końcu kupa:-p a właściwie kilka;-) dziś każdy pampers jest z niespodzianką:laugh2: chłopak nadrabia puste dni:-)
 
KATE23 a moze nie usypiaj małego na siłe pozwól mu pofikc ile chce pobaw sie i powinien sie zmęczyc i saam usnąc wydaje mi sie ze jezeli chcesz uniknąc noszenia na rekach to takie rozwiązanie bedzie ok. u na podobnie maly nie spi od 18 gdzies do 20 potem robi sie senny i zasypia ale staram sie go przetrzymac a on wielce spiący na nic nie reaguje o 21 kąpiel i po kapieli jedzonko i gdy czas spac oczy robia sie jak 5zli zaczynaja sie usmiechy wiezgania i "tance" ja kłade go wtedy na mate i pozwalam sie wyszalec trwa to do 40 min i ok 22 mały sam przy dzwiekach karuzeli zasypia sam bez niczyjej pomocy i tak dzis spał do 7rano

co do wkładki w nosidełku to my na wakacje(czyt. w sierpniu) juz wyjelismy bo maly przez nia był strasznie pokręcony.
 
ja tez mam juz problem z usypianiem, a tak pieknie bylo :eek: lozeczko parzy przy dotknieciu :cool2: wlasnie spi na brzuszku,strach zostawic-inaczej nie chciala :sorry:
 
reklama
u nas też skończyły się piękne dni z zasypianiem:baffled: Zwykle po kąpieli Młoda zasypiała albo przy jedzeniu, albo wkrótce potem, teraz przy jedzeniu jest świeżutka i wypoczęta, mowy o podsypianiu nie ma, a potem przez co najmniej 2 godziny jest miotanie się po łóżku, narzekanie albo zagadywanie i nie ma bata, żeby zasnęła,chociaż widzę, że oczki trze, powieki jej ze zmęczenia opadają, ale zasnąć nie może - podejrzewam, że być może to że więcej kawy teraz piję jej szkodzi, więc od dziś wracam do jednej kawy dziennie, ale jak to nie pomoże to nie mam pojęcia, jak jej pomóc zasnąć:-(
 
Do góry