reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Nasze Ciazowe Brzuszki

co do rozstępów, w pierwszej ciąży miałam tylko na boczkach do dnia porodu. Urodziłam, następnego dnia poszłam pod prysznic (było tam duuuże lustro) i zobaczyłam cały brzuch obsypany w rozstępy. Myślałam, że usiądę i zacznę płakać. wyszły z dnia na dzień -miliony!
A teraz wychodzą już wszędzie, i zaczynam mieć to w nosie.

co do kilogramów, to ja zostawiłam jakieś 5-7 na porodówce- myślałam, że się wścieknę (przytyłam 28). Ale połowa szybko zleciała(14) a potem spadła motywacja i za chwilę znowu byłam w ciąży - więc trudno mi powiedzieć nawet czy bez wysiłku większego wszystko każdy może zrzucić po ciąży :-).
 
reklama
W BRZUSZKU 102 cm. ale wszyscy mówią,że mały zreszta z Wiką też miałam podobny troszkę mniejszy niż teraz .Mam taką piłkę z przodu :-D-choć dla mnie jest on oczywiście duży:tak:
Na wadze na + około 14kg. matko i gdzie one weszły chyba wszystko w piłkę może troszkę w dupsko i w cycki ,ale ogólnie chyba w piłkę :-D.Gdy urodziłam Wikę to z porodówki wyszłam szczupła ,choć nadal byłpewien problem aby wcisnąć sie w spodnie,ale jak się karmi cycem to kg szybko uciekają:tak: przynajmniej tak było w moim przypadku w pewnym momencie wygladałam jak anorektyczka i odstawiłam Wike od cyca ze względu na własne zdrowie.Karmiłam ją do końca 9 miesiąca.Mam nadzieję ,że teraz po porodzie zostanie mi kilka dodatkowych kg. bo w moim przypadku się przydadzą:tak: Ale my kobity to jesteśmy: jedna chce zrzucić kg.druga chce aby trochę zostały-nie dogodzi się :-D
 
u mnie nadal 100cm w pepku,i tez brzuch wydaje mi sie srednio duzy (i tak tez otoczenie mi mowi), no ale mam spory apetyt ostatnie dni wiec ciekawa jestem bardzo ile jeszcze urosnie, kurcze nie pamietam ile mialam na koniec w pierwszej ciazy ale jakos cos mi sie kojarzy 112 czy 113cm...?

po porodzie traci sie mysle z 7-10kg na pewno, a potem zalezy od predyspozycji, zywienia i w ogole...u mnie przez karmienie stracilam sporo kkilogramow ale jak teraz bedzie nie wiadomo bo podobno po kazdym kolejnym dziecku ciezej schudnac...
 
Ostatnia edycja:
susumali, nie wolno stresować kobiety w ciąży - chcesz mieć mnie na sumieniu w razie czego?:-D Ja tutaj dni odliczam do porodu, żeby wreszcie zrzucić ten ciężar a tu masz babo placek! :-D
 
taa..wszystko na mnie zrzucisz, zapominajac o lataniu wszedzie i pracach domowych i w ogole, no pieknie...:crazy::crazy::crazy::cool2:
a o jakim ciezarze konkretnie w kilogramach mowimy MUcho droga?
 
susumali, na kogoś być musi. Mówię o dużych kilogramach - pozostałości z Li +14 i teraz jakieś +10/11 zależy jak się objem dnia poprzedniego :-D
 
reklama
tak Was czytając sama się zmierzyłam i mam 98 w najszerszym miejscu brzuszka więc 4cm na plusie w ciągu jakiegoś miesiąca - ale mnie to cieszy bo tym małowodziem mnie straszą (a o tym świadczyć też może zbyt mały obwód brzucha w stosunku do wieku ciążowego i mały przyrost wagi) waga jakieś 11/12 na +
co się dziwić skoro od miesiąca tylko leżę (więc kalorii spalam minimalne ilości a wszyscy mi jedzonko do łóżka przynoszą) ale jakbym sama mogła siedzieć w kuchni i gotować to bym chyba jeszcze więcej przybrała :)
no ale teraz na diecie wątrobowej to chyba zbytnio nie przytyję, zwłaszcza jeśli wyląduję w szpitalu (racje głodowe dosłownie!)...
 
Ostatnia edycja:
Do góry