reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

nasze brzuszki i kilogramy

reklama
heh, ciekawe jaka u mnie bedzie za 2tygodnie roznica od ostatniego wazenia bo jem duzo wiecej i az czuje ze tyje. u lekarza zawsze waze sie sama tuz po badaniu. jak on idzie uzupelniac karte to ja zanim sie ubiore wskakuje na wage wiec zawsze bez spodni i butow.
 
heh, ciekawe jaka u mnie bedzie za 2tygodnie roznica od ostatniego wazenia bo jem duzo wiecej i az czuje ze tyje. u lekarza zawsze waze sie sama tuz po badaniu. jak on idzie uzupelniac karte to ja zanim sie ubiore wskakuje na wage wiec zawsze bez spodni i butow.
łeeeee szczęsciara.
u mnie waga jest u położnej w gabinecie obok, gdzie każdy może wejsc
 
tak, u mnie to nawet jeszcze przed wizytą. np mam na 15 wizytę to o 14.50 mam być i wtedy położna się tym zajmuje
 
eee ja mam wszystko w jednym gabinecie i wszystko lekarz robi. jak trzeba to i godzine moge tam siedziec i tyle zwykle to trwa jak mam wizyte z usg. uwielbiam ta przychodnie, moj portfel wprost przeciwnie. ale przynajmniej wiem za co place ;)
 
eee ja mam wszystko w jednym gabinecie i wszystko lekarz robi. jak trzeba to i godzine moge tam siedziec i tyle zwykle to trwa jak mam wizyte z usg. uwielbiam ta przychodnie, moj portfel wprost przeciwnie. ale przynajmniej wiem za co place ;)
u mnie wizyta to przeciętnie 45 minut :-p
i jak wychodzę to widzę miny tych czekających kobiet :-)
 
u mnie nie ma zadnego zdenerwowania. pacjentki sa umawiane na konkretne godziny i jesli jest jakas obsuwa to najwyzej kilka minut. wszyscy sa dla siebie mili i ogolnie sielankowe nastroje zawsze tam panuja :)
 
u mnie nie ma zadnego zdenerwowania. pacjentki sa umawiane na konkretne godziny i jesli jest jakas obsuwa to najwyzej kilka minut. wszyscy sa dla siebie mili i ogolnie sielankowe nastroje zawsze tam panuja :)
u mnie jest tak, że mój lekarz dzieli gabinet z jeszcze jedną babką i normalnie są pacjentki na NFZ a ja idę prywatnie więc umawiam się moim gin, np. ze na 15 bede i wchodzę, a one o tym nie wiedzą :happy:
 
reklama
u mojego gina zawsze są opóźnienia, czasem nawet 2 godź., chociaż jest to prywatny gabinet i pacjentki są umawiane na konkretne godziny, ale wiem, że niestety u dobrego ginekologa tak jest, że jest oblężany przez pacjentki, poza tym nie robi tego taśmowo, że jak ma na daną pacjentkę przeznaczone 10 czy 20 minut, to szybko kończy wizytę i już po sprawie. Wiadomo jedne siedzą 10 minut, a inne 45. Ostatnio była jakaś dziewczyna, która się burzyła, że nie po to płaci, aby tyle czkeac, więc dostała ochrzankę od całej "poczekalni", że jest gro ginów, którzy nie mają takich kolejek i może się tam wybrac, ale ogólnie wiadomo, że jak nie ma do nich chętnych, to nie są najlepszymi fachowcami.
 
Do góry