reklama
Irtasia, Jenni to ostra dziewczyna widać
Rozalka, u nas niestety też od czasu do czasu uda się Oliwce skubnąć trochę papieru toaletowego i też odrazu ląduje w buzi
Ja muszę uważać teraz ze zdwojoną siłą, bo Oli od kilku dni jak tylko widzi kubek z piciem, to odrazu podbiega, chwyta i podpija zawartość. Wczoraj tak się napiła mojej kawy (zimnej, gorącą kladę albo wyżej, albo nie wypuszczam z ręki). Cała się polała, podłoga też mokra, a poza tym kawa była z mlekiem, więc pewnie znów nowe zmiany dojdą jej na buzi Jak siedzi w wannie wieczorem, to też nabiera do czego może wodę i pije. Jak jej zabiorę kubeczek, którym sobie zawsze przelewała wodę dla zabawy, to wyciska sobie wodę do buzi z gumowej zabawki
Rozalka, u nas niestety też od czasu do czasu uda się Oliwce skubnąć trochę papieru toaletowego i też odrazu ląduje w buzi
Ja muszę uważać teraz ze zdwojoną siłą, bo Oli od kilku dni jak tylko widzi kubek z piciem, to odrazu podbiega, chwyta i podpija zawartość. Wczoraj tak się napiła mojej kawy (zimnej, gorącą kladę albo wyżej, albo nie wypuszczam z ręki). Cała się polała, podłoga też mokra, a poza tym kawa była z mlekiem, więc pewnie znów nowe zmiany dojdą jej na buzi Jak siedzi w wannie wieczorem, to też nabiera do czego może wodę i pije. Jak jej zabiorę kubeczek, którym sobie zawsze przelewała wodę dla zabawy, to wyciska sobie wodę do buzi z gumowej zabawki
karolina77
mamy lutowe'07 Zadomowiona(y)
- Dołączył(a)
- 5 Październik 2006
- Postów
- 4 112
No to u nas jest podobnie. Milena lubi baterie paluszki
A z piciem wody podczas kapieli jest tak samo. Albo z miseczki albo z gumoych zabawek. A jak jej zabiore zabawki gumowe (inne ja nie interesuja podczas kapieli ) no to ona wtedy wstaje i chce wychodzic.
A z piciem wody podczas kapieli jest tak samo. Albo z miseczki albo z gumoych zabawek. A jak jej zabiore zabawki gumowe (inne ja nie interesuja podczas kapieli ) no to ona wtedy wstaje i chce wychodzic.
rozalka
Lutówkowo-sierpniowa mama
- Dołączył(a)
- 19 Kwiecień 2007
- Postów
- 10 598
Kuba wczoraj miał dzień na rozrabianie
-wylał królikowi wodę
-wrzucił smoczek za kanapę i chodził i płakał,że chce didi,a ja go nie mogłam znałeżć(jak na złośc w samochodzie został drugi(w ciągu dnia chowam smoczki,ale jakos znalazł)
-włączył pralkę
-wylał królikowi wodę
-wrzucił smoczek za kanapę i chodził i płakał,że chce didi,a ja go nie mogłam znałeżć(jak na złośc w samochodzie został drugi(w ciągu dnia chowam smoczki,ale jakos znalazł)
-włączył pralkę
Patri
Mamy lutowe'07 Zadomowiona(y)
moja tezA moja córka jak zobaczyła pierwszy raz choinke, to tylko raz dotknęła bombkę i na tym się skończyło, potem nawet na nią nie zwracała uwagii :/
Patri
Mamy lutowe'07 Zadomowiona(y)
Julcia zrobila sie totalnym agresorem i nerwusem. Jak cos jej nie odpowiada to rzuca czym popadnie, pilot, nie pilot, zabawki, kubek niekapek (otworzyl sie raz). Grzmotnie o podloge i jeszcze macha tymi konczynami w zlosci. Krzyczy.
Doszla jeszcze jedna rzecz, ktorej nie wiem jak sie pozbyc z zestawu jej zachowan. Wali po twarzy kto sie nawinie. Najpierw wyciaga rece zeby wziac ja na rece, a potem bierze zamach i sru!!!! po twarzy. I sie przyglada. Jak tylko uslyszy : nie wolno! to dawaj, walic drugi raz. No trafia mnie po prostu cos i mam ochote jej oddac, za kazdym razem tlumacze sobie ze to dziecko, ze taki wiek, ale drazni mnie to niesamowicie. Nikt jej nie bije, sami tez sie nie bijemy, wiec skad to zachowanie u niej? A to lalce przyłozy, a to misiowi, no i ja dostaje najczesciej. Tak ja kocham, ale zaczynam jej unikac widze, nie mam ochoty brac jej na rece, bo wiem jak to sie skonczy. Jak walnie mnie trzeci raz, to odkladam ja do lozka i mowie ze nie lubie dzieci, ktore bija mame i ze ide sobie. I wychodze z pokoju. A ona sie drze. No przestaje ja lubic!!!!!!!!!!!!!!!!
Doszla jeszcze jedna rzecz, ktorej nie wiem jak sie pozbyc z zestawu jej zachowan. Wali po twarzy kto sie nawinie. Najpierw wyciaga rece zeby wziac ja na rece, a potem bierze zamach i sru!!!! po twarzy. I sie przyglada. Jak tylko uslyszy : nie wolno! to dawaj, walic drugi raz. No trafia mnie po prostu cos i mam ochote jej oddac, za kazdym razem tlumacze sobie ze to dziecko, ze taki wiek, ale drazni mnie to niesamowicie. Nikt jej nie bije, sami tez sie nie bijemy, wiec skad to zachowanie u niej? A to lalce przyłozy, a to misiowi, no i ja dostaje najczesciej. Tak ja kocham, ale zaczynam jej unikac widze, nie mam ochoty brac jej na rece, bo wiem jak to sie skonczy. Jak walnie mnie trzeci raz, to odkladam ja do lozka i mowie ze nie lubie dzieci, ktore bija mame i ze ide sobie. I wychodze z pokoju. A ona sie drze. No przestaje ja lubic!!!!!!!!!!!!!!!!
reklama
irtasia27
Mamy lutowe'07 Wdrożona(y)
- Dołączył(a)
- 6 Luty 2007
- Postów
- 6 697
Ja mialam podobnie tylko ze Jenni niedosc ze kazdego bila to i z glowki walila to w tym momencie mowilam ze tak nie wolno odganialam jej lapki czy odchylalam glowke i odkladalam ja na podloge i udawalam ze czyms sie zajmuje a ona sie kladla na podloge i robila zalamke i z czasem przestala
Podziel się: