Cookies no ja taka matka Polka jestem i siedze w domku
udalo mi sie zrobic licencje na taksowke i jestem taksowkarka irlandzka z papierami ,ale nie pracuje
generalnie nie staralismy sie obycie rodzina zastepcza
tak sie stalo,ze chlopak u nas wyladowal a my go przyjelismy a co za tym idzie trzeba bylo odpowiednie organy zawiadomic
zdecydowalismy ,ze ten chlopak u nas zostanie zreszta on nawet nie chce sie od nas wyprowadzac....a jak bedzie zobaczymy...to nie jest takie proste i na pstrykniecie palcami zalatwione
sa procedury,przez ktore trzeba przejsc ...poza tym jest to chlopak z problemami-w skrocie problem alkoholowy w domu i przemoc a dodatkowoo jeszcze 2 tyg temu zmarla jego matka....chlopak potrzebuje duuuzo uwagi,poswiecenia ,zainteresowania i wogole...latwo nie jest,ale mialam juz przyjemnosc slyszec slowa poachwal ze strony szkoly,pracownikow socjalnych i psychologa ,ze wykonujemy dobrze swoja role a to jest zawsze mile
duzo pracy przed nami jeszcze ale mam nadzieje,ze uda nam sie to wszystko jakos pogodzic,bo miec 4 nastolatkow w domu to naprawde wielkie wyzwanie
my zawsze chcielismy miec miec duza rodzine ,ze jak to w Polsce bywa nie stac na s bylo na wiecej niz 3 dzieci ,bo i wlasnie problem z mieszkaniem byl-mieszkalismy z dziadkiem ,zajmujac jesen 16 metrowy pokoj....ech....ciazko bylo i zadych pespektyw na lepsze zycie...ale udalo sie mojemu mezowi wyjechac do pracy za granice ,troche na wariackich papierach i tak oto od 5 lat jestesmy w Irlandii i nie planujemy wracac...zdecydowalismy sie na kolejne dzieciatko,i udalo nam sie ,przezywajac 3 poronienia po drodze ....teraz ,zby nasza poltoraroczna cireczka miala towarzystwo( bo reszta dzieciakow to juz taka ze tak powiem za duza) oczekujemy na kolejne
i mam nadziejue,ze tym razem bedzie chlopiec
noooo to tak po krotce....przepraszam,ze sie tak rozpisalam